2 kadencja, 112 posiedzenie, 3 dzień - Poseł Katarzyna Maria Piekarska

2 kadencja, 112 posiedzenie, 3 dzień (31.07.1997)


28 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Polityki Społecznej o poselskim projekcie rezolucji w sprawie opracowania rządowego programu zapobiegania i eliminowania zjawiska wykorzystywania seksualnego nieletnich (druki nr 2251 i 2433).


Poseł Katarzyna Maria Piekarska:

    Pani Marszałek! Koleżanki, Koledzy Posłowie! Zaproponowana rezolucja w sprawie opracowania rządowego programu zapobiegania zjawisku wykorzystywania seksualnego nieletnich i eliminowania go zasługuje, moim zdaniem, w pełni na poparcie. Obowiązująca, ratyfikowana przez Polskę, Konwencja o Ochronie Praw Dziecka mówi, że jest ono samodzielnym podmiotem, a ze względu na swą niedojrzałość psychiczną i fizyczną wymaga szczególnej opieki i ochrony prawnej. Wyjątkowego znaczenia w aspekcie zjawiska wykorzystywania seksualnego dzieci nabiera ta część sformułowania konwencji, która podkreśla konieczność szczególnej opieki i ochrony. Przestępstwa na tle seksualnym wobec dzieci bazują na przewadze osoby dorosłej nad dzieckiem i z tego też punktu widzenia są szczególnie odrażające. Z przewagą osoby dorosłej łączy się także fakt, że wiele z omawianych przestępstw stanowi tzw. ciemną liczbę, ponieważ dzieci są albo silnie zastraszone przez pedofila, albo, co gorsza, tym przestępcą okazuje się członek najbliższej rodziny. Dane policyjne mówią o 70% takich wypadków. Jest to ktoś, do kogo dziecko ma zazwyczaj największe zaufanie lub kto stanowił dla niego rodzicielski autorytet. Spustoszenie, jakie czyni wówczas postępowanie pedofila w psychice dziecka, jest olbrzymie. Do poczucia upokorzenia fizycznego, bólu i lęku dochodzi często poczucie winy, gdyż dziecko raczej siebie jest gotowe winić za to, co się stało, niż ukochaną, bardzo ważną w jego życiu osobę.

    Zdaniem amerykańskich badaczy tego zjawiska prawie 50% kobiet szukających opieki psychiatrycznej było w młodości wykorzystywanych seksualnie. Trwałe następstwa tych zdarzeń to na przykład używanie przemocy wobec innych, prostytuowanie się, narkotyzowanie, nadużywanie alkoholu, zaburzenia seksualne i zaburzenia osobowości, a także tendencje samobójcze. Z badań natomiast prof. Lwa-Starowicza wynika, że w Polsce ok. 6% dziewczynek i 2% chłopców poddawanych było różnym czynom lubieżnym. Dane policyjne świadczą o narastaniu tego zjawiska. W roku 1996 wszczęto w tego typu sprawach 1207 postępowań przygotowawczych. Trzeba też dodać, że w dużej części przypadków o przestępstwach zawiadomili krewni bądź nauczyciele. Jest to niezmiernie istotne, ponieważ przestępstwa tej kategorii, o czym moi przedmówcy wielokrotnie tutaj już mówili, są popełniane z reguły w zaciszu domowym. Ich zewnętrzne skutki są łatwiejsze do zaobserwowania tylko w wypadku osób bliskich, nauczycieli mających z dzieckiem do czynienia na co dzień. Oczywiście zapobieganie zjawisku seksualnego wykorzystywania nieletnich musi objąć cały wachlarz działań, ponieważ te przestępstwa są tylko częścią patologii występującej w rodzinie, w środowisku nieletnich. Potrzebny jest więc program, o którym mówi rezolucja, do którego należy włączyć nie tylko Policję, sądy czy prokuraturę, ale także - przy szeroko rozumianej profilaktyce - działalność psychologów, pedagogów, kościołów i związków wyznaniowych. Niezbędna tu będzie również aktywność czy koordynacja programu przez rządowego pełnomocnika do spraw dzieci i rządowego pełnomocnika do spraw rodziny i kobiet.

    Na zakończenie chciałabym wspomnieć o wykorzystywaniu nieletnich za pośrednictwem sieci Internetu. Okazało się na przykład, że na ogólnie dostępną listę dyskusyjną, zlokalizowaną w tzw. news server, a poświęconą, co ciekawe, problematyce rodziny i wychowaniu dzieci, przesyłane były z terenu Polski pliki graficzne zawierające treści pornograficzne. Podjęte przez policję działania pozwoliły ustalić ich nadawcę, ale z całą pewnością nie jest to jedyny tego typu przypadek. Przypuszczam nawet, że takich przypadków będzie więcej. Tak więc i o tych nowych możliwościach, jakie niesie w tej chwili technika, także trzeba będzie pomyśleć.

    Popierając projekt rezolucji, pragnę przypomnieć, że nowo uchwalona Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 72 ust. 1 gwarantuje przestrzeganie praw dziecka i stwierdza, że każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.

    I już zupełnie na koniec chcę także wspomnieć, że nowa konstytucja daje delegację do powołania rzecznika praw dziecka, co - mam nadzieję - już wkrótce nastąpi. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia