VI kadencja
Interpelacja nr 17313
do ministra pracy i polityki społecznej
w sprawie konieczności wyjaśnienia przepisów dotyczących pomocy w opłacaniu składek ZUS przedsiębiorcom, którzy ucierpieli podczas powodzi
Powódź, która w maju i czerwcu 2010 r. zatopiła tysiące gospodarstw rolnych, domów, osiedli i zakładów pracy, z pewnością długo nie pozwoli o sobie zapomnieć. W krytycznej dla setek osób sytuacji usłyszeć można było mnóstwo zapewnień i obietnic. Dzisiaj, kiedy nadeszła chwila ich realizacji, ludzie nadal czekają na pomoc, której nie widać. Często pozostaje im jedynie liczyć na samych siebie.
W dniu 9 lipca weszła w życie tzw. ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca 2010 r. Jeden z jej artykułów mówi, że składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Narodowego Funduszu Zdrowia za kwiecień, maj i czerwiec przedsiębiorcy poszkodowani przez powódź mogą zapłacić do końca września. Jak się okazało, są to tylko puste zapisy. Poszkodowani mają wiele pytań, a niestety w jednostkach ZUS nie znajdują na nie odpowiedzi.
Przedsiębiorcy nie wiedzą, np. czy skorzystanie z ulgi nie pozbawia ich prawa do bezpłatnej opieki medycznej, czy w razie choroby skorzystają oni z zasiłku, a jeśli zachoruje ich dziecko, to czy otrzymają zasiłek opiekuńczy. Nie wiadomo także, czy osoby opłacające składki również za siebie i współpracowników, które przełożą termin opłacania składek, nie zostaną wykluczone z ubezpieczenia chorobowego. Zastanawiają się, kto ma zapłacić odsetki za spóźniony przelew pieniędzy do OFE i czy firma powinna wydać pracownikowi ZUS RMUA za okres nieopłacenia składek. Z tego powodu wielu przedsiębiorców rezygnuje z ubiegania się o przesunięcie terminu płatności, gdyż obawiają się ewentualnych konsekwencji.
Szczególnie problemy pojawiłyby się dla przedsiębiorców, którzy chcieliby skorzystać z tej ulgi, a firma ograniczyła działalność i mieliby problemy z uregulowaniem wszystkich składek na 30 września br.
Równocześnie problemy ze stosowaniem nowych przepisów ma sam ZUS. Żaden oddział zakładu na terenach popowodziowych nie wie, jak je interpretować. Nie posiadają żadnych wyjaśnień dotyczących wykonania ustawy, gdyż Sejm zapomniał w ustawie wskazać, by minister wydał rozporządzenie do art. 36. Ponadto pojawiły się wątpliwości, czy ustawa umożliwia przesunięcie opłacania składek za jeden, czy za trzy miesiące. Dodatkowo kłopoty stanowi sposób ustalania potwierdzenia prawa do skorzystania z takiej ulgi.
Ustawa powodziowa nie spełnia więc oczekiwań przedsiębiorców, a zaległe składki i tak trzeba będzie kiedyś zapłacić. Dlatego bardziej byliby oni zainteresowani możliwościami umorzenia zaległych składek albo rozłożeniem ich na raty. Co prawda, takie ulgi funkcjonują już w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, ale nie są adresowane w sposób szczególny do zalanych firm i nie łatwo jest je uzyskać, co wykazywałam m.in. w uzasadnieniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych zawartego w druku nr 2371, a złożonego do Sejmu już ponad rok temu.
W związku z zaistniałą sytuacją zwracam się do Pani Minister z zapytaniem:
1. Czy ustawa na etapie projektowania i prac nad projektem była konsultowana z Pani ministerstwem i Zakładem Ubezpieczeń Społecznych?
2. Jakie stanowisko zajmuje ministerstwo w poruszonych kwestiach?
3. Dlaczego nie przewidziano wydania rozporządzenia wykonawczego do przepisów ustawy, w szczególności do art. 36 ustawy?
4. Jakie kroki w kierunku wyjaśnienia wątpliwości dotyczących stosowania przepisów ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi zamierza podjąć ministerstwo, aby pomóc przedsiębiorcom?
Z poważaniem
Poseł Barbara Bartuś
Warszawa, dnia 26 lipca 2010 r.