Poprzedni dokument Następny dokument

2 kadencja, 41 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Maria Zajączkowska

2 kadencja, 41 posiedzenie, 1 dzień (18.01.1995)


1 i 2 punkt porządku dziennego:

1. Rozpatrzenie:
          1) informacji rządu: ocena realizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska za okres od 1991 r. do 1993 r. wraz z analizą efektów realizacji polityki ekologicznej państwa (1991-1993) i syntezą programu wykonawczego do polityki ekologicznej państwa do 2000 r. (druki nr 679 i 798);
    2) przedstawionej przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa oceny realizacji ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (druk nr 728);
        3) w pierwszym czytaniu komisyjnego projektu uchwały w sprawie polityki zrównoważonego rozwoju (druk nr 795).
2. Rozpatrzenie:
          1) informacji rządu o stanie lasów w 1993 r. wraz z materiałem - Gospodarka leśna w Lasach Państwowych w I półroczu 1994 r. (druki nr 678 i 797);
         2) informacji rządu o realizacji rezolucji Sejmu w sprawie ograniczenia szkodliwych zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy samochodowe (druki nr 643 i 796);
          3) sprawozdania Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalny


Poseł Maria Zajączkowska:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsza debata to wielka debata. Dzisiaj rozmawiamy o przyszłości Polski. Nasze refleksje, oceniające działania rządu po przyjęciu przez Sejm polityki ekologicznej państwa, i rządowy program do 2000 r., powinny ustalić hierarchię zadań i wskazać cele, do których zmierzamy.

    Przyjęta przez Sejm X kadencji polityka ekologiczna państwa fundamentem działań czyni zasadę ekorozwoju, to jest podporządkowania potrzeb i aspiracji społeczeństwa i państwa możliwościom, jakie daje środowisko, którym dysponujemy. Dzisiaj musimy odpowiedzieć na pytanie, na ile przyjęte w 1991 r. deklaracje stały się podstawą działań rządów, czy realizowane są kompleksowo i skutecznie.

    Chciałabym przedstawić garść refleksji na temat edukacji i świadomości ekologicznej obywateli. W Polsce świadomość ekologiczna społeczeństwa kształtowała się w państwie centralistycznym, które podporządkowało sobie wszystkie dziedziny życia, z gospodarką nastawioną na rozwój za wszelką cenę, w państwie, które nałożyło cenzurę na informacje o środowisku i często nie respektowało praw, które samo stanowiło. Po 45 latach życia w takich warunkach większość obywateli przyjęła postawę pasywną i nie w pełni zdawała sobie sprawę ze stanu środowiska, w którym żyje, oraz konieczności osobistego angażowania się w jego ochronę.

    Zmiana systemu pozwoliła na przywrócenie jednego z podstawowych praw obywatela: prawa do informacji o stanie środowiska i sposobach jego ochrony. Wcielenie w życie zasady ekorozwoju wymaga jednak ukształtowania się świadomego i aktywnego społeczeństwa. Można to osiągać tylko przez wszechstronną i systematyczną edukację ekologiczną prowadzoną w systemie formalnym - to znaczy w szkołach - i w systemie edukacji nieformalnej.

    W sprawozdaniu rządowym dotyczącym tego wielkiego obszaru, decydującego o powodzeniu polityki ekologicznej, znalazło się zaledwie kilka zdań. Czytając ten materiał, dochodzę do wniosku, że rząd nie rozumie, iż bez pozyskania całego społeczeństwa dla działań proekologicznych mówienie o ekorozwoju jest raczej mrzonką. Systematycznej edukacji nie zastąpią foldery, konferencje, seminaria i ulotki. Są to tylko potrzebne dodatki do pełnego programu edukacji. Szczególnie niepokoi brak wizji i konkretnych kompleksowych ofert ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej. Tracimy kolejne pokolenia. Od rządu oczekuję określenia celów edukacji ekologicznej, programów, przedstawienia harmonogramów i metod działania oraz przygotowania kadr do realizacji tych działań.

    W tym miejscu pozwolę sobie na cytat z pisma parlamentu młodzieży województwa bydgoskiego, która zwraca się do sejmowej komisji tymi słowy: ˝Przedmiot ten powinien wprowadzać młodego człowieka w świat ekologii powiązanej z każdą dziedziną wiedzy i życia. Takie są oczekiwania i aspiracje młodego pokolenia.˝

    Nie wiem, jak ocenić dokument: ˝Synteza programu wykonawczego do polityki ekologicznej państwa do 2000 roku˝. Problem edukacji ekologicznej praktycznie w nim nie istnieje. Myślę, że to nie wymaga komentarza. Dopiero po roku 1989 w Polsce zaistniały warunki do stworzenia szerokiej palety ruchów proekologicznych. Wszystkie organizacje pozarządowe pełnią ważną rolę w procesie edukacji, a przez swoje zaangażowanie również rolę sumienia ekologicznego. Dla administracji powinni to być partnerzy i należy z nimi podjąć stałą współpracę merytoryczną.

    W polityce ekologicznej państwa znalazła się zasada czynnego udziału obywateli i organizacji społecznych realizowana poprzez kontrolę w zakresie ochrony środowiska i poprzez powszechne prawo do wysuwania roszczeń o zaniechanie lub ograniczenie działań przeciw środowisku. Oczekuję od rządu, a szczególnie od ministra sprawiedliwości, zdania sprawy z przestrzegania tej zasady.

    W różnych dokumentach rządowych znajdują się zapisy zobowiązujące państwo do wspierania ekologicznego rolnictwa. Należy to odnotować z uznaniem. Działania te jednak adresowane są do wąskiego kręgu rolników. Rolnictwo ekologiczne nie ma wsparcia w propagowaniu zdrowej żywności i marketingu produktów. Oczekuję również od ministra rolnictwa podjęcia prac na rzecz ograniczenia szkodliwego oddziaływania na środowisko całego rolnictwa.

    Jednym z podstawowych celów zachowań proekologicznych jest poprawa warunków zdrowotnych. Z materiałów rządowych wynika, że do tego elementu polityki ekologicznej nie przywiązuje się dostatecznej wagi. Resort zdrowia nastawiony jest na leczenie, a nie na profilaktykę. Dlatego proszę o przedstawienie działań resortu zdrowia na rzecz ekologii.

    Nauka polska powinna być motorem i siłą napędową proekologicznych działań w gospodarce, prawie, technice i edukacji. W przedłożonych przez rząd materiałach nie zostały przedstawione zasady współpracy administracji ze środowiskami naukowymi. Brak również jasnego sformułowania propozycji współpracy do roku 2000.

pewnienia środków służących ochronie bądź ratowaniu życia i mienia ludności, tak w czasie pokoju, jak i wojny -

    Oczekiwałam, że dzisiaj każdy z ministrów zda sprawę ze swej działalności na rzecz ekologii. Świadczyłoby to o woli realizowania zasady ekorozwoju.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Środowisko jest całością, której nie da się podzielić, dlatego całościowo trzeba o nim myśleć i kompleksowo na jego rzecz działać. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia