1 kadencja, 6 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Teresa Liszcz

1 kadencja, 6 posiedzenie, 1 dzień (23.01.1992)


1, 2 i 3 punkt porządku dziennego:

   1. Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o rządowych projektach ustaw:
      1) o prowizorium budżetowym na okres od dnia
1 stycznia do dnia 31 marca 1992 r. (druki nr 19 i 66);
      2) o zasadach gospodarki finansowej państwa w 1992 r. (druki nr 25 i 62);
      3) o zmianie ustawy Prawo budżetowe oraz niektórych innych ustaw (druki nr 26 i 64)
      4) o podatku dochodowym od osób prawnych oraz o zmianie niektórych ustaw regulujących zasady opodatkowania (druki nr 27 i 63).
      Przedstawiony przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów projekt rezolucji w sprawie rozdysponowania wygospodarowanych w ustawie o prowizorium budżetowym na okres od dnia 1 stycznia 1992 r. do dnia 31 marca 1992 r. dodatkowych środków finansowych.
   2. Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie Kodeksu pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druki nr 28 i 55).
   3. Sprawozdanie Komisji Sprawied


Poseł Teresa Liszcz:

    Panie Marszałku! Szanowni Państwo Posłowie! W imieniu Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej przedstawiam sprawozdanie z ich pracy nad rządowym projektem ustawy o zmianie Kodeksu pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw, zawartym w druku nr 28. Sprawozdanie to zawiera druk nr 55.

    Połączone komisje po wstępnej dyskusji postanowiły odrzucić bez szczegółowego rozpoznania te artykuły projektu rządowego, które oznaczają wprowadzenie trwałych zmian do ustawodawstwa pracy i ubezpieczeń społecznych, a nie wiążą się bezpośrednio z prowizorium budżetowym. Chodzi o zmiany w art. 92 Kodeksu pracy, w przepisach ustaw szczególnych dotyczących prawa do wynagrodzenia lub do zasiłku w związku z chorobą i macierzyństwem, tj. o artykuły z projektu rządowego nr 1, 3 - 7, 9 - 12 i art. 14 projektu z druku nr 28.

    Komisje uznały, że zmiany proponowane w tych artykułach rząd może przedstawić jako odrębną inicjatywę ustawodawczą po uprzedniej ich konsultacji ze związkami zawodowymi w trybie przewidzianym w ustawie związkowej.

    W pozostałym zakresie komisje rozpatrzyły projekt rządowy mimo poważnych zastrzeżeń co do braku wymaganej konsultacji projektu z organizacjami związkowymi. W toku swojej pracy komisje zapoznały się tylko z przedstawionym na piśmie stanowiskiem NSZZ ˝Solidarność˝.

    Stanowisko komisji w sprawie omawianego projektu zostało państwu doręczone w formie jednolitego tekstu (druk nr 55). Zgodnie z jego zawartością projekt został nieco inaczej zatytułowany: Ustawa o zmianie niektórych ustaw dotyczących zatrudnienia oraz zaopatrzenia emerytalnego.

    Projekt ustawy w wersji przyjętej przez komisje dotyczy trzech grup zagadnień: emerytur i rent - głównie zmiany ustawy z 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent; zmian w ustawie z 1989 r. o tzw. zwolnieniach grupowych; zmian w ustawie z 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu.

    Zmiany w ustawie o rewaloryzacji emerytur i rent po części wynikają z zapowiedzi ogłoszonych w związku z podpisaniem tej ustawy przez prezydenta Rzeczypospolitej. Chodzi o: 1) rezygnację z całkowitego zawieszania emerytury wcześniejszym emerytom, bez względu na wysokość ich zarobków; 2) przywrócenie zasady niezawieszania rent inwalidzkich z tytułu wypadków przy pracy lub choroby zawodowej z powodu osiągania zarobków przez rencistę; 3) podniesienie z 800 tys. zł do 1 mln zł tzw. kwoty gwarancyjnej w razie obniżenia wymiaru emerytury lub renty na podstawie ustawy rewaloryzacyjnej. Te zmiany komisje proponują przyjąć bez zastrzeżeń.

    Rząd zaprojektował jednak dalsze zmiany w prawie emerytalno-rentowym, które okazały się mocno kontrowersyjne. W szczególności rząd proponuje zmiany w bieżącej waloryzacji rent i emerytur, polegające na tym, że równocześnie zmienia się częstotliwość waloryzacji - miałaby ona być przeprowadzana co pół roku, zamiast, jak dotychczas, co kwartał, oraz pod warunkiem, że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń wyniesie co najmniej 110%, podczas gdy obecnie wynosi 105%. Przyjęcie tej zmiany oznaczałoby dalsze istotne opóźnienie wzrostu emerytur i rent w stosunku do wzrostu płac, które to opóźnienie komisje uznały za niedopuszczalne. Komisje rekomendują rozwiązanie kompromisowe, polegające na tym, że utrzymuje się waloryzację kwartalną, lecz podnosi się do 110% wskaźnik wzrostu wynagrodzeń będący warunkiem przeprowadzenia waloryzacji.

    Rząd zaproponował również zmiany w art. 27 ustawy z 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, dotyczące upoważnienia do wydawania rozporządzenia w sprawie zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Zmiany dotyczą podmiotu upoważnionego, którym ma być Rada Ministrów, zamiast, jak ostatnio, minister pracy i polityki socjalnej.Te zmiany komisje w pełni aprobują.

    Sprzeciw wzbudziło natomiast proponowane obligatoryjne zmniejszanie na stałe, tj. do końca życia uprawnionego, emerytury wcześniejszego emeryta proporcjonalnie do liczby miesięcy brakujących mu do osiągnięcia tzw. normalnego wieku emerytalnego. Komisje rekomendują znów rozwiązanie kompromisowe - upoważnienie Rady Ministrów do przejściowego zmniejszania emerytury, tylko na czas do osiągnięcia normalnego wieku emerytalnego. Należy zwrócić uwagę, że chodzi tu głównie o osoby zmuszone do wcześniejszego przejścia na emeryturę przez to, że utraciły pracę na skutek likwidacji zakładu lub w ramach zwolnień grupowych, a więc bez swej winy i z reguły wbrew woli, przy tym często chodzi o osoby mające długi staż pracy, przekraczający wymagane ustawowo minimum 20 lat dla kobiety i 25 lat dla mężczyzny. Swoiste dodatkowe karanie tych osób dożywotnim zmniejszeniem emerytury komisje uznały za wysoce krzywdzące dla nich i nie wyrażają na to zgody.

    Z inicjatywy komisji została wydzielona w art. 27 odrębna delegacja dla Rady Ministrów do ustalania zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki. Osoby te, głównie matki opiekujące się osobiście, w domu, dziećmi kalekimi, mają obecnie - uregulowane rozporządzeniem Rady Ministrów z 1989 r. - prawo do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Chodzi o utrzymanie tego prawa na przyszłość, stąd zapis zobowiązujący Radę Ministrów do tego, by istniało stosowne rozporządzenie w tej sprawie, a nie, jak w pozostałych wypadkach, delegacja fakultatywna.

    To są w zasadzie wszystkie istotne merytoryczne zmiany w prawie emerytalno-rentowym.

    Zawarte w art. 1 zmiany do ustawy z 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych mają charakter porządkujący i są w istocie naprawieniem pewnych potknięć legislacyjnych ustawy o rewaloryzacji z ubiegłego roku.

    Zmiany w ustawie z 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy, czyli o tzw. zwolnieniach grupowych, polegają na ograniczeniu prawa zwalnianych w tym trybie pracowników do świadczeń majątkowych, którymi są obecnie odprawa pieniężna i dodatek wyrównawczy. Rząd proponuje całkowitą likwidację dodatku wyrównawczego. Jednocześnie przewiduje pozbawienie prawa do odprawy tych zwalnianych pracowników, którzy mają inne, poza pracą w danym zakładzie, liczące się źródła dochodu, a w szczególności z tytułu zatrudnienia w innych zakładach pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, emeryturę lub rentę, jeżeli w danym zakładzie pracownik pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy; prowadzą działalność gospodarczą na własny rachunek czy gospodarstwo rolne o powierzchni powyżej 5 ha przeliczeniowych lub stanowiące dział specjalny. Pozbawiony prawa do odprawy - według propozycji rządowej - miałby być również zwalniany pracownik nie mający innych własnych źródeł dochodu, lecz mający małżonka osiągającego dochód przekraczający dwukrotne przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej. Nie trudno zauważyć, że proponowane zmiany zmierzają do przekształcenia odprawy w swoisty zasiłek socjalny. Komisje, biorąc pod uwagę katastrofalny stan gospodarki, akceptują likwidację dodatku wyrównawczego oraz pozbawienie prawa do odprawy w wypadkach, gdy pracownik posiada dodatkowe własne źródła dochodu, odrzucają natomiast propozycję pozbawienia odpraw tych osób, które nie mają innych własnych dochodów, a tylko ich małżonkowie uzyskują dochody przekraczające dwukrotne przeciętne wynagrodzenie. Jako swoistą finansową rekompensatę odrzucenia tej propozycji rządowej, wychodzącą też naprzeciw oczekiwaniom dużej uboższej części społeczeństwa, komisje proponują w art. 8 ust. 2a ograniczenie wysokości odprawy do kwoty 15-krotnego najniższego wynagrodzenia, tj. aktualnie do około 10 mln zł.

    Zmiany w ustawie z 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu polegają głównie na obniżeniu wysokości zasiłków dla bezrobotnych. Zamiast dotychczasowej zróżnicowanej wysokości zasiłków, liczonych w odpowiednim procencie od własnego ostatnio pobieranego wynagrodzenia, rząd zaproponował jednolity dla wszystkich uprawnionych zasiłek dla bezrobotnych na poziomie bardzo zbliżonym do obecnego zasiłku minimalnego. Rozwiązanie zaproponowane przez rząd komisje uznały za niesprawiedliwe, ponieważ oznaczałoby ono zrównanie prawa do zasiłku tych, którzy pracowali przez wiele lat i osiągali znaczne zarobki, z tymi, którzy pracowali niedługo i zarabiali niewiele albo wcale, jak absolwenci. Takie jednolite, na minimalnym poziomie zasiłki, jakie proponuje rząd, nie występują w żadnym znanym nam cywilizowanym ustawodawstwie. Jednocześnie komisje dostrzegają konieczność odstąpienia od dotychczasowej regulacji wysokości zasiłków, która - przypominam - wynosi 70% ostatnio otrzymywanego wynagrodzenia przez okres pierwszych 3 miesięcy, 50% tegoż wynagrodzenia przez dalsze 6 miesięcy i 40% po upływie 9 miesięcy. Konieczność ta wynika przede wszystkim ze znanego stanu i budżetu, i Funduszu Pracy oraz rosnącej liczby bezrobotnych. Obniżenia zasiłków domaga się też część opinii publicznej.

    W tej sytuacji komisje rekomendują rozwiązanie kompromisowe. Wysokość zasiłku przez pierwsze trzy miesiące według propozycji komisji miałaby wynosić 50% ostatnio pobieranego wynagrodzenia, zaś przez dalszy okres pobierania zasiłku - 40% tego wynagrodzenia, nie mniej jednakże niż 36% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Jest to swoista gwarancja dla osób o niskim wynagrodzeniu.

    Rząd zaproponował też ujednolicenie i istotne obniżenie zasiłku szkoleniowego wypłacanego bezrobotnym w czasie przyuczenia do zawodu lub przekwalifikowania. Dotychczas wysokość tego zasiłku wynosi 80% ostatniego wynagrodzenia, a dla osób, które utraciły zdolność do dotychczasowej pracy wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, nawet 100% ostatnio pobieranego wynagrodzenia, a więc jest dużo korzystniejsza od obecnego zwykłego zasiłku dla bezrobotnych. Rząd proponuje jednolitą wysokość zasiłku szkoleniowego na poziomie 115% zwykłego zasiłku dla bezrobotnych. Komisje uważają, że taka mała różnica wysokości zasiłku szkoleniowego i zwykłego zasiłku dla bezrobotnych nie spełni funkcji motywacyjnej. Osłabia ona zachętę do podejmowania przeszkolenia, skoro nie robiąc nic, można otrzymywać prawie taki sam zasiłek jak wtedy, kiedy się szkoli lub przyucza do nowego zawodu. Z tego względu komisje proponują ustanowienie wysokości zasiłku szkoleniowego na poziomie 130% zasiłku dla bezrobotnych, do którego miałaby prawo dana osoba, gdyby nie podjęła przeszkolenia.

    Inna istotna zmiana, proponowana przez rząd w ustawie o zatrudnieniu i bezrobociu, dotyczy art. 22 i polega na skreśleniu słowa: ˝dwukrotnie˝ w ust. 1 pkt. 2 tego artykułu. Skreślenie tego słowa oznaczałoby, że już pierwsza uznana przez urzędnika za bezzasadną odmowa ze strony bezrobotnego podjęcia oferowanej mu pracy, przeszkolenia lub wykonywania robót publicznych czy interwencyjnych pozbawiałaby go prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Obecnie dopiero dwukrotna taka odmowa pozbawia tego prawa. Komisje uznały to rozwiązanie za zbyt rygorystyczne i dające zbyt dużą władzę urzędnikowi decydującemu o tym, czy odmowę ze strony bezrobotnego uznać za bezzasadną i tym samym pozbawić go prawa do zasiłku. Rekomendują więc utrzymanie dotychczasowego brzmienia art. 22.

    Komisje nie godzą się na propozycję rządu, aby przedstawiana ustawa - z wyjątkiem przepisu dotyczącego wysokości dodatku pielęgnacyjnego i dodatku dla sierot zupełnych do rent i emerytur - weszła w życie z mocą wsteczną, od 1 stycznia 1992 r. Nie jest dopuszczalne, zdaniem komisji, aby przepisy pozbawiające obywateli przyznanych im wcześniej uprawnień albo ograniczające te uprawnienia działały wstecz. (Głos z sali: A inne mogą?) Inne oczywiście też nie, ale zwłaszcza takie. Oznaczałoby to ewidentne naruszenie zasady szanowania praw nabytych obowiązującej w państwie prawa i stwarzałoby oczywistą podstawę do zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Z tego powodu rekomendowany Wysokiej Izbie przez komisje projekt przewiduje wejście w życie ustawy - ze wspomnianym wyjątkiem - z dniem jej ogłoszenia. Z tego samego powodu art. 7 rekomendowanego przez komisje projektu przewiduje niestosowanie zmienionych przepisów ustawy z 1989 r. o tak zwanych zwolnieniach grupowych, pozbawiających niektóre osoby prawa do świadczeń w niej przewidzianych lub ograniczających te prawa do osób, z którymi stosunki pracy zostały rozwiązane lub wypowiedziane przed wejściem w życie niniejszej ustawy.

    Jeszcze parę słów na temat złożonych wniosków mniejszości. Wniosek umieszczony w pkt. 1 dotyczy upoważnienia dla Rady Ministrów do określenia zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, innych niż uregulowane w samej ustawie. Dotyczy to - przypominam - głównie pracowników zwalnianych grupowo. Komisje upoważniają Radę Ministrów - w razie ustalenia zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę - do równoczesnego zmniejszenia wcześniejszych emerytur przejściowo, na czas do uzyskania pełnego wieku emerytalnego. Wniosek mniejszości przewiduje natomiast upoważnienie do trwałego, dożywotniego obniżania emerytur, z wyłączeniem jedynie osób posiadających staż pracy co najmniej 30 lat kobieta i co najmniej 35 lat mężczyzna. Pragnę przypomnieć, że akurat dla tej grupy zwalnianych pracowników - o stażu 35 lub 30 lat - przewidziane jest bardzo korzystne uregulowanie zasiłków dla bezrobotnych do czasu uzyskania przez nich pełnego wieku emerytalnego. W razie przyjęcia wniosku mniejszości dożywotnie obniżenie emerytur dotknęłoby natomiast osoby o stażu bardzo zbliżonym do tego, ale już niższym niż 35 i 30 lat, a więc mężczyznę, który ma 34 lata i parę miesięcy stażu, albo kobietę, która przepracowała 29 lat.

    Drugi wniosek mniejszości dotyczy ustawy z 1991 r. o zatrudnieniu i bezrobociu i polega na powrocie do rządowej propozycji skreślenia słowa ‗*╗░Ò╦█■┤■╬ß╗wóýÂ╩®- ˝dwukrotnie˝ w art. 22 ust. 1 pkt. 2 tej ustawy, co oznacza pozbawienie prawa do zasiłku dla bezrobotnych osobę, która po raz pierwszy odmówiła - zdaniem urzędu bezzasadnie - podjęcia oferowanej pracy, robót publicznych lub interwencyjnych albo udziału w przeszkoleniu.

    Wysoki Sejmie! Reasumując, w imieniu połączonych komisji wnoszę o uchwalenie ustawy o zmianie niektórych ustaw dotyczących zatrudnienia oraz zaopatrzenia emerytalnego w brzmieniu rekomendowanym przez komisje. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia