VI kadencja

Odpowiedź na interpelację w sprawie utworzenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz utworzenia na terenie Niemiec Centrum Wypędzonych

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów -

na interpelację nr 671

w sprawie utworzenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz utworzenia na terenie Niemiec Centrum Wypędzonych

   Szanowny Panie Marszałku! W związku z interpelacją Pani Leny Dąbkowskiej-Cichockiej i Pana Jana Ołdakowskiego, Posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej (sygn.: SPS-023-671-08), uprzejmie proszę o zapoznanie się z poniższymi wyjaśnieniami.

   Pragnę na wstępie wyraźnie podkreślić, że budzący w Polsce tak wiele zastrzeżeń projekt utworzenia na terytorium Republiki Federalnej Niemiec Centrum Wypędzonych nie jest przedsięwzięciem rządu RFN, lecz lansowaną już od wielu lat, jednak coraz mniej skutecznie, prywatną inicjatywą Związku Wypędzonych i jej przewodniczącej Eriki Steinbach. Inicjatywa ta, w Niemczech przedstawiana jako Centrum przeciwko Wypędzeniom, nie uzyskała poparcia niemieckiej koalicji rządowej. Partie CDU/CSU oraz SPD zaproponowały własny, alternatywny sposób upamiętnienia przymusowych wysiedleń ludności niemieckiej. W umowie koalicyjnej z dnia 2 listopada 2005 r. zapisano postulat ustanowienia w Berlinie tzw. ˝widocznego znaku służącego upamiętnieniu krzywd związanych z wypędzeniami i ich potępieniu˝. Projektem rządu RFN nie jest więc budowa Centrum przeciwko Wypędzeniom, tylko stworzenie ˝widocznego znaku˝ - symbolu wypędzeń i ofiar II wojny światowej.

   Rząd RP prowadzi otwarty dialog z Niemcami na tematy historyczne i dba o to, aby sprzyjał on zachowaniu prawdy historycznej. W dniu 5 lutego br. delegacja rządu niemieckiego zaprezentowała w Warszawie założenia wcześniej wspomnianego symbolu wypędzeń. Intencją strony niemieckiej jest przedstawienie kontekstu przyczynowo-skutkowego przymusowych wysiedleń w XX wieku, w tym deportacji ludności polskiej. Zgodnie z informacjami uzyskanymi z Ministerstwa Spraw Zagranicznych rząd RP nie przewiduje formalnego uczestnictwa w tym przedsięwzięciu.

   W trakcie wyżej wspomnianego spotkania, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Władysława Bartoszewskiego z delegacją rządu Niemiec pod kierownictwem federalnego pełnomocnika ds. kultury i mediów Bernda Neumanna, przedstawiono także projekt budowy w Gdańsku Muzeum Wojny i Pokoju, podkreślając rolę tego miasta jako areny kluczowych wydarzeń historycznych: wybuchu II wojny światowej i powstania ˝Solidarności˝. Zgodzono się, że dzień 1 września 2009 r. byłby doskonałą okazją do wmurowania kamienia węgielnego pod przyszłe muzeum. Strona niemiecka wyraziła zgodę na udział w tej uroczystości.

   Założenia budowy Muzeum Wojny i Pokoju staną się w najbliższym czasie przedmiotem wielu rozmów i konsultacji z przedstawicielami polskiego świata nauki i kultury. Biorąc pod uwagę delikatność sprawy, należy zadbać o to, by założenia programowe muzeum narodziły się w toku dobrze przygotowanej i szeroko zakrojonej merytorycznej debaty. Dopiero później może zostać wypracowany szczegółowy harmonogram prac i precyzyjnie określone źródła finansowania inwestycji.

   Pragnę jednocześnie zwrócić uwagę, że trwają obecnie prace nad gdańskim Muzeum Westerplatte, które, ipso facto, będzie stanowić zapowiedź dla projektowanego Muzeum Wojny i Pokoju.

   Mam nadzieję, że przedstawione powyżej wyjaśnienia zostaną uznane przez Panią Poseł Lenę Dąbkowską-Cichocką i Pana Posła Jana Ołdakowskiego za wystarczające.

   Z wyrazami szacunku

   Podsekretarz stanu

   Piotr Żuchowski

   Warszawa, dnia 13 lutego 2008 r.