2 kadencja, 64 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Tadeusz Matyjek

2 kadencja, 64 posiedzenie, 1 dzień (08.11.1995)


8 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o powszechnym spisie rolnym 1996 r. (druk nr 1264).


Poseł Tadeusz Matyjek:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Koalicja PSL i SLD wielokrotnie udowodniła i potwierdziła, że jednym z priorytetów jest zbudowanie podstaw prorozwojowej, efektywnej polityki rolnej. Zadanie to jest trudne i odpowiedzialne, trzeba bowiem jednocześnie stworzyć warunki do rozwoju polskiego rolnictwa oraz przystosowania go do funkcjonowania w ramach Unii Europejskiej.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Realizacja polityki rolnej będzie możliwa, jeśli wykonanie jej podstawowych celów zostanie oparte na wykorzystaniu możliwości polskiego rolnictwa. Dane ze spisu rolnego przeprowadzonego w 1988 r. pokazują rzeczywistość, która uległa już znacznej zmianie. Proces transformacji wpłynął na powstanie nowych zjawisk. Rzutują one również na sytuację wsi i rolnictwa. Jak wynika z krytycznych analiz opartych na danych statystycznych, wszystkich tendencji tych przemian nie ujmują dane. Jest to obraz w pewnych przypadkach zbyt dramatyczny, jeśli wskażemy przykłady przekształceń PGR, a niekiedy również pesymistyczny, jeśli oceniamy spadek pogłowia bydła czy zmniejszanie się zbiorów poszczególnych upraw. Jednak obraz ten nie pokazuje wszystkich aspektów funkcjonowania rolnictwa i życia na polskiej wsi. W tej sytuacji uzasadnione jest przeprowadzenie powszechnego spisu rolnego, aby obiektywnie zobrazować stan polskiego rolnictwa.

    Na dzisiejszym posiedzeniu mamy rozpatrzyć i przyjąć projekt ustawy o powszechnym spisie rolnym. Na projekt ten chciałbym spojrzeć jeszcze przez pryzmat trzech zagadnień: po pierwsze, czy dane zebrane w tym spisie będą kompletne; po drugie, czy uzyskane dane będę w pełni wiarygodne i po trzecie, czy spis będzie dobrze przygotowany organizacyjnie. Należy zauważyć, że projekt ustawy przewiduje zebranie danych ilościowych dwojakiego rodzaju - dotyczących stanu gospodarstwa i jego rozwoju. Regulacje proponowane w ustawie oraz dołączony do niej projekt kwestionariusza spisowego pozwalają stwierdzić, że zebrane na ich podstawie dane będą obejmować użytkowanie gruntów w gospodarstwie i powierzchnię zasiewów, hodowlę zwierząt gospodarskich, liczbę budynków, infrastrukturę, wyposażenie techniczne oraz poniesione i przewidywane wydatki w gospodarstwie rolnym. Dlatego nie można przecenić żadnej z grup danych statystycznych. Jednak na szczególną uwagę zasługuje fakt, że będą zbierane informacje dotyczące działalności gospodarczej użytkowników gospodarstw rolnych. Zauważyć należy, że w Polsce - podobnie jak w krajach Europy Zachodniej - mieszka na wsi ponad 30% ludności kraju. Jest jednak różnica pomiędzy nami a tymi krajami. Tam z rolnictwa utrzymuje się mniej niż 10% ludności. U nas wskaźnik ten jest dwukrotnie wyższy. Informację o tym, jaki jest faktyczny stan polskiego rolnictwa, uzyskamy po dokonaniu spisu powszechnego.

    Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Dane statystyczne wtedy są pożyteczne, kiedy są rzetelnie podane. O ich wiarygodności zadecydują dwa zasadnicze czynniki, a mianowicie: fachowość kadry zajmującej się spisem i prawdziwość informacji podawanych przez respondentów. W pierwszej dziedzinie można mieć przekonanie, że Główny Urząd Statystyczny zapewni profesjonalne przeprowadzenie spisu. Jak wiemy, GUS przygotowuje zespół fachowców do przeprowadzenia tej przedmiotowej operacji. Podkreślić należy, że w ustawie o spisie powszechnym przewidziana jest kontrola jego wyników poprzez spis kontrolny. Chodzi więc o to, aby zapewnić obiektywną wiarygodność uzyskanych informacji.

    Należy stwierdzić, że uzyskanie obiektywnych danych zależeć będzie w głównej mierze od rzetelności informacji przekazywanych przez poszczególnych rolników, informacji, które zostaną wykorzystane tylko do celów statystycznych. Dlatego też, mimo że jest to zapisane w ustawie o powszechnym spisie rolnym, trzeba jeszcze raz jasno i wyraźnie powiedzieć, że przekazane informacje będą poufne i posłużą tylko i wyłącznie analizom statystycznym. Prawdziwość tych danych jest tak istotna również dlatego, że po opracowaniu posłużą do wyznaczenia priorytetów wobec wsi i rolnictwa.

    Dobre przeprowadzenie operacji na taką skalę, jaką jest powszechny spis rolny, wymaga także właściwej współpracy oraz przygotowania organów terenowej administracji państwowej i aparatu urzędów statystycznych. W projekcie rozpatrywanej ustawy ta sfera nie jest w pełni określona.

    W rozdziale 3 projektu ustawy: Organizacja spisu, w art. 8 czytamy: ˝Pracami związanymi ze spisem kierują:

    1) prezes GUS i w jego zastępstwie dyrektor Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - całością prac;

    2) dyrektor urzędu statystycznego - na terenie danego województwa;

    3) wójt, burmistrz, prezydent miasta - na terenie gminy˝.

    W zasadzie mamy tu uwzględnionych wszystkich urzędników biorących udział w organizacji spisu, jednak, moim zdaniem, brakuje tu pewnych elementów, które skomplikowaną mozaikę spisową pozwolą szybko i bezkolizyjnie złożyć w jedną całość. Te brakujące ogniwa to precyzyjne wyznaczenie zadań i kompetencji dla urzędów statystycznych oraz przedstawicieli administracji państwowej, to także wyznaczenie terminów realizacji poszczególnych zadań. Powstaje więc pytanie: Czy te wszystkie elementy winny się znaleźć w ustawie o powszechnym spisie rolnym? Moim zdaniem - nie, pod warunkiem, że znajdą się w rozporządzeniach wykonawczych do tej ustawy.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedłożony projekt ustawy o powszechnym spisie rolnym i zawarte w nim regulacje prawne wymagają wprowadzenia stosownych korekt. Komisje sejmowe w pracy nad tym projektem powinny zwrócić uwagę na przygotowywane przepisy wykonawcze, by nie pozostawiały one wątpliwości co do organizacji i zakresu obowiązków poszczególnych ogniw administracji państwowej. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia