VI kadencja
Interpelacja nr 21603
do ministra nauki i szkolnictwa wyższego
w sprawie nowelizacji ustaw Prawo o szkolnictwie wyższym, o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki, która przewiduje możliwość bezpłatnego studiowania na drugim kierunku dla jedynie 10% najlepszych studentów danego kierunku studiów
W sprawie nowelizacji ustaw Prawo o szkolnictwie wyższym, o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz zmianie niektórych innych ustaw, który przewiduje możliwość bezpłatnego studiowania na drugim kierunku dla jedynie 10% najlepszych studentów danego kierunku studiów.
Nowelizacja powyżej wspomnianych ustaw przewiduje, iż tylko 10% najlepszych studentów z danego kierunku będzie miało możliwość podejmowania bezpłatnie drugiego kierunku studiów. Pozostali musieliby za taką możliwość zapłacić.
Średnio w Polsce ok. 6% studentów decyduje się na studiowanie równolegle drugiego kierunku. Jest to jednak wynik uśredniony, gdyż źródła wskazują, że studenci niektórych kierunków, m.in. teologicznych, liczniej podejmują studia równoległe, lub z drugiej strony zaś innych kierunków, na których procent studentów podejmujących studia równoległe jest bliski zeru.
Większość studentów podejmuje drugi kierunek studiów, gdyż ma nadzieję na uzyskanie interdyscyplinarnego wykształcenia, potencjalnie zwiększającego ich atrakcyjność na rynku pracy. Dziś sytuacja studentów w Polsce i tak jest niezadowalająca. Młodzi ludzie po maturze licznie podejmują studia. Niejednokrotnie na studiach zaocznych, wieczorowych, po to, by w wolnym czasie zarabiać na czesne, zdobywać doświadczenie zawodowe. Często niestety koniec studiów nie oznacza końca trudności. Dziś tytuł magistra nie daje gwarancji na znalezienie dobrej pracy czy znalezienie pracy w ogóle. Wystarczy przejrzeć statystyki urzędów pracy, ilu jest bezrobotnych z wykształceniem wyższym oraz ile jest wolnych miejsc pracy dla takich osób.
Dziś rząd jeszcze dokłada trudności studentom, potencjalnej przyszłości naszego kraju. Studiujący dziennie mogą jedynie dorobić dorywczo po zajęciach, ograniczenia czasowe nie pozwalają na zdobycie porządnego doświadczenia zawodowego zgodnego z kierunkiem studiów. Często perspektywą stają się studia na drugim kierunku. Wykształcenie na dwóch różnych kierunkach zwiększa szanse na rynku pracy, na zdobycie pracy. W dzisiejszych realiach mało kto podejmuje pracę zgodną ze swoimi kwalifikacjami i zainteresowaniami, więc często praca staje się dla takich osób przykrą koniecznością, złem koniecznym.
Studenci to młodzi, ambitni ludzie, którym należy umożliwić rozwój, działanie, pracę. Dlatego też pytam:
1. Dlaczego państwo polskie szuka dochodów nawet wśród grupy obywateli jeszcze nieuposażonych, czyli wśród studentów, dając im już na samym starcie w dorosłe życie do zrozumienia, że nie mają oparcia we władzach kraju?
2. Czy przychód uzyskany od studentów za studiowanie na drugim kierunku wart jest narażenia władz Polski na utratę już i tak mocno osłabionego zaufania młodych obywateli?
Z poważaniem
Poseł Wojciech Kossakowski
Ełk, dnia 27 stycznia 2011 r.