1 kadencja, 6 posiedzenie, 1 dzień - Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Andrzej Topiński

1 kadencja, 6 posiedzenie, 1 dzień (23.01.1992)


1, 2 i 3 punkt porządku dziennego:

   1. Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o rządowych projektach ustaw:
      1) o prowizorium budżetowym na okres od dnia
1 stycznia do dnia 31 marca 1992 r. (druki nr 19 i 66);
      2) o zasadach gospodarki finansowej państwa w 1992 r. (druki nr 25 i 62);
      3) o zmianie ustawy Prawo budżetowe oraz niektórych innych ustaw (druki nr 26 i 64)
      4) o podatku dochodowym od osób prawnych oraz o zmianie niektórych ustaw regulujących zasady opodatkowania (druki nr 27 i 63).
      Przedstawiony przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów projekt rezolucji w sprawie rozdysponowania wygospodarowanych w ustawie o prowizorium budżetowym na okres od dnia 1 stycznia 1992 r. do dnia 31 marca 1992 r. dodatkowych środków finansowych.
   2. Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie Kodeksu pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druki nr 28 i 55).
   3. Sprawozdanie Komisji Sprawied


Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Andrzej Topiński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwoliłem sobie w trybie, że tak powiem, interwencyjnym poprosić o głos. Nie chcę się wypowiadać w debacie budżetowej. Sądzę, że jeszcze będę miał szansę szerzej ustosunkować się do tych problemów. Chciałem odnieść się natomiast do kwestii poruszonej przez pana posła Kaletę i przez pana posła Moczulskiego, dotyczącej wysokości rezerw obowiązkowych, ponieważ kwota prawie 6,5 mld dolarów, która figuruje w różnych dokumentach, w istocie dotyczy czegoś innego, niż panowie posłowie mieli na myśli. Trochę uściślił sprawę pan poseł Goryszewski, ale pozwolę sobie jeszcze bardziej to sprecyzować, żeby tutaj była pełna jasność.

    Kwota 6,5 mld dolarów to mianowicie rezerwy systemu bankowego, zarówno banków państwowych, prywatnych, jak i Narodowego Banku Polskiego. Ta kwota oczywiście nie jest w dyspozycji. Po prostu nie jest możliwe dysponowanie nią. To są pieniądze, które musiały być znacjonalizowane po to, żeby nimi zadysponować. Ta kwota, która jest w rękach banku, służy do obsługi naszego handlu zagranicznego, to znaczy pozostaje ona na rachunkach bankowych, często za granicą, i po prostu służy do dokonywania płatności w obrocie handlu zagranicznego. Około połowa kwoty 6,5 mld dolarów jest w dyspozycji Narodowego Banku Polskiego i stanowi zabezpieczenie wymienialności waluty polskiej. Narodowy Bank Polski zgodnie z ustawą Prawo dewizowe jest zobowiązany do sprzedaży importerom polskim dolarów na import, a przedsiębiorstwa, podmioty gospodarcze mają obowiązek odsprzedawać bankom dewizowym przychody z eksportu. Po to, aby ten proces mógł przebiegać w sposób płynny, rzecz jasna potrzebne są rezerwy, gdyż wpływy i przychody dzienne nie mogą się równoważyć. Stąd propozycja znacznego zmniejszenia rezerw, które posiada Narodowy Bank Polski, oznaczałaby de facto zawieszenie wymienialności polskiej złotówki. W tej chwili 3 mld dolarów to jest 2,5-miesięczny eksport.

    Trzecia kategoria natomiast, o której tutaj mówiono, państwowa rezerwa dewizowa - nie wiem, dlaczego na mocy przepisów jest taka tajna, ale muszę przestrzegać tych reguł tajności, które obowiązują w kraju - pragnę państwa zapewnić, że posiada liczbę zer, która nie jest istotna w sprawie, a dokładna kwota została podana przez ministra Misiąga na posiedzeniu komisji.

    Reasumując, 1,5 mld dolarów, które - jak rozumiem - KPN proponuje przeznaczyć na finansowanie deficytu budżetowego państwa, oznaczałoby, z grubsza rzecz biorąc, tyle, że zadłużenie budżetu państwa w Narodowym Banku Polskim rośnie o równowartość tej kwoty, zaś rezerwy dewizowe spadają do poziomu, który zagraża wymienialności polskiego pieniądza.(Oklaski)

    (Poseł Leszek Moczulski: Ad vocem!)


Powrót Przebieg posiedzenia