VI kadencja

Odpowiedź na zapytanie w sprawie lekceważenia przez towarzystwa ubezpieczeniowe przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów

Odpowiedź wiceprezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów -

na zapytanie nr 2032

w sprawie lekceważenia przez towarzystwa ubezpieczeniowe przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów

   Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na zapytanie złożone przez pana posła Artura Dunina w sprawie sytuacji na szeroko pojętym rynku napraw pojazdów samochodowych, a w szczególności relacji pomiędzy towarzystwami ubezpieczeniowymi a zakładami naprawczymi, które to mogą wskazywać na naruszenie przepisów ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. 2007, Nr 50, poz. 331 ze zm.), uprzejmie przedstawiam następujące wyjaśnienia.

   Z uwagi na to, iż kwestie, których dotyczyło zapytanie, zostały sformułowane dość ogólnie, pragnę na wstępie zaznaczyć, iż przedstawione poniżej wyjaśnienia przedstawione zostały jedynie w odniesieniu do przepisów ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. 2007, Nr 50, poz. 331 ze zm.).

   W piśmie pan poseł odwołuje się do działań podejmowanych generalnie przez towarzystwa ubezpieczeniowe, nie precyzując, którym przedsiębiorcom przypisuje konkretne działania. Tym samym na wstępie uprzejmie wyjaśniam, iż ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów w zakresie przepisów dotyczących zakazu nadużywania pozycji dominującej ma zastosowanie wyłącznie do podmiotów posiadających taką kwalifikowaną pozycje na rynku. Ustawa przyjmuje domniemanie, iż przedsiębiorca posiada pozycje dominującą, jeżeli jego udział rynkowy przekracza 40%. Z powszechnie dostępnych danych wynika, iż na krajowym rynku ubezpieczeń komunikacyjnych jest jeden tylko podmiot, który taką pozycję posiada - mianowicie Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA z siedzibą w Warszawie.

   Mając na uwadze powyższe, uprzejmie wyjaśniam, iż przed prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów toczy się już postępowanie antymonopolowe w sprawie, jak to zostało sformułowane w piśmie pana posła, ˝uprzywilejowania sieci autoryzowanych zakładów˝. Przedmiotem niniejszego postępowania jest stosowanie przez PZU SA w umowach ubezpieczenia autocasco postanowień, zgodnie z którymi w przypadku naprawy pojazdu określonej marki poza siecią autoryzowanych warsztatów serwisowych odszkodowanie wypłacane jest z potrąceniem udziału własnego w wysokości 20% lub 10% szkody. W mojej opinii konieczne było wszczęcie procedury administracyjnej w celu zbadania, czy taka klauzula nie ogranicza konkurencji na rynku napraw samochodów, a tym samym nie narusza art. 8 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. z 2005, Nr 244, poz. 2080). W trakcie niniejszego postępowania PZU SA pismem z dnia 20 czerwca 2008 r. poinformował organ antymonopolowy, iż z dniem 1 czerwca 2008 r. zaprzestał stosowania kwestionowanych klauzul.

   Przed podległym mi urzędem toczy się także postępowanie antymonopolowe w sprawie nadużycia pozycji dominującej przez PZU SA, którego zakres wiąże się ze wspomnianym przez pana posła problemem, jakim jest częściowa odmowa wypłaty odszkodowania przez tego ubezpieczyciela. Zgodnie z informacjami zebranymi w toku ww. postępowania praktyka PZU może polegać na dyskryminowaniu niektórych warsztatów znajdujących się poza utworzoną przez tego ubezpieczyciela siecią naprawczą poprzez stosowanie w rozliczeniach wynikających z likwidacji szkód komunikacyjnych niższych stawek za roboczogodzinę. W postępowaniu analizowane jest, czy praktyka ta nie narusza art. 8 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 lub art. 8 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

   Obydwa ww. postępowania są obecnie w toku, tym samym przedwczesnym byłoby w chwili obecnej informowanie o kształcie rozstrzygnięcia.

   Ponadto pragnę jeszcze odnieść się do przedstawionej przez pana posła oceny sytuacji panującej na rynku napraw pojazdów samochodowych oraz związanej z tym, zdaniem pana posła, potrzeby wprowadzenia nowych rozwiązań mających zmienić zaistniały stan rzeczy.

   Na wstępie pragnę zaznaczyć, iż za daleko idące wydaje się być stwierdzenie, iż towarzystwa ubezpieczeniowe lekceważą przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, podejmując działania mające na celu ograniczenie konkurencji. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stale monitoruje rynek ubezpieczeniowy i weryfikuje w trakcie odpowiednich postępowań wszystkie informacje, które mogą wskazywać na naruszenie swobodnej konkurencji. Fakt, iż w trakcie postępowania antymonopolowego PZU SA wycofał się z kwestionowanych przez prezesa UOKiK działań, jeszcze przed wydaniem decyzji administracyjnej, może dawać asumpt do odmiennej oceny sytuacji. Ponadto pragnę zwrócić uwagę, iż dla stwierdzenia, że konkretny przedsiębiorca rzeczywiście dopuścił się zarzucanych mu praktyk ograniczających konkurencję, konieczne jest spełnienie szeregu wskazanych w ustawie obiektywnych przesłanek. Nie jest zatem wystarczającym dowodem subiektywne przekonanie innych uczestników rynku o szkodliwości działania danego przedsiębiorcy, aczkolwiek tego typu sygnały są brane pod uwagę i wnikliwie analizowane.

   Istotne jest również, że prezes UOKiK podejmuje swoje działania wyłącznie w interesie publicznym, zatem nie jest jego zadaniem dochodzenie praw z tytułu naruszenia indywidualnych interesów jednostki. Za praktyki ograniczające konkurencję można uznać tylko takie działania, które dotykają sfery interesów szerszego kręgu uczestników rynku gospodarczego, a więc gdy dotyczą konkurencji rozumianej jako zjawisko charakteryzujące funkcjonowanie gospodarki (rynku). Indywidualne prawa uczestników obrotu gospodarczego podlegają ochronie w trybie dochodzenia roszczeń przed sądem powszechnym. Fakt, iż ubezpieczeni, jak pan poseł wskazuje, rzadko decydują się na dochodzenie swoich praw na drodze sądowej, być może świadczyć o niewystarczającej wiedzy w zakresie przysługujących im uprawnień, ale z pewnością nie może stanowić przesłanki do podjęcia określonych działań w ich imieniu i na ich rzecz w ramach przysługujących kompetencji prezesowi UOKiK. Należy zaznaczyć, iż nawet wydana przez organ antymonopolowy decyzja stwierdzająca praktykę ograniczającą konkurencję nie stanowi samoistnej podstawy zwrotu roszczenia indywidualnemu ubezpieczonemu. Każdy poszkodowany działaniem towarzystwa ubezpieczeniowego będzie musiał w takiej sytuacji dochodzić własnych roszczeń w indywidualnych sprawach.

   Na koniec pragnę pana posła jeszcze raz zapewnić, iż rynek ubezpieczeń komunikacyjnych i inne segmenty rynku z nim powiązane są stale monitorowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Podobnie wszystkie sygnały płynące od konkurentów czy kontrahentów PZU SA są wnikliwie analizowane pod kątem ewentualnych praktyk ograniczających konkurencję.

   Z poważaniem

   Wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

   Jarosław Król

   Warszawa, dnia 23 lipca 2008 r.