2 kadencja, 88 posiedzenie, 2 dzień - Poseł Stanisław Kopeć

2 kadencja, 88 posiedzenie, 2 dzień (12.09.1996)


16 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o służbie medycyny pracy (druk nr 1708).


Poseł Stanisław Kopeć:

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Z zadowoleniem należy przyjąć rozszerzenie zakresu działania dotychczasowej przemysłowej służby zdrowia na całą sferę pracy, również poza przemysłem. Wraz z rozwojem gospodarki i różnorodności stosowanych technologii narażanie na czynniki szkodliwe występuje nie tylko w przemyśle, przykładem jest choćby niedostatecznie zbadany wpływ komputerów na zdrowie pracujących przy nich ludzi.

    Chciałbym przedstawić kilka uwag środowiska urzędów pracy. Dopuszczenie możliwości prowadzenia opieki zdrowotnej w dziedzinie medycyny pracy również przez podmioty prywatne z pewnością poprawi dostępność tej służby i konkurencyjność świadczeń. Konieczne jest jednak zapewnienie merytorycznego nadzoru ze strony wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy. W tym celu w rozporządzeniu ministra zdrowia, dotyczącym rejestracji lekarzy czy prywatnych placówek, w miejsce słów: data wyrejestrowania, należałoby wprowadzić zapis: data ważności rejestracji. Przedłużenie działania placówki wiązałoby się obligatoryjnie ze sprawdzeniem przez wojewódzki ośrodek jej merytorycznej działalności i merytorycznej poprawności.

    We wspomnianym art. 2 ustawy wymienia się jednostki organizacyjne służby medycyny pracy: a) publiczne, prowadzone przez pracodawców, b) lekarzy prywatnie praktykujących. Takie rozwiązanie zapewnia dostępność świadczeń i ich konkurencyjność, jednakże nie dość zabezpiecza interes pacjenta, szczególnie jeśli chodzi o możliwość odwołania się od orzeczeń i stwierdzeń dotyczących kwalifikowania do określonej pracy i możliwości rehabilitacji zawodowej. Sprawy orzeczenia o możliwości wykonywania określonej pracy czy stwierdzenia choroby zawodowej są często kontrowersyjne. Konieczne jest jasne określenie trybu odwoławczego. Brak jest też określenia, kto będzie ponosił koszty badań związanych z odwołaniem.

    W art. 5, jak sądzę, należałoby dodać do 6 kategorii pacjentów: kandydatów do pracy oraz osoby, które pracowały w warunkach szkodliwych (w pkt. 3 tegoż art. 5 mówi się, że mają oni być objęci opieką profilaktyczną na własny wniosek).

    Służba medycyny pracy poprzez współdziałanie określone w art. 7 ma wykonywać na zlecenie ZUS, KRUS, pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych oraz wojewódzkich urzędów pracy specjalistyczne badania i konsultacje.

    Z kolei art. 12 określa, że takie zlecenia mogą być wykonywane na podstawie umowy i opłacane. Jest oczywiste, że ZUS i KRUS mają odpowiednie środki finansowe na ten cel. Konieczne jest określenie, w jaki sposób opłacane będą zadania zlecone służbie medycyny pracy przez urzędy pracy. Wprawdzie w art. 21 mówi się, że koszty badań wstępnych bezrobotnych, którzy nie zostali przyjęci do pracy ze względów zdrowotnych, pokrywać będzie budżet, ale brakuje informacji, skąd będą pochodzić niezbędne środki na inne zlecenia.

    Urzędy pracy, prowadząc pośrednictwo pracy i pośrednictwo zawodowe, w tym również dla osób niepełnosprawnych, powinny korzystać z usług służby medycyny pracy nie tylko w zakresie badań wstępnych, ale i przygotowania prognozy zawodowej, wyboru kierunku szkolenia, rehabilitacji zawodowej itp. Konieczne jest określenie, czy usługi te medycyna praca będzie urzędom pracy świadczyć bezpłatnie, czy też urzędy te otrzymają na opłacenie tych świadczeń odrębne środki.

    Wierząc, iż te - skrócone siłą rzeczy - uwagi zostaną uwzględnione w czasie pracy w komisjach, opowiadam się za skierowaniem rządowego projektu ustawy o służbie medycyny pracy (druk nr 1708) do trzech komisji zaproponowanych wcześniej przez panią poseł Sienkiewicz.

    Panie Ministrze! Z zadowoleniem należy również odnotować wyposażenie projektu ustawy w zestaw rozporządzeń wykonawczych, co się nie tak często zdarza. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia