2 kadencja, 74 posiedzenie, 3 dzień (01.03.1996)
14 i 15 punkt porządku dziennego:
14. Rządowy raport z wykonania programu działań dostosowujących polską gospodarkę i system prawny do wymagań Układu Europejskiego w 1994 r. wraz z harmonogramem działań dostosowujących polską gospodarkę oraz system prawny do wymagań Układu Europejskiego w latach 1995-1996 (druki nr 1239 i 1516).
15. Pierwsze czytanie komisyjnego projektu uchwały w sprawie przygotowania Polski do członkostwa w Unii Europejskiej (druk nr 1517). (Gwar na sali)
Poseł Krzysztof Wiecheć:
Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Debatując dzisiaj nad dokumentami przedłożonymi Wysokiej Izbie w drukach nr 1239, 1516 i 1517, chcę zwrócić uwagę na kilka, moim zdaniem ważnych, związanych z nimi spraw.
Pierwsza uwaga. Patrząc w miarę zimno, bez emocji, na tytuły wymienionych druków sejmowych, już na pierwszy rzut oka widać, że w marcu - podkreślam: w marcu - 1996 r. mówimy o bardzo ważnych sprawach, które się działy w 1994 r. Raport za rok 1994 został przedstawiony Sejmowi we wrześniu 1995 r., a debata na te tematy realizowana jest - co jeszcze raz chcę podkreślić - w marcu 1996 r. I w tym miejscu pozwolę sobie na uwagę: lepiej późno niż wcale. Dlatego też, aby uniknąć podobnych przypadków, realizując dezyderat Komisji do Spraw Układu Europejskiego, termin przekazania Sejmowi kolejnego i następnych raportów rocznych wraz z harmonogramem nie może przekraczać końca kwietnia roku następnego.
Uwaga druga. Przedstawiony w wyżej wymienionych drukach materiał jest bardzo obszerny i wraz z powstałymi opiniami stanowi pokaźną porcję informacji, ukazujących wysiłek struktur rządowych w działaniach dostosowawczych do wymogów, jakie narzuca proces integracyjny. Koncepcja raportu jest pewną próbą, dość karkołomną w moim odczuciu, stwierdzenia stopnia realizacji przyjętego przez rząd w listopadzie 1992 r. programu działań dostosowujących polską gospodarkę oraz polski system prawny do wymagań Układu Europejskiego, przyjętego w styczniu 1993 r., próbą dość karkołomną, jak mówiłem, chociażby ze względu na dosyć ogólnikowy jego charakter i brak harmonogramu realizacji.
Ponadto siłą rzeczy było i jest szereg podejmowanych działań wykraczających poza zapisy Układu Europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską a Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi, który został ratyfikowany przez Sejm w dniu 1 lutego 1994 r. Raport został przygotowany przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Integracji Europejskiej na podstawie materiałów przygotowanych przez poszczególne urzędy centralne i ministerstwa, które są odpowiedzialne za określone dziedziny działań dostosowawczych. Urzędy, jak wykazały prace w podkomisji, w których brałem udział, mają różną wolę i siłę oraz determinację w żmudnych działaniach dotyczących wysiłków dostosowawczych. Uważam również, że koncepcja realizacji zadań dostosowawczych na bazie biura pełnomocnika niewątpliwie się już wyczerpuje.
Niezbędne jest wyraźne wzmocnienie instytucji i mechanizmów koordynacji działań w tym zakresie. Nową szansę daje propozycja utworzenia Komitetu Integracji Europejskiej wraz z jego urzędem, fachowo przygotowana przez pana ministra Marka Pola i przedłożona Wysokiej Izbie w druku nr 1433. Koncepcja takiego kolektywnego ciała decyzyjnego i koordynującego w sprawach związanych z integracją Polski z Unią Europejską to jest to, co potrzeba, aby zwielokrotnić efektywność naszych wspólnych wysiłków. Nie może dochodzić do takich np. sytuacji jak ta, która powstała podczas jednej z ostatnich sesji, gdy rozpatrywany był projekt ustawy o zmianie ustawy o spółkach z udziałem zagranicznym oraz o zmianie niektórych ustaw. Ustawy tak istotnej z punktu widzenia naszych starań o przynależność do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Ustawy realizującej nasze zobowiązania wynikające z postanowienia rozdz. II część IV układu stowarzyszeniowego oraz zobowiązań przyjętych w toku negocjacji, a trwających od lutego 1994 r. Efekt zalecenia zmiany zapisów ustawy już funkcjonującej po ocenie wykonanej przez komitety OECD, dokonanej 30 czerwca 1995 r., kiedy to rząd nie był w stanie zrealizować tej operacji legislacyjnej, a minister pilotujący ustawę twierdził, że nie jest ona prowadzona przez jego resort, gdyż on jest tylko wykonawcą tego projektu, jest taki, że w OECD 7 lutego tego roku zawieszono pozytywną decyzję w tej sprawie, a następne posiedzenie odbędzie się dopiero w maju, na szczęście tego roku. Pozwolę sobie pozostawić ten smutny fakt bez dalszych komentarzy.
Szczególną rolę ma w tym procesie do odegrania Sejm, a zwłaszcza Komisja do Spraw Układu Europejskiego będąca jego forpocztą w drodze do Unii Europejskiej. Będzie musiała ona niewątpliwie zwiększyć i zintensyfikować swoje prace. Obszar jej działania będzie się poszerzał i dlatego na jednym z posiedzeń komisji zaproponowałem m.in. zmianę jej nazwy na Komisję Integracji Europejskiej.
Uwaga kolejna. Obowiązująca procedura poddająca ocenie tylko projekty rządowe ustaw pod względem sprzeczności bądź nie z prawem europejskim, unijnym i postanowieniami Układu Europejskiego jest w dalszym ciągu nie do przyjęcia. Aby zachować logikę w naszym postępowaniu, wszystkie projekty ustaw muszą być pod tym kątem zweryfikowane, oczywiście przy zapewnieniu określonych środków i rozwiązań organizacyjnych. W tym miejscu chcę pochylić czoło przed pełnomocnikiem rządu do spraw integracji europejskiej panem Jackiem Saryuszem-Wolskim i jego zespołem. Za to, co państwo do tej pory zrobiliście, przy tej ciągle rosnącej skali zadań i trudności, w tym składzie i przy tych środkach - serdeczne podziękowania.
Uwaga następna. W kolejnym harmonogramie działań dostosowujących polską gospodarkę oraz system prawny do wymagań Układu Europejskiego w pozycjach takich, jak: odpowiedzialny członek kierownictwa resortu - ma się rozumieć za realizację założonych zadań - powinno być zawsze zapisane konkretne imię i nazwisko. Natomiast tam gdzie należy określić termin zakończenia prac, powinna być wstawiona określona data. Podobnie należałoby wymagać wypełnienia rubryk z tzw. wynikiem końcowym.
Następna uwaga. Zgadzając się z pozostałymi wnioskami zawartymi w sprawozdaniu (druk nr 1516), za bardzo ważne należy uznać ustalenia narodowej strategii dochodzenia do członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Uwaga ostatnia. Bardzo ważnym elementem jest jak najszersze i jak najrzetelniejsze, obiektywne i niezwykle cierpliwe informowanie opinii publicznej. Myślę, że w najbliższym czasie ˝zaczną się schody˝ i trzeba będzie bardzo mocno pracować, aby utrzymać to jakże wysokie na dzień dzisiejszy poparcie wejścia Polski do Unii Europejskiej. To wyzwanie dla nas wszystkich - Polek i Polaków, a już szczególnie dla parlamentarzystów, abyśmy w tej wspólnej misji nie zeszli z raz wytyczonego celu i abyśmy nie zmniejszyli tempa naszych prac.
Kończąc, wyrażam opinię, że takie debaty staną się normą, którą Sejm będzie realizował, gdyż w moim odczuciu debatą tą weszliśmy jako Sejm w inny jakościowo sposób realizacji celów - celów o znaczeniu strategicznym.
Popierając projekt uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie przygotowań Polski do członkostwa w Unii Europejskiej, musimy uaktualnić zawartą w projekcie uchwały datę na marcową. W świetle terminów nie pozostaje nic innego, jak przyjąć raport z załączonym harmonogramem oraz podjąć wspomnianą uchwałę. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia