2 kadencja, 64 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Jerzy Zakrzewski

2 kadencja, 64 posiedzenie, 1 dzień (08.11.1995)


Oświadczenia.


Poseł Jerzy Zakrzewski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie chcę z tego miejsca przeprowadzać oceny prowadzenia kampanii na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jednakże domagam się, by kandydat na ten najwyższy w Polsce urząd, sprawujący ponadto wysoki urząd prezesa Narodowego Banku Polskiego, był odpowiedzialny za swoje słowa.

    Pani prezes Narodowego Banku Polskiego Hanna Gronkiewicz-Waltz, odpowiadając na zadawane w czasie kampanii pytania dotyczące jej zarobków, twierdziła, że zarabia 85 mln starych złotych, dodając jednocześnie lekkim tonem m.in.: ˝tyle co posłowie i senatorowie˝. Nad tego typu stwierdzeniem wypowiadanym przez osobę sprawującą odpowiedzialny urząd prezesa Narodowego Banku Polskiego nie można przejść do porządku dziennego, gdyż było to świadome kłamstwo na użytek kampanii wyborczej - bo osobiście nie wierzę, że prezes Narodowego Banku Polskiego nie zna rzeczywistych dochodów posłów. Słowa te wprowadzają w błąd naszych wyborców, opinię publiczną oraz środki masowego przekazu. Podważają także autorytet Wysokiej Izby, gdyż czynią niewiarygodnymi informacje o dochodach posłów podawane przez Kancelarię Sejmu.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kiedyś w Polsce istniał obyczaj, że osoba, której udowodniono łgarstwo, musiała je publicznie pod stołem odszczekać. Oczywiście nie proponuję powrotu do tego średniowiecznego obyczaju, choć nie jest on sprzeczny z poglądami pani prezes. Jednakże zwracam się do pana marszałka z prośbą w imieniu własnym, a także, mam nadzieję, wielu pań posłanek i panów posłów, by poinformować panią prezes Narodowego Banku Polskiego o wysokości dochodów posłów i użyć wszelkich dostępnych środków prawnych, by pani prezes na swój koszt owo publicznie wypowiedziane stwierdzenie mijające się z prawdą odwołała. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia