1 kadencja, 6 posiedzenie, 1 dzień (23.01.1992)
4 punkt porządku dziennego:
Interpelacje i zapytania.
Kierownik Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa Andrzej Diakonow:
Króciutko ustosunkuję się do ostatnich wypowiedzi. Otóż w pełni podzielam pogląd, że 25% dotyczy tylko obsługi kredytu, natomiast nie są to w całości koszty związane z utrzymaniem mieszkania, gdyż do tego dochodzą jeszcze czynsze oraz opłaty za wszelkiego rodzaju usługi, w tym opłaty za energię, ciepłą wodę, gaz itp. A więc w niektórych przypadkach obciążenie może sięgać nawet 50-60%. Z tym że jeżeli przyjęlibyśmy tutaj pewną graniczną wielkość, do której to obciążenie może wzrastać w stosunku miesięcznym, to musimy z drugiej strony przyjąć zobowiązanie budżetu do wykupywania, czy pokrywania tej różnicy, gdyż musimy wtedy dostawcom tych usług płacić określone kwoty z budżetu. To samo dotyczy odsetek, jeżeli byłyby one umarzane.
Pan poseł poruszył problem zawieszenia kredytów i odsetek obsługi kredytów i odsetek na dotychczasowym poziomie w celu umożliwienia spłaty kredytobiorcom tych kwot. Otóż możliwe jest oczywiście takie rozwiązanie, ale jednocześnie, chciałbym podkreślić to wyraźnie, oznacza to znowu, w obecnym stanie prawnym, przejęcie przez budżet państwa zobowiązań w stosunku do banków. Już nie w stosunku oczywiście do kredytobiorców, ale do banków. Budżet państwa musiałby wyrównać bankom te straty, które poniosłyby z nienaliczania dalszych odsetek od udzielonych kredytów i skapitalizowanych odsetek. To trzeba wyraźnie w tym miejscu powiedzieć.
I jeszcze odniosę się do ostatniej uwagi pani poseł. Otóż, dzisiaj stan prawny jest taki, że budżet nie może przejąć tych zobowiązań, a więc strony, spółdzielnie i banki mają niestety prawo dochodzić swoich roszczeń w stosunku do spółdzielni i lokatorów. I problem ten musi być uregulowany, ale w taki sposób, aby umożliwić lokatorom wywiązywanie się ze swoich zobowiązań, jednakże tak, że musi być wskazane źródło finansowe, które pozwoli na umorzenie tych należności do takiej wysokości, w jakiej rodziny byłyby je w stanie spłacać. Na dzisiaj stan prawny jest taki, że zarówno banki, jak i spółdzielnie mogą na drodze sądowej dochodzić swoich należności i nie ma tutaj żadnych zabezpieczeń ze strony budżetu państwa.
Jeszcze chciałbym podkreślić, bo ten problem był tu poruszony, że likwidacja umorzeń to jest trochę inny problem. To dotyczy kredytów udzielanych spółdzielniom na budowę nowych domów. Była propozycja nowelizacji ustawy o uporządkowaniu stosunków kredytowych, która zakładała likwidację tych umorzeń i traktowaliśmy ich likwidację właśnie jako jedno ze źródeł sfinansowania zwiększonego zakresu pomocy przy obsłudze już udzielonych kredytów. Decyzja oczywiście jest w rękach Wysokiej Izby.
Przebieg posiedzenia