2 kadencja, 88 posiedzenie, 2 dzień (12.09.1996)
15 punkt porządku dziennego:
Interpelacje i zapytania.
Poseł Stanisław Kracik:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Chciałbym zacząć od wątpliwości, która nękała panią posłankę Kowalską. Chodzi mianowicie o to, czy jest pan na właściwym miejscu. Otóż, jak mi się wydaje, nie jest pan tam z woli i nadania Unii Wolności, myślę więc, że ta wątpliwość jest problemem wewnętrznym koalicji.
Bardzo się zastanawiam, dlaczego w związku z tym nie odrzuca się konkordatu, ale trzyma się go jak taki gorący kasztan, który się wyjmuje, kiedy jest potrzebny, a żeby nie wystygł, to właśnie takimi interpelacyjnymi debatami się go podgrzewa. Mam jednakowoż kilka poważnych wątpliwości. Chciałbym też uzyskać pewność co do jednej kwestii. Z tego, co pan minister był łaskaw powiedzieć, wynikałoby, że umowa konkordatowa ratyfikowana, a więc uznana, usankcjonowana przez polskie prawo, nawet gdyby rodziła skutki prawne, będzie - chcę tutaj znać stanowisko pana ministra - miała swoje źródło w polskim ustawodawstwie czy też w prawie kanonicznym, którego jak diabeł święconej wody boi pan poseł Zając. Otóż wszystko wskazuje na to, że jeżeli będziemy mieli zgodę parlamentu, praźródłem tego prawa będzie polskie prawodawstwo.
Myślę, że warto również prosić pana o skomentowanie tego, co uznaję za pewną niezręczność w pana wypowiedzi. Otóż na sugerujące silnie pytanie, czy ograniczy to suwerenność Polski, pan był łaskaw odpowiedzieć tak: trochę ograniczy. Czy też nie jest to tak, że pewne rozstrzygnięcia, pewne decyzje zostaną tym faktem po prostu tylko zdeterminowane. Ale, na miły Bóg, nie mieszajmy suwerenności Polski do konkretnych rozstrzygnięć, uprawnień zgromadzenia czy też kogokolwiek innego.
Pani posłanko Kowalska, mam teraz do pani trzy pytania.
(Głos z sali: W jakim trybie?)
Przebieg posiedzenia