2 kadencja, 91 posiedzenie, 1 dzień (23.10.1996)
3 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą oraz Komisji Ustawodawczej o:
1) poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo celne,
2) rządowym projekcie ustawy Prawo celne
(druki nr 1123, 1126, 1126-A i 1904).
Poseł Janusz Szymański:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Jesteśmy w tej fazie, kiedy kształtujemy właściwie nowy system prawny, system prawa celnego. Powiem szczerze, że inaczej sobie wyobrażałem tę debatę, chociażby że sala będzie tętniła życiem, że będą dosyć istotne spory, bo jest się o co spierać, nie jest to takie bezdyskusyjne. I wyobrażałem sobie, pani marszałek, Wysoka Izbo, że będziemy kompleksowo rozpatrywali cały system prawa celnego, a więc nie tylko sprawy proceduralne czy z zakresu prawa formalnego, jakie są zawarte w projekcie ustawy Prawo celne, którą komisje proponują w swoim sprawozdaniu nazwać: ustawa Kodeks celny. Wyobrażałem sobie, że będzie sprawozdanie w sprawie projektów ustaw: o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami (jest to druk nr 1026), o środkach i postępowaniach ochronnych stosowanych wobec towarów przywożonych z zagranicy (druk nr 1027) oraz poselskiego projektu ustawy o trybie postępowania w sprawach rozdziału kontyngentów, którego wnioskodawców reprezentuje pani posłanka Skowrońska (zawartego w druku nr 1056). I powiem szczerze, że nie wiem, czy dobrze robimy i właściwie, że decydujemy się na pierwszy krok, tworząc podstawę formalną czy przypisując cały system procedur w sprawie obrotu towarowego z zagranicą, który nazywamy umownie kodeksem celnym, a rezygnujemy z przypisania reguł prawa materialnego, prawa administracyjnego w tym zakresie. Prawo celne, to obowiązujące, które uchylamy tą ustawą, uchylimy skutecznie - o ile wszystko zostanie potwierdzone w tym brzmieniu, jakie komisje rekomendują - z dniem 1 lipca. Czyli jest ważne, żeby do tego czasu to prawo materialne się pojawiło.
Myślę, że z tej trybuny trzeba również bardzo wyraźnie powiedzieć, że na początku przyszłego roku powinniśmy stawić czoło problemom związanym z przyjęciem wskazanych przeze mnie regulacji. O ile to nie nastąpi, będziemy mieli lukę w prawie - lukę, która, myślę, może kosztować nas wiele. Będziemy mieli po prostu zły system prawa, dziurawy system prawa.
Tworzymy chyba rozumne podstawy prawne, choć ja nie jestem wolny od wątpliwości, chociażby w tych sprawach, że decydujemy się na odmienną regulację procedur z zakresu postępowania administracyjnego przypisaną tym projektem, odrywając ją od reguł, które wcześniej zostały przyjęte w Kodeksie postępowania administracyjnego. Było to szczegółowo omawiane, ale wydaje się, że konkluzja, którą przyjmujemy - że jednak te sprawy podlegają zaskarżeniu, czyli kognicji Naczelnego Sądu Administracyjnego - jest rozwiązaniem, które zawiera wystarczającą przesłankę; nazywam ją prawną gwarancją ochrony praw podmiotowych podmiotów występujących w stosunkach z zagranicą.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Inne projekty odnoszące się do obrotu towarowego z zagranicą powinny być przedmiotem rychłego rozpatrzenia przez Sejm i taki apel chciałbym skierować z tej trybuny do podkomisji, która pracuje nad tymi projektami. Myślę, że prace powinny być zakończone najpóźniej do końca listopada, aby na początku przyszłego roku było możliwe ich rozpatrzenie w kolejnych czytaniach w Izbie.
Mało powiedziano tu o tym, dlaczego w tytule tej ustawy, który pojawił się w trakcie prac, wprowadza się określenie ˝kodeks˝. Proszę państwa, z formalnego punktu widzenia - i myślę, że tę pożywkę wykorzysta pan poseł Pańtak, wskazując argumenty przeciwne - można powiedzieć zupełnie sucho i lakonicznie tak: różnica jest tylko w nazwie. Różnica ta powoduje tylko tyle, że wprowadzamy nie ustępy, lecz paragrafy, czyli trzeba to przeformułować i, krótko mówiąc, łamiemy pewną zasadę przyjętą w polskim systemie prawnym, zgodnie z którą termin ˝kodeks˝ i tytuł ustawy zawierający określenie ˝kodeks˝ były zastrzeżone dla określonych działów prawnych. W tej chwili proponujemy to rozszerzyć. Ma to oczywiście i dobre, i złe strony. Ktoś może powiedzieć: A dlaczego nie będziemy robili kodeksu podatkowego bądź innego kodeksu?
(Poseł Anna Skowrońska-Łuczyńska: Robimy ordynację.)
Właśnie, robimy ordynację. Jest pytanie, czy ta nazwa jest adekwatna. Sam mam wątpliwości, natomiast uważam, że argumentem decydującym - i warto to powiedzieć jasno i prosto - było analogiczne unormowanie w formie kodeksu tych zasad, tych reguł w Unii Europejskiej. Skoro zbliżamy się do standardów systemu prawa unijnego, recypujemy je, to również z całą konsekwencją odnosi się to do tytułu. Myślę, że takie uzasadnienie powinno być podane; po raz kolejny uczynił to pan poseł sprawozdawca, może mniej wyraźnie aniżeli ja to czynię. Nie jest to oczywiście argument koronny za tym, że nie możemy wrócić do tradycji, nie możemy mieć ustawy Prawo celne. Do tej pory to występowało.
Myślę, że pani posłanka Skowrońska-Łuczyńska dotknęła tylko marginesu sprawy, mówiąc, że zmiany wiążą się z rozwojem gospodarczym. Nie, proszę państwa. System międzynarodowego prawa celnego zmienił się tak bardzo, że zmieniony układ generalny w sprawie taryf i handlu zastąpiony układem WTO powoduje tę konsekwencję, iż musimy pilnie, powiedziałbym, idąc bardzo szybkimi krokami, dostosować się do standardów europejskich i wprowadzić je w życie w naszym systemie prawnym.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Akty wykonawcze. Prawo celne i reguły zawarte w naszym sprawozdaniu w pełni wejdą w życie, jeżeli zostaną możliwie szybko wydane akty wykonawcze. Jest kilkadziesiąt - 43 obligatoryjne, jeśli dobrze policzyłem, i kilkanaście fakultatywnych - zobowiązań do wydania przepisów wykonawczych. To będzie stanowiło komplet Prawa celnego. Chciałbym poprosić pana ministra Leśnego, który reprezentuje rząd, by zechciał powiedzieć również o stanie prac przygotowawczych nad tymi aktami, jak wyglądałby ten harmonogram, kalendarium prac. Myślę, że to jest bardzo istotne z punktu widzenia funkcjonowania wszystkich podmiotów w tej sferze obrotu prawnego. Sądzę, że taka informacja jest ważna, chociażby z tego punktu widzenia, że proponujemy stosunkowo długie vacatio legis, czyli aby do 1 lipca przyszłego roku zostały ogłoszone wszystkie akty wykonawcze i by reguły tych aktów były znane.
Dobre przygotowanie do wejścia w życie tej regulacji to jest również, proszę państwa, szkolenie i edukacja na co dzień służb celnych i podmiotów mających kontakt ze służbami celnymi, czyli podmiotów obrotu towarowego. Myślę, że to jest sprawa funkcjonowania agencji celnych, jak również osób, które bezpośrednio zajmują się obrotem towarowym z zagranicą w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Stąd ta funkcja edukacyjna jest szalenie ważna i myślę, proszę państwa, że również warto z tego miejsca powiedzieć, że należałoby dobrze przetłumaczyć te przepisy na języki obce. Myślę o języku niemieckim czy języku angielskim. Pan poseł Malinowski chyba najlepiej wie, jakie są trudności z dobrym tłumaczeniem z języka angielskiego na język polski zasad zawartych w europejskim Kodeksie celnym, Kodeksie celnym Unii Europejskiej. Właściwie cały skład podkomisji potwierdza, że na dobrą sprawę wymagało to jeszcze dodatkowo 9 miesięcy pracy, żeby zostało możliwie dobrze zrobione.
Pani Marszałek! Wreszcie kolejna sprawa. Myślę, że jest to sprawa szalenie ważna z punktu widzenia mojego klubu, mianowicie sprawa Generalnej Inspekcji Celnej i ustroju organów celnych. Powiem państwu, iż bardzo żałuję, że nie udało się z przyczyn formalnych, bo przyczyny formalne tu zadecydowały, wprowadzić do rozdziału dotyczącego ustroju organów celnych, gdzie systematyzujemy i przypisujemy strukturę organów celnych, rozstrzygnięcia w sprawie Generalnej Inspekcji Celnej czy Generalnego Inspektoratu Celnego - to jest jeszcze sprawa nazwania - ale tego typu organu.
A dlaczego nie mogliśmy tego uczynić? Otóż, powiem państwu, najlepszą receptą na uśmiercenie, czy inaczej, storpedowanie prac jest skierowanie projektu ustawy do czterech komisji, a jeszcze lepszy to pomysł, żeby skierować ją do pięciu. Konia z rzędem temu, kto łatwo znajdzie wtedy wspólny termin na spotkanie tych czterech komisji, które przecież mają liczne obowiązki.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! To jest apel skierowany przede wszystkim do Izby - chodzi o pewną troskę przy kierowaniu projektów dotyczących podobnych sfer regulacji. I tutaj, przy projekcie ustawy o Generalnym Inspektoracie Celnym, skierowanie było do czterech komisji. W wypadku projektu ustawy Prawo celne to skierowanie było do dwóch komisji - Komisji Ustawodawczej i Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, co spowodowało, że te komisje nie mogły w swoim sprawozdaniu zawrzeć konkluzji odnośnie do tego typu organu. Chciałbym z tej trybuny jasno powiedzieć, że jest zaplanowane posiedzenie w sprawie tego projektu ustawy na początku listopada, na pewno odbędzie się 5 lub 8 listopada, i chciałbym, żeby ten temat został przecięty. Jest wola rozpatrzenia tego projektu.
Pani Marszałek! Kończąc, chciałbym w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Pracy zgłosić poparcie dla działań na rzecz pilnego uchwalenia projektu ustawy Kodeks celny. Klub nie wnosi poprawek do przedstawionego sprawozdania. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia