2 kadencja, 20 posiedzenie, 3 dzień (13.05.1994)
16 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie komisyjnego projektu rezolucji w sprawie dostosowania statystyki do aktualnych potrzeb społeczno-gospodarczych (druk nr 345).
Poseł Janina Kraus:
Wysoka Izbo! Omawiany projekt rezolucji w sprawie dostosowania statystyki do aktualnych potrzeb społeczno-gospodarczych jest kolejnym już z rzędu przykładem wręcz dyplomatycznych reakcji Sejmu na, powiedziałabym, nieodpowiedzialne, a równocześnie nieudolne działania emancypującej się władzy wykonawczej. W tym wypadku można przyjąć, że właściwym celem rezolucji jest zmniejszenie negatywnych skutków, jakie dla społeczno-gospodarczej efektywności statystyki musi przynieść realizowane już, a nawet nie zasygnowalizowane wcześniej Sejmowi wprowadzenie z dniem 1 stycznia 1994 r. europejskiej klasyfikacji działalności w miejsce stosowanej od stycznia 1986 r. klasyfikacji gospodarki narodowej.
Podkreślić wypada, iż dotychczasowa klasyfikacja obowiązywała od rozpoczęcia tzw. drugiego etapu komunistycznych rynkowych reform społeczno-gospodarczych, co można uznać za kryptonim rozpoczęcia realizacji narzuconego Polsce już wówczas tzw. programu dostosowawczego.
Obecnie realizowane reformy są kontynuacją tego procesu. Stąd zdaniem naszego klubu konieczność zachowania metod statystycznych umożliwiających porównywalność wyników za cały ten okres aż do stworzenia warunków typowych dla ustabilizowanej gospodarki rynkowej. Można się spodziewać, że taka sytuacja powstanie dopiero gdzieś pod koniec obecnej dekady. Tymczasem wprowadzona obecnie przez GUS europejska klasyfikacja działalności zawiera nie tylko zasady całkowicie odmienne od stosowanych dotąd, ale także uniemożliwiające porównywanie zmian zachodzących we wszystkich najważniejszych, programowo w tej chwili restrukturyzowanych, organizacyjnie i podmiotowo wyodrębnionych działach, gałęziach i branżach gospodarczych w okresie od stycznia 1994 r. Inaczej mówiąc, nie będzie podstaw statystycznych dla porównywania przebiegu i efektów transformacji systemowych już dokonanych z tymi, które nastąpią w przyszłości.
Za wprowadzeniem tej innowacji nie przemawiają względy merytoryczne i korzyści społeczno-gospodarcze, jedynie to, że nastąpi jeszcze jeden doktrynalny krok w kierunku upodobnienia systemu sprawozdawczego do stosowanego w Unii Europejskiej. Trzeba dodać, że europejska klasyfikacja działalności jest być może dostosowana do tamtejszych warunków i przydatna dla ichniejszych polityków, menedżerów, natomiast zupełnie nie przystaje do warunków i zadań, które ma do spełnienia w Polsce. Może być co najwyżej przydatna dla teoretyków, nie dla praktyków. Klasycznym przykładem nieprzystawalności tej nowej klasyfikacji jest grupowanie w obrębie jednego działu EKD takich rodzajów działalności, jak na przykład wytwarzanie produktów koksowania węgla, produktów rafinacji ropy naftowej i paliw jądrowych, co oznacza połączenie branż o krańcowo różnych wielkościach i znaczeniu dla gospodarki, a równocześnie także nieporównywalnych pod względem technologiczno-technicznym, efektywności ekonomicznej oraz zamierzeń programowych na przyszłość.
To wszystko nabiera szczególnej doniosłości w związku z planowanymi przez GUS zmianami sposobu obliczania produktu krajowego brutto w dostosowaniu do wymagań europejskich. Nowe zasady przewidują uwzględnienie w rachunkach każdej działalności gospodarczej, w tym także nielegalnej, co zdaniem naszego klubu stanowi pewną formę legalizacji tego rodzaju działalności. Poza tym w związku z koniecznością stosowania w tym zakresie jedynie przybliżonych szacunków, stwarza to w zasadzie nieograniczone możliwości manipulowania wynikami gospodarczymi.
Niezależnie od wprowadzenia odpowiednich mechanizmów skutecznie przeciwdziałających takim praktykom widzimy potrzebę szeregu innowacji w dziedzinie statystycznego prezentowania danych dotyczących spożycia i wykorzystania uzyskiwanych dochodów. GUS przewiduje np. korygowanie spożycia o spożycie indywidualne rezydentów naszego kraju, co oznacza dokonywanie szacunku wielkości zakupów cudzoziemców w Polsce i Polaków za granicą, a w akumulacji uwzględnienie także wartości niematerialnych i prawnych. To też otwiera pole dla różnego rodzaju manipulacji.
Ze swojej strony proponujemy wyodrębnienie w przeciętnych miesięcznych dochodach na jedną osobę w gospodarstwach domowych dochodów gospodarstw pracujących na rachunek własny, wykonujących wolne zawody i utrzymujących się z niezarobkowych źródeł innych niż emerytury i renty. Niezbędne jest także wykazywanie w statystyce, jaka część wypracowanych wyników finansowych netto przeznaczana jest na dywidendy i wypłaty z zysku, a jaka na inwestycje i cele rozwojowe.
W sumie Klub Parlamentarny Konfederacji Polski Niepodległej popiera projekt rezolucji, apelując równocześnie do rządu o uwzględnienie przedstawionych wyżej uwag w ramach prac związanych z jej realizacją. Jest to niezbędne, aby uniknąć upolitycznienia statystyki, a w szczególności nie dopuścić do zamazania przez nową statystykę rzeczywistych negatywnych skutków dotychczasowego kierunku tzw. reform.
Przebieg posiedzenia