2 kadencja, 20 posiedzenie, 3 dzień - Minister Pracy i Polityki Socjalnej Leszek Miller

2 kadencja, 20 posiedzenie, 3 dzień (13.05.1994)


15 punkt porządku dziennego:
Interpelacje i zapytania.


Minister Pracy i Polityki Socjalnej Leszek Miller:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wynagrodzenia osób na kierowniczych stanowiskach w administracji państwowej, zgodnie z obowiązującymi przepisami publikowanymi w Dzienniku Ustaw, wynoszą: prezydenta Rzeczypospolitej 20 769 tys., prezesa Rady Ministrów 18 989 tys., wicepremierów 16 912 tys., ministrów 15 725 tys., sekretarzy stanu 14 539 tys., podsekretarzy stanu i wojewodów 13 945 tys., dyrektorów generalnych i wicewojewodów 12 758 tys. zł. W centralach ministerstw i urzędach centralnych przeciętne wynagrodzenie osobowe brutto w I kwartale br. wynosiło ok. 7,2 mln zł. Ponadto w I kwartale w urzędach wypłacona została jednorazowo nagroda z rocznego zakładowego funduszu nagród za 1993 r., tzw. trzynastka. Kwota ta wpłynie na wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w całym bieżącym roku o ok. 480 tys. zł. Osoby pracujące w administracji mają prawo także do dodatku za wysługę lat, liczonego od wynagrodzenia zasadniczego, np. maksymalny 20-procentowy dodatek za wysługę lat wynosi: ministra - 2 196 tys. zł, podsekretarza stanu - 2 018 tys. zł. Oczywiście wysokość ta zależy od stażu pracy.

    Jeśli chodzi o sektor przedsiębiorstw, to według wstępnych danych GUS przeciętne wynagrodzenie miesięczne brutto w I kwartale br. wyniosło 4 931 tys. zł. Było ono wyższe od wynagrodzenia w analogicznym okresie roku ubiegłego o 36%. W odniesieniu do sektora przedsiębiorstw państwowych, bo mówiłem w ogóle o sektorze przedsiębiorstw, te relacje kształtowały się następująco: przeciętna płaca brutto w I kwartale wyniosła 5 454 tys. i była wyższa aniżeli w I kwartale ub.r. o 40%.

    Niestety, szanowny panie pośle, nie mogę - tak jak w przypadku stanowisk w administracji państwowej - przekazać wiarygodnych informacji odnośnie do wysokości wynagrodzeń osób pełniących funkcje kierownicze w przedsiębiorstwach państwowych i spółkach z dominującym udziałem skarbu państwa. Nie mogę tego uczynić z dwóch powodów. Po pierwsze, Główny Urząd Statystyczny nie prowadzi od kilku lat badań wynagrodzeń według stanowisk. Takie badanie jest planowane w przyszłym roku, i to tylko w formie zagregowanej. Po drugie, wynagrodzenia tych osób w przedsiębiorstwach państwowych ustalane są przez radę pracowniczą, a w spółkach przez radę nadzorczą. Niejednokrotnie sprawy te są poufne; tak więc wynagrodzenie to zależy od wyłącznych decyzji tych organów.

    Mogę jedynie - opierając się na wynikach przeprowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny badania rozkładu wynagrodzeń w Polsce w końcu ub.r. - podać, że ponad 20 mln zł miesięcznie, a więc powyżej wysokości wynagrodzenia prezydenta, zarabiało wówczas prawie 15 tys. osób zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw państwowych i spółkach z przeważającym udziałem skarbu państwa, z czego powyżej 22,5 mln zarabiało 10 351 osób. Maksymalna wysokość tych wynagrodzeń nie jest rejestrowana.

    Jeśli chodzi zatem o dodatkowe pytania, które pan był uprzejmy zadać, to premier i ministrowie, jak pan z tego widzi, mają ściśle określone płace. Wynika to z ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej. Przypomnę, że stawki, które przed chwilą podawałem, obowiązują od kwietnia ubiegłego roku.

    Jeśli chodzi o premie za I kwartał osób z tzw. erki, były one w wysokości płacy miesięcznej, czyli były równe płacy miesięcznej.

    Jeśli chodzi o pytanie dotyczące wysokości płac w telewizji, to pragnę pana poinformować, że nie minister finansów ustalał płace zarządu spółki radio i telewizja, lecz uczyniła to zgodnie ze swoimi kompetencjami rada nadzorcza.


Powrót Przebieg posiedzenia