4 kadencja, 42 posiedzenie, 4 dzień - Poseł Halina Nowina Konopka

4 kadencja, 42 posiedzenie, 4 dzień (28.02.2003)


Oświadczenia.


Poseł Halina Nowina Konopka:

    Szanowni Państwo! Rozpoczęła się rządowa kampania informacyjna w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. We wszystkich gminach mają odbywać się zorganizowane spotkania obywatelskie, których celem jest przekazanie oficjalnej wizji naszej akcesji do Unii.

    Rząd świadomie nie chce dopuścić do pełnej informacji o skutkach wcielenia Polski do Unii Europejskiej. Dała temu wyraz pani wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner w swej wypowiedzi na posiedzeniu komisji finansów, a potem w trakcie debaty plenarnej Sejmu w listopadzie ubiegłego roku. Opiniując negatywnie poprawkę do ustawy budżetowej na 2003 r., powiedziała: Rząd nie może się zgodzić na wydawanie pieniędzy publicznych na kompleksową informację o skutkach akcesji. Tym bardziej, że jest tam mowa o negatywnych skutkach. Innymi słowy mówiąc, rząd postanowił jedynie promować akcesję Polski do Unii Europejskiej. W budżecie na 2003 r. są bowiem przewidziane określone fundusze właśnie na promocję, dosłownie, na promocję akcesji.

    A więc promować akcesję można, ale informować o skutkach akcesji - nie. To zdumiewające, ale dla mnie w pełni zrozumiałe. Niechęć ze strony rządu do udzielenia pełnej informacji o skutkach akcesji jest uzasadniona. Celem nr 1 tej koalicji jest doprowadzenie do szybkiego włączenia Polski w struktury Unii Europejskiej. Tymczasem istnieje ścisły związek pomiędzy poziomem poinformowania społecznego, a stopniem poparcia idei integracji.

    Otóż im stopień informacji wyższy, tym procent poparcia dla integracji niższy. Dlatego nie należy się spodziewać, że rządowa wizja będzie zawierać kompleksową informację o skutkach wejścia Polski do Unii. Będzie to jedynie prezentacja całego systemu zachęt i przynęt, opartych w dużym procencie na dezinformacji. Brałam udział w paru takich spotkaniach i stwierdzam z przykrością, że wielokrotnie rolnicy są z całą świadomością okłamywani. Tak jak zupełną dezinformacją była zakrawająca na aferę sprawa ustalenia w Kopenhadze systemu dopłat do rolnictwa. Polscy negocjatorzy zostali tam przez urzędników unijnych oszukani, po czym, kryjąc oszukujących, usiłowali wmówić polskiemu społeczeństwu, a zwłaszcza polskim rolnikom, że to wszystko dla ich dobra... Teraz oni oszukiwali, uważając, że najważniejszy jest niczym niczym niezakłócony proces akcesyjny ważniejszy niż dobro polskich obywateli. Dał temu wyraz minister spraw zagranicznych, protestując przeciwko ujawnianiu tego podwójnego oszustwa. Argumentował, że jeżeli dotrze to do opinii społecznej, to rząd utraci wiarygodność. No i rolnicy mogą w referendum z tego powodu zagłosować przeciw akcesji, czym zrobią sobie krzywdę.

    Proszę państwa, rząd Rzeczypospolitej Polskiej ma stać na straży interesów państwa polskiego, ma działać zgodnie z polską racją stanu. Jeżeli akcesja do Unii jest sprzeczna z polską racją stanu, jeżeli projekt traktatu akcesyjnego nie odzwierciedla interesów Polaków, to znaczy, że z polskiego budżetu finansowana jest czysta propaganda, propaganda nachalna, przypominająca nam twierdzenia sprzed wielu lat o tym, że w bratniej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim zbudujemy nowy ład społeczny, a dobrobytem prześcigniemy imperialistyczny kapitalizm. Dziś propagandę o dobrobycie czekającym nas u boku Unii słyszymy niejednokrotnie z ust osób, które uczestniczyły w tamtej ˝promocji˝ budowania realnego socjalizmu.

    Szanowni Państwo! W imię uczciwości i troski o losy Polski i jej obywateli wraz z dużą grupą posłów podpisałam deklarację wolnego Polaka, której dwa akapity chcę tu przytoczyć: ˝Jestem Polakiem, chcę państwa polskiego, w którym Polacy są gospodarzami. Chcę własności polskiej w polskich rękach i polskiego chleba na polskim stole. Chcę pracy dla każdego Polaka, który chce pracować i dachu nad głową dla tych, których pozbawiono domu. (...) Chcę współpracy Polski z innymi narodami opartej na poszanowaniu praw każdego narodu do wolności i na uczciwej wymianie dóbr. Sprzeciwiam się włączeniu Polski do Unii Europejskiej, bo to prowadzi do obcych rządów nad Polakami i do gospodarczych strat Polski˝.

    Chcę państwu powiedzieć, że jest alternatywa. Politycy pchający Polskę do Unii twierdzą, że nie ma dla tej sprawy rozumnej alternatywy. Doprawdy? Suwerenna Polska nie jest dla nich alternatywą? Przecież tylko suwerenne państwo może skutecznie wspomagać swoją gospodarkę i bronić dobra obywateli. Tylko suwerenne państwo będzie służyć Polakom i organizować współpracę z innymi krajami w polskim, a nie cudzym interesie. Po odrzuceniu traktatu akcesyjnego będziemy się starać o podpisanie wzajemnych umów z Unią Europejską na zasadach partnerskich, tak jak Norwegia czy Szwajcaria. Jest to i możliwe, i w Europie praktykowane. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia