2 kadencja, 112 posiedzenie, 3 dzień (31.07.1997)
29 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie ustawy o finansowaniu dróg publicznych (druki nr 2041 i 2475).
Poseł Andrzej Szarawarski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W pierwszej kolejności chcę się odnieść do wniosku zgłoszonego przez pana posła Kaletę. Po wyjaśnieniach pan poseł Kaleta wycofuje ten wniosek, jako że dotyczy on materii innej ustawy. Art. 7 mówi o zmianach w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, a nie w ustawie o finansowaniu dróg, stąd załatwiliśmy temat. Proszę przyjąć do wiadomości, że nie ma żadnego wniosku w tym względzie.
Pytanie pana posła Pawlaka, jaki to będzie miało wpływ na paliwo rolnicze. Kwestia paliwa rolniczego nie jest rozstrzygnięta. Ustawa jest zakwestionowana przez pana prezydenta. Podejrzewam, że znajdziemy takie rozwiązanie, zgodnie z którym albo będzie paliwo rolnicze bez akcyzy, jak jest w ustawie, albo będzie system dopłat rekompensujących rolnikom zwiększone nakłady na paliwo; będzie więc albo tak, albo tak. W każdym razie rolnicy uzyskają stosowną rekompensatę za to, że zużywają paliwo, a nie jeżdżą ciągnikami po drogach. To jest materia innej ustawy. Myślę, że na finansowanie dróg będzie to w jakimś sensie miało wpływ, bo gdyby przyjęto te zasady w odniesieniu do paliwa rolniczego, to ponad miliard litrów byłoby wyłączone z akcyzy, a zatem byłyby mniejsze dochody z tytułu sprzedaży paliw. Jeżeli natomiast będzie dopłata do hektara rekompensująca wzrost kosztów paliwa, to dzięki tej ustawie będą większe dochody, bo paliwo będzie sprzedawane po normalnych cenach, a rekompensata będzie w przeliczeniu na hektar. Ale to zostanie rozstrzygnięte w innej ustawie.
Pytanie, dlaczego utrzymaliśmy podatek. Po pierwsze, jest to zgodne z tym, co jest w Unii Europejskiej. Po drugie, gdybyśmy całkowicie znieśli opłaty z tytułu środków transportu, to dziura w budżecie w przyszłym roku wyniosłaby 1200 mln zł. Utrzymując podatek od samochodów ciężarowych, autobusów, przyczep o ładowności powyżej 5 ton, zmniejszamy dziurę budżetową do 600 mln zł. I to jest jedna motywacja. Bo musielibyśmy i tak znaleźć inne źródło dochodów budżetu państwa, czyli wprowadzić jakiś inny dodatkowy podatek. Z drugiej strony oczywiście czym innym jest używanie samochodu osobowego do celów niezarobkowych, a czym innym jest eksploatowanie w pracy zarobkowej samochodów ciężarowych i autobusów, które są bardziej uciążliwe dla środowiska i otoczenia. Stąd ta opłata nie obciąży bezpośrednio tych, którzy wykonują usługę transportową, ponieważ jako część kosztów transportu zostanie wliczona w cenę tej usługi. Uciążliwość utrzymania tego podatku dla wykonujących transport zarobkowo jest więc zupełnie inna niż dla osób prywatnych, eksploatujących swoje prywatne samochody.
Panie marszałku, chciałbym zwrócić się z apelem, abyśmy w związku z wycofaniem wniosku pana posła Kalety, czyli przy braku jakichkolwiek wniosków dotyczących zmian w ustawie, przeszli do trzeciego czytania w dniu jutrzejszym. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia