2 kadencja, 20 posiedzenie, 3 dzień (13.05.1994)
13 punkt porządku dziennego:
Informacja rządu o sytuacji strajkowej i wynikach rozmów prowadzonych ze związkami zawodowymi.
Poseł Jan Kisieliński:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Po ostatnich wyborach z 19 września niektóre związki zawodowe bardzo się uaktywniły, prowadząc w zakładach pracy masówki, referenda i strajki. Szkoda tylko, że zapomniano, iż to poprzednie ekipy rządowe doprowadziły do aktualnej sytuacji w polskim górnictwie. To w okresie, gdy NSZZ ˝Solidarność˝ trzymał parasol ochronny, wprowadzono wiele utrudnień dla pracowników zatrudnionych w sektorze państwowym, np. popiwek. Do dzisiaj wspominam dzień, gdy mój kolega górnik prowadzący pierwszą w tym kraju pikietę przed Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej przeciwko popiwkowi zmarł na dziedzińcu sejmowym. Liderzy ˝Solidarności˝górniczej wychwalali to wówczas, mówili, jak to dobrze będzie, gdy będziemy mieć popiwek, twierdząc przy okazji, że pikieta ta jest tylko aktem politycznym służącym pokazaniu się kilku osób ze związków branżowych. A dzisiaj związek zawodowy ˝Solidarność˝ organizuje podobne pikiety przeciwko neopopiwkowi.
Wysoka Izbo! Strajki, jakie wybuchły w kopalniach węgla brunatnego, wymierzane były przeciwko takim przekształceniom gospodarczym, jak w kopalniach węgla kamiennego, a przecież ten model zmian dla kopalń węgla kamiennego zafundowała nam ˝Solidarność˝ podczas strajków w grudniu 1992 r. - wbrew woli innych związków zawodowych. W środę w Ministerstwie Przemysłu i Handlu dowiedzieliśmy się z ust przewodniczącego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki pana Krzysztofa Młodzika, że robiono to na zlecenie dyrektorów kopalń, aby wykreować kilku zaufanych prezesów spółek węglowych.
Z ubolewaniem jednak muszę stwierdzić, że podczas ostatniego strajku w kopalniach węgla kamiennego dużą rolę odegrali znowu dyrektorzy kopalń, którzy swoimi wystąpieniami podgrzewali atmosferę wśród górników na cechowniach w kopalniach lub podpisywali porozumienia z jednym tylko związkiem zawodowym głoszącym, że mimo pracy górników i pełnego wydobycia nie będzie sprzedaży węgla z kopalni dla polskiego społeczeństwa. Nie mnie jednak, posłowi i działaczowi związkowemu, oceniać pracę dyrektorów i administracji kopalnianej.
Wysoka Izbo! Wielki szacunek mam do pana ministra Marka Pola za to, że wbrew licznym żądaniom NSZZ ˝Solidarność˝ doprowadził do rozmów na jednej sali z większością central związkowych.
Związek Zawodowy Górników w Polsce uważa, że schedę, to, co otrzymał pan minister po swoich poprzednikach, trzeba jak najszybciej zmienić. Ale zmienić przy stole, podczas rozmów, dyskusji, powołując się na argumenty. Natomiast strajki związki zawodowe powinny stosować jako ostateczność, wtedy gdy rozmowy nie przyniosą żadnych rezultatów. Dlatego Związek Zawodowy Górników w Polsce od 1 lutego br. jest w sporze zbiorowym z pracodawcami i rządem Rzeczypospolitej Polskiej.
Przykro mi z tej trybuny o tym mówić, ale związkowcy ˝Solidarności˝ uniemożliwiają wejście do rozmów trójstronnych o pakcie o przedsiębiorstwie państwowym innym związkom zawodowym, na przykład NSZZ ˝Solidarność 80˝, Konfederacji Związków Zawodowych Górnictwa w Polsce, odsuwając podjęcie odpowiedniej decyzji na kolejne posiedzenia. Sekretariat Górnictwa i Energetyki ˝Solidarności˝ postanowił zrzucić na innych swoje błędy, siejąc dziś demagogiczne hasła w kopalniach węgla kamiennego - że górnicy, członkowie ˝Solidarności˝, mieliby zapłacone za strajk, gdyby nie przewodniczący i delegacja Związku Zawodowego Górników w Polsce.
Mówiąc to, pragnę zapewnić, że delegacja Rady Krajowej Związku Zawodowego Górników w Polsce nie wyrażała - ani na sali plenarnej, ani podczas prowadzenia negocjacji w Ministerstwie Przemysłu i Handlu - swojej opinii odnośnie do zapłaty za strajk, gdyż nie prowadziliśmy czynnej akcji strajkowej, a żadna ze stron nie pytała nas o zdanie. Rozgłaszanie takiej opinii przez działaczy ˝Solidarności˝ po raz kolejny prowadzi do zantagonizowania górników i wywołania gorącej atmosfery w kopalniach.
Posłowie Związku Zawodowego Górników w Polsce będą głosować za przyjęciem sprawozdania ministra Marka Pola. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia