3 kadencja, 43 posiedzenie, 3 dzień (22.01.1999)
Oświadczenia.
Poseł Bogdan Lewandowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podczas bieżącego posiedzenia Sejmu nie bardzo kwapiłem się do wygłoszenia oświadczenia, bowiem jak tysiące Polaków padłem ofiarą grypy, która już została ochrzczona mianem ˝maksymki˝. Nie mogłem jednak przejść obojętnie wobec dwóch oświadczeń wygłoszonych w dniu wczorajszym.
Pani poseł Sikorska-Trela uznała, że złożenie przez posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej wniosku o wotum nieufności ministrowi zdrowia Wojciechowi Maksymowiczowi jest działaniem anarchizującym. Dwie uwagi. Po pierwsze, pani poseł może nie orientuje się, że tego rodzaju wniosek jest środkiem kontroli parlamentarnej, którego w poważnych demokracjach nikt nie śmiałby zakwestionować. Po drugie, to rząd, który źle przygotował reformę, anarchizuje życie publiczne. To, że maszynka do głosowania zadziałała, a Unia Wolności wykazała się hipokryzją i wniosek o wotum nieufności nie uzyskał wymaganej większości, jeszcze nic nie oznacza. Prawdziwe głosowanie nad tym wnioskiem odbywa się w przychodniach i szpitalach i tam już żaden układ polityczny nie pomoże.
Drugie oświadczenie, którego wagę doceniam, wygłosił pan poseł Michał Kamiński. Doceniam, bo każdemu trudno przyznać się do błędów, zwłaszcza takich, które mają swoje źródło w bezprawnych groźbach i propagowaniu totalitarnych metod. Osobiście po oświadczeniu pana posła Kamińskiego czuję się bezpieczniej, zaś deklaracja, że technologia Pinocheta nie będzie importowana do Polski, napawa mnie prawdziwą radością.
Działające w ramach klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej Parlamentarne Koło Posłów i Senatorów Polskiej Partii Socjalistycznej zawiadomiło nawet prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura odmówiła wprawdzie wszczęcia postępowania bez podania uzasadnienia, no cóż, widocznie wciąż obowiązuje zasada ˝cuius regio, eius religio˝, ale w sytuacji wyrażenia przez posła Kamińskiego czynnego żalu, nie złożymy zażalenia na to postanowienie. Chciałoby się jeszcze, żeby poseł Kamiński odciął się od hołdów skierowanych pod adresem Augusto Pinocheta. Jak stwierdził jeden z niemieckich uczonych - kto ściska dłoń mordercy, musi liczyć się z konsekwencjami. Liczę, że poseł Kamiński podejmie studia nad systemem zbrodni dyktatora i zweryfikuje swoją pierwotną opinię. Warto pamiętać, że europejska prawica nie chce mieć nic wspólnego z krwawym generałem i nie widzę żadnych przeszkód dla przyjęcia przez polską prawicę tych standardów przyzwoitości. Będzie to dobrze służyć kulturze politycznej, także parlamentarnej, i z całą pewnością przyczyni się do umocnienia w naszym państwie demokratycznego ducha. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia