VI kadencja
Interpelacja nr 4352
do ministra obrony narodowej
w sprawie skandalicznych, wulgarnych i odrażających, a także deprawujących zachowań niektórych oficerów Sił Zbrojnych RP
Sprawa kultury, kultury słowa, zachowania, sposobu odnoszenia się żołnierzy wzajemnie do siebie - to nie tylko sprawa wojska, ale całego polskiego społeczeństwa. W celu (jak dobrze rozumiem) propagowania tych idei powołany został i funkcjonuje w Ministerstwie Obrony Narodowej Departament Wychowania i Promocji Obronności. Na każdym ważniejszym spotkaniu czy uroczystości Pan Minister podkreśla (i bardzo słusznie) rolę kultury i wzajemnych stosunków międzyludzkich. Niestety, proza życia jest całkowicie inna, a właściwie diametralnie odmienna od oczekiwań.
Jako wieloletni nauczyciel i wychowawca młodzieży zostałem zszokowany i zbulwersowany po przeczytaniu, a następnie odsłuchaniu w dniu 12 lipca 2008 r. na stronach portalu Pardon pod niżej wymienionym adresem: http://www.pardon.pl/artykul/5466/wojsko_bez_cenzury_naje_lo_pradu_w_kite_posłuchaj nagranej ˝wypowiedzi˝ oficera polskich Sił Zbrojnych - kapitana, który na zbiórce z żołnierzami nie tylko ubliżał im, poniżał, ale przy tym używał iście rynsztokowego słownictwa, niedającego się w żaden sposób, nawet w najmniejszej części przytoczyć. Mało tego, straszył żołnierzy, a nawet odważył się w sposób niegodny człowieka i oficera poniżać publicznie Ordynariat Polowy Wojska Polskiego.
Z ogromną przykrością i smutkiem stwierdzam, że nie jest to jedyny przypadek, o którym informowali mnie żołnierze. Na początku miesiąca stycznia bieżącego roku pozwoliłem sobie poinformować służby Pana Ministra o ogromnej arogancji szefa Sztabu Sił Powietrznych - lecz pozostało to bez echa. Należy zatem zrozumieć, że Pan Minister niektórym wyższym oficerom Wojska Polskiego daje ˝ciche przyzwolenie˝ na aroganckie zachowanie w stosunku do obywateli.
W tej sytuacji zwracam się do Pana Ministra z prośbą o ustosunkowanie się do następujących kwestii:
- Czy zatrudnieni w korpusie oficerskim żołnierze zawodowi są jedynie zwykłymi pracownikami wojska, czy też wychowawcami młodego pokolenia, a w szczególności w stosunku do żołnierzy pełniących zasadniczą służbę wojskową?
- Jaką konkretną rolę w strukturach Ministerstwa Obrony Narodowej odgrywa Departament Wychowania i Promocji Obronności oprócz organizowania świąt, festynów itp.?
- Czy używanie wulgaryzmów, poniżanie, ubliżanie żołnierzom młodszym stopniem stanowi normę w Wojsku Polskim?
- Czy w resorcie obrony narodowej istnieje komórka organizacyjna bezpośrednio odpowiedzialna za sprawy naruszenia dyscypliny i godności ludzkiej?
- Czy w czasie szkoleń lub odpraw poruszana jest kwestia wychowania i kultury zachowania kadry oficerskiej, bo to przecież ona ma być wychowawcą żołnierzy oddanych na czas służby pod jej władzę i rozkazy?
- Czy w rozmowie z obywatelami generałowie Wojska Polskiego powinni zachować takt, kulturę i szacunek dla osoby rozmówcy, czy też zdaniem Pana Ministra mogą oni wobec ˝zdobycia˝ lampasów generalskich czuć się absolutnie nietykalni i bezkarni?
- Czy zdaniem Pana Ministra dalsze funkcjonowanie Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego wydaje się być zasadnym, skoro niektórzy oficerowie w bezkarny sposób ośmieszają go, podważając jednocześnie jego rolę?
- Czy wobec mającej nastąpić wkrótce profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP nie należałoby już z góry uprzedzić i uświadomić kandydatów na przyszłych żołnierzy, jak rzeczywiście mogą być traktowani przez swoich przełożonych?
Poseł Mirosław Pawlak
Warszawa, dnia 14 lipca 2008 r.