VI kadencja

Interpelacja w sprawie adopcji ze wskazaniem

Interpelacja nr 16110

do ministra sprawiedliwości

w sprawie adopcji ze wskazaniem

   Szanowny Panie Ministrze! Chciałbym przedstawić bardzo ważne zagadnienie. Jest w Polsce wiele małżeństw, które bardzo pragną mieć dziecko, a niestety z różnych przyczyn nie mogą. W ostatnich latach zauważalny jest bardzo niebezpieczny proceder, który jak najszybciej powinien zostać wyeliminowany. Mianowicie w Internecie jest mnóstwo ofert typu: sprzedam dziecko, oddam dziecko w zamian za zapewnienie mi godnych warunków życia itp. Utworzyła się wielka siatka tzw. pośredników, którzy wyszukują kobiety w ciąży, będące w trudnej sytuacji, które zdecydowane są na oddanie dziecka do adopcji w ramach procedury tzw. adopcji we wskazaniem. Pragnę zaznaczyć, że odbywa się to poza obrębem ośrodków adopcyjnych. A więc małżeństwo, które przejdzie pozytywnie wszelkie testy psychologiczne i inne restrykcyjne kryteria, może nie otrzymać zgody ośrodka adopcyjnego na adopcję dziecka, natomiast małżeństwo poprzez adopcję ze wskazaniem przy jednej lub kilku rozprawach sądowych może otrzymać zgodę adopcyjną. Adopcja ze wskazaniem budzi wiele kontrowersji, z reguły dobiera się rodziców do dziecka, a nie odwrotnie. Adopcja ze wskazaniem wyklucza pośrednictwo ośrodka adopcyjnego i tym samym stwarza ryzyko, że dziecko trafi do rodziców, którzy tylko pozornie stwarzają wrażenie szczęśliwej pary. Poza tym adopcje ze wskazaniem nieraz zachęcają do zakulisowego opłacania matek. Są również plusy tego typu adopcji. Poprzez adopcję ze wskazaniem dziecko trafia do konkretnej rodziny. Dziecko po porodzie nie trafia do pogotowia opiekuńczego. Gdy dziecko trafia do ośrodka opiekuńczego prosto ze szpitala musi najpierw czekać, aż ktoś się nim zainteresuje, jeśli pojawia się kandydat na rodzica, należy się liczyć z nawet kilkuletnim procesem adopcyjnym wydłużanym nie tylko przez szkolenia i badania kwalifikacyjne, ale też procedury doboru dziecka do adoptujących. Adopcja ze wskazaniem znacznie skraca czas oczekiwania na dziecko i nie naraża na tułanie się po placówkach dla sierot. Jednak adopcja ze wskazaniem powinna mieć miejsce, gdy biologiczna matka bardzo dobrze pozna małżeństwo, któremu chce oddać swoje dziecko. Nie powinien mieć miejsca fakt, że to pośrednik wynajduje poprzez Internet potencjalnych rodziców, w ogóle ich nie znając. Dziecko nie powinno być podmiotem kupna-sprzedaży. Dla szacunku do życia i godności ludzkiej w cywilizowanym państwie prawa nie powinno być miejsca na tego typu procedery. Uważam, że ten proceder poprzez odpowiednie instytucje i służby powinien być jak najszybciej usunięty z naszego życia społecznego. Poza tym prawo adopcyjne powinno być tak zmodyfikowane, aby również poprzez adopcję ze wskazaniem weryfikować potencjalnych rodziców. Wiem, że trudno jest ustalić, czy dane małżeństwo zapłaciło biologicznej matce za dziecko. Jest to ohydne i nieludzkie. Ten proceder pokazuje, że istnieje w Polsce wiele par, które są tak zdesperowane, aby posiadać własne dziecko, że posuną się nawet do jego kupna. Ale dla dobra i przyszłości tych dzieci nie może być pobłażania na tego typu zachowanie. Na uwagę zasługuję również fakt, że bardzo często matki po głębokim namyśle, jednak rezygnują z oddania dziecka do adopcji. Jednak są tak zastraszane i zaszczute przez tzw. pośredników, że są zmuszone wbrew swej woli na oddanie dziecka.

   Dlatego też zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:

   1. Czy procedura adopcji ze wskazaniem powinna istnieć w dotychczasowym stanie?

   2. Czy ministerstwo dostrzega przedstawiony przeze mnie problem?

   3. Jakie działania podejmie ministerstwo, aby zmienić obowiązujące przepisy i wyeliminować nielegalny proceder, korzystając z legalności adopcji ze wskazaniem?

   Z wyrazami szacunku

   Poseł Andrzej Pałys

   Warszawa, dnia 17 maja 2010 r.