VI kadencja

Zapytanie w sprawie społecznych skutków likwidacji majątku pozostałego po zakładach Elanex w Częstochowie

Zapytanie nr 2651

do ministra pracy i polityki społecznej

w sprawie społecznych skutków likwidacji majątku pozostałego po zakładach Elanex w Częstochowie

   Szanowna Pani Minister! Poprzedni ustrój gospodarczy pozostawił w naszym kraju wiele zakładów przemysłu ciężkiego, które niestety nie mogły poradzić sobie z nowymi realiami gospodarczymi obowiązującymi w gospodarce wolnorynkowej. Skutki tego widać szczególnie na przykładzie woj. śląskiego, gdzie m.in. zaistniała konieczność likwidacji hut czy kopalń. Jak pokazał czas, trudności dostosowania dotknęły także przemysł lekki. W regionie częstochowskim działało wiele przedsiębiorstw trudniących się głównie włókiennictwem. Takim też było przedsiębiorstwo Elanex, jeden z kompleksów przemysłowych, które na przełomie XIX i XX w. kształtowały oblicze włókienniczej Częstochowy. Teren zakupiony został w 1889 r. Pralnia wełny i wieża ciśnień, ważne dla procesu technologicznego, powstały w pierwszej fazie inwestycji, a więc w ostatnich latach XIX w. W czasach swojej świetności zakład należał do największych w mieście, sprzedawał rocznie blisko 6 tys. ton przędzy i zatrudniał ok. 1000 osób.

   Kłopoty Elaneksu na dobre rozpoczęły się pod koniec lat 80. Rozprzestrzeniający się wówczas kryzys w przemyśle lekkim oraz tani import zmuszały przedsiębiorstwo do ratowania ówczesnej sytuacji kredytami bankowymi. Udało się doprowadzić do postępowania ugodowego, co pozwoliło na zamianę części długów na akcje, które przejęły głównie banki i instytucje, które były jednocześnie wierzycielami zakładu. Pod koniec lat 90. dług w postaci akcji został częściowo spłacony dzięki sprzedaży części majątku firmy (głównie instytucjom samorządowym, straży miejskiej, miejskiemu ośrodkowi pomocy społecznej, Caritas oraz zakładowi gospodarki mieszkaniowej). Ogromne hale do dziś wynajmuje kilkadziesiąt prywatnych firm różnych branż.

   Zakład zakończył swoją działalność 31 stycznia 2003 r. Przędzalnia miała wówczas ok. 50 mln zł długu wobec dostawców, Skarbu Państwa, gminy, ZUS-u oraz pracowników. Dodatkowo majątek obciążony był hipotekami. Sąd nie zgodził się na upadłość, bo pieniądze ze sprzedaży nie pokryłyby nawet wynagrodzenia dla syndyka. Obecnie całością gospodaruje likwidator. Próbuje sprzedać Elanex, by spłacić długi. Przędzalnią kilkukrotnie interesowali się nowi inwestorzy. Dodatkową atrakcją obiektów jest ich duża wartość historyczna, na co uwagę zwracał wielokrotnie Społeczny Komitet Muzeum Techniki, Przemysłu i Rzemiosła w Częstochowie. W styczniu br. członkowie komitetu zaniepokojeni pogłoskami o możliwości wyburzenia przez likwidatora części fabryki wystąpili z wnioskiem o wpisanie zabudowań do rejestru zabytków.

   Problem pojawia się w momencie ewentualnej sprzedaży. Transakcję może zablokować każdy z wierzycieli, jeśli uzna, że nie zaspokoi jego interesów. Tak właśnie zrobił w myśl art. 23 pkt 3 ustawy z dnia 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Po likwidacji Elaneksu wypłacił pracownikom tylko trzy zaległe pensje. Fundusz dąży do odzyskania jak największej kwoty wypłaconej pracownikom.

   Byli pracownicy Elaneksu to w obecnej chwili ludzie starsi, utrzymujący się z rent lub emerytur. Brak wypłat wynagrodzeń w wielu wypadkach spowodował konieczność zadłużenia.

   Istotnym jest, że ustalenia wierzycieli co do podziału pieniędzy ze sprzedaży były wstępnie akceptowane przez fundusz, jednak później zostały one odrzucone.

   Konkludując, pragnę zadać Pani Minister następujące pytania:

   1. Jak obecnie wygląda sprawa likwidacji/sprzedaży majątku pozostałego po zakładach Elanex w Częstochowie?

   2. Czy istnieją szanse, aby fundusz zaakceptował podział środków ze sprzedaży, ze względu na wysokie znaczenie społeczne problemu dla mieszkańców miasta Częstochowy?

   3. Czy istnieje możliwość częściowego umorzenia należności lub rozłożenia ich na raty (co dopuszcza ww. ustawa), ze względu na pogarszający się stan obiektu i związany z tym spadek jego wartości?

   Z poważaniem

   Poseł Izabela Leszczyna

   Warszawa, dnia 15 października 2008 r.