2 kadencja, 88 posiedzenie, 2 dzień (12.09.1996)
11 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu o poselskim projekcie uchwały w sprawie upadłości Stoczni Gdańskiej SA.
Poseł Leszek Moczulski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Myślę, że to jest temat nawet na krócej niż 5 minut. Każda sprawa ma różne aspekty, każda sprawa jest wielopłaszczyznowa. Także ta sprawa siłą rzeczy ma wiele płaszczyzn. Słuchając dyskusji w Wysokiej Izbie, można chwilami odnosić wrażenie, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zszedł do poziomu rady nadzorczej przedsiębiorstwa Stocznia Gdańska Spółka Akcyjna. Chcę zwrócić uwagę, przypomnieć, że o bardzo wielu przedsiębiorstwach kluczowych można tak rozmawiać, ale w tym wypadku prawdopodobnie najważniejsze sprawy są poza porządkiem dziennym rady nadzorczej. Są może jeszcze na tej sali ludzie, którzy pamiętają, co w sierpniu 1980 r. na bodajże IV Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej powiedział jeden z ówczesnych możnych tamtego świata. Powiedział w reakcji na to, co się działo w Stoczni Gdańskiej: ˝Dość już z nimi, zamienimy ich na pieczarkarnię˝. Proszę Wysokiej Izby, to, co się w tej chwili dokonuje, to jest wykonanie wyroku wydanego przez tego człowieka, którego dawno już przysypał pył zapomnienia. Nie ukrywajmy, problem Stoczni Gdańskiej nie jest problemem ekonomicznym. I możemy tylko powiedzieć, że po raz kolejny w historii ci, którzy reprezentują ancien régime i którzy na chwilę wracają do władzy, charakteryzują się tym, że niczego się nie nauczyli i niczego nie zapomnieli. I to, z czym mamy tutaj do czynienia, jest odwetem politycznym za Sierpień roku 1980. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia