3 kadencja, 43 posiedzenie, 3 dzień (22.01.1999)
20 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie głównego inspektora pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 1997 r. (druk nr 474) wraz ze stanowiskiem komisji (druk nr 825).
Poseł Bogumił Andrzej Borowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Zabierając głos w ramach debaty nad sprawozdaniem głównego inspektora pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy, dokonałem oceny tego sprawozdania poprzez pryzmat wieloletniego doświadczenia, gdyż przez ostatnie trzy kadencje, aż do chwili wybrania mnie na posła, pełniłem funkcję społecznego inspektora pracy w Urzędzie Rady Ministrów, a następnie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dlatego największym moim zainteresowaniem obdarzyłem rozdział VII zatytułowany: ˝Ocena rozwiązań prawnych w zakresie ochrony pracy˝. Z zawartej na 9 stronach oceny wybrałem jeden temat, któremu chciałbym poświęcić trochę czasu, a następnie przedstawić propozycję ogólną.
A więc wprowadzenie do Kodeksu pracy nowego art. 251 miało na celu wyeliminowanie praktyk polegających na zawieraniu z tym samym pracownikiem kolejno następujących po sobie krótkotrwałych umów o pracę na czas określony. Sytuacja taka zmniejszała pewność na rynku pracy dużej grupy zatrudnionych głównie w handlu oraz budownictwie i stanowiła prawdziwą plagę, jeśli chodzi o warunki warszawskie. Przedstawione w kodeksie rozwiązanie przewiduje możliwość zawarcia kolejno tylko 2 umów na czas określony. W sprawozdaniu delikatnie stwierdzono, że ustawodawca nie w pełni osiągnął zamierzony cel, gdyż pracodawcy wykorzystując swoją dominującą ekonomiczną pozycję wpływają na pracowników, aby w drodze porozumienia zmieniona została treść wiążącej ich umowy o pracę na czas określony, dotyczącej długości ich trwania. W ten sposób omijane są rozwiązania prawne przyjęte w omawianym przepisie.
Jak stwierdzono w sprawozdaniu, główny inspektor pracy poinformował o tym ministra pracy i polityki socjalnej oraz Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Tę formułę uważam za niewystarczającą. Na tym konkretnym przykładzie chciałbym zaproponować, by zastanowić się nad procedurą, w której główny inspektor pracy mógłby o bardzo istotnych spostrzeżeniach kontrolnych informować bezpośrednio Wysoką Izbę, tak aby w miejsce braku na czas odpowiedniej inicjatywy ustawodawczej ze strony rządu mogła ją zastąpić ustawodawcza inicjatywa poselska. W szeregu ważnych sprawach, nie mówiąc już o tak oczywistych, jak zagrożenie wypadkowością zdrowia i życia obywateli, powinna zaistnieć cykliczna możliwość informowania Wysokiej Izby przez głównego inspektora pracy, a nie tylko poprzez rozpatrzenie w styczniu 1999 r. sprawozdania za 1997 r. Brak propozycji w tym zakresie uważam za mankament sprawozdania, którego ogólny poziom, a zwłaszcza podsumowanie i wnioski, oceniam bardzo wysoko.
Przychylając się do wniosku komisji, by Wysoka Izba raczyła przyjąć sprawozdanie, chciałbym zwrócić uwagę szanownych pań i panów posłów na końcowy wniosek na str. 158 mówiący o potrzebie pilnej ponownej nowelizacji Kodeksu pracy. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia