VI kadencja

Interpelacja w sprawie stanowiska rządu Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie wdrażanego w Polsce eksperymentu wtłaczania skroplonego dwutlenku węgla w strukturę geologiczną, z odrębnym uwzględnieniem zakresu planowanych prac w woj. łódzkim, pow. kutnowskim, gm. Krzyżanów, ze szczególnym uwzględnieniem warunków bezpieczeństwa okolicznej ludności w kontekście ewentualnych zagrożeń wynikających z tego projektu

Interpelacja nr 17137

do ministra rolnictwa i rozwoju wsi

w sprawie stanowiska rządu Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie wdrażanego w Polsce eksperymentu wtłaczania skroplonego dwutlenku węgla w strukturę geologiczną, z odrębnym uwzględnieniem zakresu planowanych prac w woj. łódzkim, pow. kutnowskim, gm. Krzyżanów, ze szczególnym uwzględnieniem warunków bezpieczeństwa okolicznej ludności w kontekście ewentualnych zagrożeń wynikających z tego projektu

   Szanowny Panie Ministrze! Z uwagi na ogromne zainteresowanie społeczności lokalnej gminy Krzyżanów (powiat kutnowski) sprawą odwiertu badawczego w Julianowie postanowiłem podjąć problem dotyczący projektu wtłaczania skroplonego CO2 w strukturę geologiczną Polski, w tym szczególnie na terenie powiatu kutnowskiego. Na sesji Rady Gminy Krzyżanów w dniu 26 marca 2010 r. wyszło na jaw, że na terenie gminy może być składowany skroplony CO2 w strukturze geologicznej Wojszyce, odwiert Julianów. Miejscowa ludność jest ogromnie zaniepokojona tym projektem i nie daje wiary zapewnieniom wójta, że odwiert w Julianowie ma wyłącznie charakter badawczy, skoro umowy dzierżaw podpisano z rolnikami na 10 lat. Społeczność lokalna jest przekonana, że odwiert ten będzie wykorzystywany do wtłaczania CO2 pod ziemię.

   Skroplony CO2 ma pochodzić z kilku polskich elektrowni. Rocznie ma być wtłaczane pod ziemię kilka milionów ton skroplonego CO2. Wiemy, iż według Zarządu Polskiej Geotermalnej Asocjacji, w skład którego wchodzą m.in. takie autorytety jak prof. Ryszard Kozłowski, prof. Jacek Zimny i inni, jest to bomba z opóźnionym zapłonem. Znane są również złe doświadczenia prowadzone tą metodą w Kamerunie, gdzie skutkiem były liczne ofiary śmiertelne w ludziach oraz innych istotach żywych. Zmarło przez uduszenie wiele osób na przestrzeni 30 km. Inni mieli poważne dolegliwości z oddychaniem, poparzenia oraz paraliż spowodowany przez szkodliwy gaz CO2. Już dziś można domniemywać, że decyzja składowania CO2 pod ziemią w Polsce może być katastrofalna, a w skutkach - wręcz niewyobrażalna. Prawdziwa bomba chemiczna niszcząca najpierw przepuszczalne złoża wnętrza Ziemi, warstwy wodonośne wody pitnej, wód mineralnych, wód geotermalnych i wszystkie organizmy żywe może się okazać straszniejsza od dotychczas znanych broni chemicznych.

   W związku z powyższym pragnę zadać Panu Ministrowi następujące pytania:

   Czy prawdą jest, że rząd planuje czy też popiera składowanie CO2 w Polsce w naturalnych strukturach geologicznych, tzn. pod ziemią?

   Jakie jest stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi w powyższej sprawie?

   Czy minister rolnictwa i rozwoju wsi dostrzega zagrożenia dla środowisk wiejskich, gdzie będzie przesyłane i składowane CO2?

   Jakie skutki dla rolnictwa może wywołać składowanie CO2 pod ziemią? Ile ha ziemi zostanie wyłączonych spod produkcji rolnej z tytułu przesyłu i miejsc składowania CO2?

   Jakie prace zostały już podjęte, a jakie są przewidywane w przyszłości?

   Skąd ma być pozyskiwany i gdzie ma być składowany CO2?

   Czy prawdą jest, że w związku z realizacją projektu produkcję CO2 trzeba będzie zwiększyć, a nie zmniejszyć?

   W jaki sposób ma być transportowany CO2 i czy można zagwarantować bezpieczeństwo ludności na całej trasie przesyłu?

   Jakie jest niebezpieczeństwo dla ludności zamieszkującej tereny, gdzie będzie składowany CO2 teraz i w przyszłości? Proszę o szczególne rozwinięcie odpowiedzi na to pytanie.

   Dlaczego opinia publiczna, a szczególnie społeczność lokalna, nie jest dokładnie informowana o podejmowaniu tak niebezpiecznych działań? Czego rząd się obawia?

   Czy specjalna strefa ekonomiczna umiejscowiona w granicach miasta Kutno nadal będzie mogła się tam rozwijać, a inwestorzy nie zaczną szukać innej lokalizacji, gdy dowiedzą o zagrożeniach wynikających z zamiarowanych działań wtłaczania CO2 do struktur geologicznych w sąsiedztwie?

   Jakie mogą być rozmiary ewentualnej katastrofy i czy poradzimy sobie w przypadku zaistnienia katastrofy, skoro w naszym kraju kilka dni opadów deszczu powoduje stan klęski o ogromnych rozmiarach, w tym liczne ofiary śmiertelne?

   Jakie są przewidywane koszty składowania CO2 pod ziemią w Polsce?

   Jakie są w ogóle polskie i europejskie plany składowania CO2 pod ziemią? Jakie są stan badań i doświadczenia w tym zakresie?

   Z poważaniem

   Poseł Tadeusz Woźniak

   Warszawa, dnia 21 lipca 2010 r.