1 kadencja, 37 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Włodzimierz Sumara

1 kadencja, 37 posiedzenie, 1 dzień (11.02.1993)


1, 2 i 3 punkt porządku dziennego:

   1. Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o projekcie ustawy budżetowej na 1993 r. (druki nr 598, 598-A, 598-B, 598-C, 598-D i 745).
   2. Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o projekcie założeń polityki pieniężnej na 1993 r. wraz z raportem o stanie pieniądza (druki nr 601, 601-A i 747).
   3. Sprawozdanie Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej o projekcie podstawowych kierunków prywatyzacji w 1993 r. (druki nr 628 i 744).


Poseł Włodzimierz Sumara:

    Dziękuję.

    Uważamy, że istnieje w dalszym ciągu możliwość przeniesienia zwiększonych obciążeń fiskalnych na ceny, gdyż wydaje się, że możliwość absorpcji przez podmioty gospodarcze jest na wyczerpaniu. Efektem takiej prognozy będzie zwiększenie wskaźnika inflacji, co dla tej części społeczeństwa, z którą czujemy się najbardziej związani, a mianowicie dla rolników, jest wiadomością bodajże najgorszą. Chciałbym też zwrócić uwagę na znaczenie stanu naszego rolnictwa w kształtowaniu poziomu inflacji i podstawowych wskaźników ekonomicznych. Już w zeszłym roku, zgodnie z oświadczeniem rządu, osiągnęlibyśmy dodatni wskaźnik przyrostu produktu krajowego brutto, gdyby nie sytuacja w rolnictwie.

    Gwałtowny spadek produkcji rolnej spowodowany był nie tylko katastrofalną suszą, jak sadzą niektórzy. Uważamy, że pozostałe przyczyny tkwią w zaniedbaniach agrotechnicznych i w braku środków do produkcji. Wywołane to jest gwałtownym zubożeniem wsi w ostatnich latach i brakiem pieniędzy na finansowanie produkcji.

    Członkowie Klubu Parlamentarnego Porozumienie Ludowe wyrażają pogląd, że jak dotąd mało uwagi zwraca się na inflacjogenny i recesyjny wpływ sytuacji w rolnictwie na całą gospodarkę. Niestabilna i płytka równowaga utrzymywana w produkcji rolnej powoduje tego rodzaju zagrożenie, że przy jakichkolwiek niekorzystnych warunkach zewnętrznych staje się to natychmiast bodźcem inflacyjnym, trudnym do opanowania, z kolei wzrost inflacji pogarsza znowu sytuację na wsi i tak koło się zamyka.

    Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Klub Parlamentarny Porozumienie Ludowe stoi na stanowisku, że budżet państwa w najbliższym czasie nie zmieni się w sposób zdecydowany. Wiąże się to niestety także z ograniczoną możliwością przeznaczania dodatkowych środków na rolnictwo, w tym szczególnie na kredyty preferencyjne. W związku z tym przykładamy dużą wagę do zmniejszenia tempa inflacji i tym samym potanienia kredytu, co przy dekapitalizacji gospodarstw jest godne poparcia. Wychodząc z tego założenia akceptujemy projekt budżetu, jako zmierzający w tym kierunku. Jednocześnie twierdzimy, że niezwykle ważne dla rolnictwa, a tym samym, jak wskazywaliśmy, dla urzeczywistnienia przyjętych założeń, jest szybkie i pełne uruchomienie środków zapisanych w projekcie budżetu. Opóźnienie decyzji w tym zakresie, w szczególności dotyczących uruchomienia kredytów preferencyjnych, odbije się niewątpliwie niekorzystnie na sytuacji gospodarczej naszego kraju. Konsekwencją tego stanowiska jest zdecydowany sprzeciw wobec prób ograniczania środków na rolnictwo nawet w minimalnym stopniu, chociażby cele były tak szczytne, jak tworzenie parków narodowych, czy dotacje do małych elektrowni wodnych. W związku z tym zwracamy się o odrzucenie szóstego wniosku mniejszości.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ten sposób przeszedłem do ustosunkowania się do wniosków mniejszości. W pierwszym z nich, i to zasadniczym zaproponowano w zasadzie nowy projekt budżetu. Przy jego konstrukcji zastosowano praktycznie metodę zsumowania wniosków poszczególnych komisji branżowych, zapewniając ich realizację poprzez zwiększenie deficytu budżetowego o ponad 58 bln zł, to jest o ponad 70% przewidywanego deficytu, w całości finansowanego poprzez zakup bonów przez Narodowy Bank Polski. Pomijając ekonomiczną stronę tego wniosku, który notabene musi spowodować wzrost inflacji i musi spowodować, albo być może spowoduje, uwolnienie jej spod kontroli, co z kolei zawróci nas do punktu wyjścia, chcielibyśmy w tym momencie podkreślić, że takich wniosków akceptować nie możemy. Według Klubu Parlamentarnego Porozumienie Ludowe wniosek ten ma sprawiać wrażenie, że istnieje prosty sposób na zaspokojenie skądinąd słusznych oczekiwań społecznych. Sposobem tym ma być uruchomienie druku pieniędzy, bo tak należy rozumieć finansowanie przez NBP, i tylko ˝zły rząd˝ nie chce puścić w ruch maszyn. Toteż stwierdzamy, że takiego działania poprzeć nie możemy i będziemy głosowali za odrzuceniem tego wniosku.

    Jednocześnie nasuwa się następująca refleksja. Część opozycji w tym Sejmie zachowuje się tak, jak gdyby nigdy nie miała i nie chciała rządzić w naszym kraju. Uważa, że działania opozycyjne polegają li tylko na sprawianiu kłopotów rządowi, aż do spowodowania jego upadku włącznie, nie licząc się z konsekwencjami i nie mając żadnej innej realnej koncepcji rządzenia.

    Przypomina to zachowanie jednego z ugrupowań, które będąc w opozycji, popierało za czasów rządu premiera Olszewskiego wyrok Trybunału Konstytucyjnego w zakresie rekompensat dla sfery budżetowej, rencistów i emerytów, a teraz będąc w rządzie nie może tej przysłowiowej żaby przełknąć.

    Kończąc, chciałbym podkreślić, że Klub Parlamentarny Porozumienie Ludowe, zdając sobie sprawą ze wszystkich niedoskonałości przedłożonego budżetu, ale w poczuciu odpowiedzialności za losy kraju i społeczeństwa, będzie głosował za przyjęciem projektu budżetu i polityki pieniężnej, a przeciwko wnioskom mniejszości. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia