2 kadencja, 64 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Ryszard Nowak

2 kadencja, 64 posiedzenie, 1 dzień (08.11.1995)


Oświadczenia.


Poseł Ryszard Nowak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Już od ponad pół roku usilnie zabiegam o to, aby do wojska powoływano wyłącznie osoby zdolne do służby, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. W odpowiedzi na moje zarzuty stawiane zwierzchnikowi sił zbrojnych, ministrowi obrony narodowej i szefowi Sztabu Generalnego wielokrotnie odpowiadano mi, że nie ma podstaw, by w jakikolwiek sposób zmieniać system poboru, ponieważ działa on bez zarzutu, a do wojska powoływane są, poza skrajnymi przypadkami, wyłącznie osoby zdrowe.

    Jakież było moje zdziwienie, kiedy kilka dni temu dostałem list od ministra obrony narodowej pana Zbigniewa Okońskiego, w którym stwierdza on, że system powoływania do wojska jest archaiczny. Badania poborowych są przeprowadzane pobieżnie, każdemu z nich poświęca się nie więcej niż 10-15 minut. Pytam: Co spowodowało tak radykalną zmianę postawy pana ministra?

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę z trybuny sejmowej zadać panu ministrowi Okońskiemu pytanie: Dlaczego przez ponad pół roku zatajał prawdę i wprowadzał w błąd opinię publiczną oraz najwyższe władze w Polsce? Dlaczego twierdził, że komisje lekarskie pracują bez zarzutu, skoro wiedział, że nie mogą pracować efektywnie, ponieważ ich skład nie jest stały, a zasiadają w nich często ludzie młodzi, niedoświadczeni i nie znający realiów oraz wymogów służby wojskowej? Dlaczego dopiero tuż przed jesiennym poborem, przypadającym właśnie na 7, 8 i 9 listopada, minister przyznaje, że już dawno odstąpiono od badań radiofotograficznych i części badań laboratoryjnych, co w dużym stopniu rzutuje niekorzystnie na obiektywizm i rzetelność badań komisji lekarskich, które decydują o przydzielanej poborowemu kategorii?

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę z tego miejsca zaapelować do zwierzchnika sił zbrojnych i premiera rządu o niezwłoczne przedstawienie projektu zmian, które doprowadziłyby do właściwego przeprowadzania poboru, ponieważ dzisiaj komisje lekarskie nie przeprowadzają badań, lecz jedynie 5-minutowe oględziny poborowych. Taka niestety jest prawda. Na podstawie ponad 500 listów od żołnierzy i ich rodzin oraz rozmów z oficerami Wojska Polskiego, a także z samymi poborowymi twierdzę z całą stanowczością, że do wojska powoływani są często ludzie chorzy, a chorzy żołnierze to przecież chora i nieskuteczna armia. Taki stan rzeczy musi radykalnie się zmienić, i to jak najszybciej.


Powrót Przebieg posiedzenia
ałem państwu powiedzieć -