VI kadencja

Odpowiedź na interpelację w sprawie zatrzymania w Pruszkowie czeczeńskiej rodziny

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - z upoważnienia ministra -

na interpelację nr 22842

w sprawie zatrzymania w Pruszkowie czeczeńskiej rodziny

   Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do pisma z dnia 31 maja 2011 r. (sygn. SPS-023-22842/11), przekazującego interpelację posła na Sejm RP pani Anny Sobeckiej w sprawie zatrzymania w Pruszkowie czeczeńskiej rodziny, uprzejmie informuję, że zasady, warunki i tryb udzielania cudzoziemcom ochrony w Polsce określa ustawa z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP (tj.: Dz. U. z 2009 r. Nr 189, poz. 1472, z późn. zm.).

   Status uchodźcy zgodnie z przepisami art. 13 ww. ustawy nadaje się cudzoziemcowi, jeśli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem w kraju pochodzenia z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony tego kraju. Prześladowanie musi ze względu na swoją istotę lub powtarzalność stanowić poważne naruszenie praw człowieka, w szczególności praw, których uchylenie jest niedopuszczalne zgodnie z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzoną w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 r., lub też być kumulacją różnych działań bądź zaniechań, w tym stanowiących naruszenie praw człowieka, których oddziaływanie jest równie dotkliwe, jak prześladowanie.

   Cudzoziemcowi odmawia się nadania statusu uchodźcy m.in. wtedy, gdy nie istnieje uzasadniona obawa przed prześladowaniem w kraju pochodzenia.

   W przypadku gdy wnioskodawcy lub osobie, w imieniu której wnioskodawca występuje, odmawia się nadania statusu uchodźcy, jego wniosek rozpatruje się pod kątem udzielenia ochrony uzupełniającej (art. 15 ww. ustawy). Ochrony uzupełniającej udziela się w przypadku, gdy powrót danej osoby do kraju pochodzenia może narazić ją na rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy przez:

   1) orzeczenie kary śmierci lub wykonanie egzekucji,

   2) tortury, nieludzkie lub poniżające traktowanie albo karanie,

   3) poważne i zindywidualizowane zagrożenie dla życia lub zdrowia wynikające z powszechnego stosowania przemocy wobec ludności cywilnej w sytuacji międzynarodowego lub wewnętrznego konfliktu zbrojnego

   - i ze względu na to ryzyko nie może lub nie chce korzystać z ochrony kraju pochodzenia.

   Cudzoziemcowi odmawia się przyznania ochrony uzupełniającej m.in. wtedy, gdy nie istnieje ryzyko doznania poważnej krzywdy.

   W przypadku gdy szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców odmawia nadania cudzoziemcowi statusu uchodźcy oraz odmawia udzielenia mu ochrony uzupełniającej, jego wniosek rozpatrywany jest z mocy prawa pod kątem udzielenia zgody na pobyt tolerowany (art. 97 ww. ustawy).

   Cudzoziemcowi udziela się zgody na pobyt tolerowany na terytorium RP, jeżeli:

   - wydalenie cudzoziemca mogłoby nastąpić jedynie do kraju, w którym zagrożone byłoby jego prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego, w którym mógłby zostać poddany torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu lub być zmuszony do pracy lub pozbawiony prawa do rzetelnego procesu sądowego albo być ukarany bez podstawy prawnej w rozumieniu Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Europejska konwencja praw człowieka i podstawowych wolności),

   - jego wydalenie naruszałoby prawo do życia rodzinnego w rozumieniu ww. konwencji lub też naruszałoby prawa dziecka, określone w Konwencji o prawach dziecka, w stopniu istotnie zagrażającym jego rozwojowi psychofizycznemu; przepisu tego nie stosuje się jednak, gdy dalszy pobyt cudzoziemca na terytorium RP stanowi zagrożenie obronności lub bezpieczeństwa państwa albo bezpieczeństwa i porządku publicznego,

   - wydalenie cudzoziemca jest niewykonalne z przyczyn niezależnych od organu wykonującego decyzję o wydaleniu lub od cudzoziemca (chodzi o to, żeby zalegalizować pobyt cudzoziemca, który i tak będzie przebywał na terytorium RP, gdyż nie można go wydalić z ww. przyczyn),

   - jego wydalenie mogłoby nastąpić jedynie do kraju, do którego wydalenie cudzoziemca jest niedopuszczalne na podstawie orzeczenia sądu o niedopuszczalności wydalenia albo na podstawie rozstrzygnięcia ministra sprawiedliwości o odmowie wydania takiego cudzoziemca.

   W przypadku gdy cudzoziemcowi odmawia się zgody na pobyt tolerowany, w decyzji orzeka się ponadto o wydaleniu, chyba że decyzja dotycząca wydalenia została już wcześniej wydana (np. przez wojewodę) i do tej pory nie została wykonana.

   Gdy decyzja zawiera orzeczenie o wydaleniu, cudzoziemiec jest obowiązany opuścić terytorium RP w terminie 30 dni od dnia doręczenia decyzji ostatecznej o odmowie nadania statusu uchodźcy. Jeżeli przed upływem tego terminu cudzoziemiec powiadomi na piśmie szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców o zamiarze dobrowolnego powrotu (np. z pomocą Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji), termin ten ulega przedłużeniu do dnia, w którym cudzoziemiec powinien wyjechać z terytorium RP w sposób zorganizowany przez szefa urzędu lub IOM. Jeżeli cudzoziemiec się do tego nie zastosuje, to jego pobyt na terytorium RP staje się nielegalny. Wówczas organ właściwy, Straż Graniczna, może zrealizować wydalenie cudzoziemca orzeczone w decyzji wydanej z wniosku o nadanie statusu uchodźcy.

   Od decyzji wydanej przez szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców cudzoziemiec ma możliwość złożenia odwołania do Rady do Spraw Uchodźców, natomiast negatywną decyzję organu II instancji może zaskarżyć do sądu administracyjnego. Wniesienie skargi do sądu nie wstrzymuje jednak wykonania decyzji o wydaleniu.

   Odnosząc się do wniosków obywateli Federacji Rosyjskiej deklarujących narodowość czeczeńską, wskazać można, iż w oparciu o dostępne dowody odnoszące się do sytuacji panującej w kraju pochodzenia, tj. Federacji Rosyjskiej, szef urzędu stwierdza, że na całym terytorium Rosji położenie osób narodowości czeczeńskiej nie może być generalnie oceniane jako stwarzające zagrożenie dla ich życia, zdrowia lub innych najbardziej podstawowych praw człowieka.

   Na terenie Czeczeńskiej Republiki, gdzie zamieszkuje większość Czeczenów, sytuacja pozostaje w dalszym ciągu niestabilna w związku z funkcjonowaniem na całym Kaukazie Północnym islamskiego podziemia terrorystycznego, prowadzącego dżihad przeciwko federalnym i republikańskim władzom, polegający przeważnie na dokonywaniu zamachów na obiekty administracji publicznej, organów ścigania oraz ich pracowników. Ataki te w ostatnich latach mają charakter punktowy, w zamierzeniach sprawców nie są one wymierzone w ludność cywilną, której ekstremiści nie chcą zrażać do swej idei, choć czasem zdarzają się wśród niej przypadkowe ofiary. Zdecydowana większość działalności terrorystycznej prowadzona jest pod szyldem Emiratu Kaukazu - ˝wirtualnego˝ państwa islamskiego obejmującego wszystkie republiki Kaukazu Północnego. Luźna struktura emiratu, liczącego łącznie w całym regionie kilkuset ˝zawodowych˝ bojowników, brak koordynacji między poszczególnymi grupami oraz ich niewielkie rozmiary sprawiają, że nie są one w stanie prowadzić operacji na szerszą skalę. Nawet najpoważniejsze operacje partyzantów w ostatnich latach, takie jak najazd na rodzinną miejscowość Kadyrowa (Hosy-Jurt, d. Centoroj) w sierpniu 2010 r. czy też samobójczy zamach w parlamencie w Groznym w dniu 19 października 2010 r., mają znaczenie głównie propagandowe, bojownicy nie uzyskują dzięki nim panowania nad określonym terytorium ani w znaczący sposób nie osłabiają potencjału sił bezpieczeństwa.

   Nie sposób pominąć także faktu, iż poziom bezpieczeństwa ludności cywilnej znacząco się podniósł w porównaniu z okresem tzw. II wojny czeczeńskiej w związku z zakończeniem działań zbrojnych (bombardowań lotniczych, ostrzałów artyleryjskich), szeroko zakrojonych akcji pacyfikacji określonych terenów (tzw. zaczystek) przeprowadzanych przez wojska federalne, także znacznym zmniejszeniem się liczby zaginięć, porwań oraz zabójstw dokonywanych przez funkcjonariuszy struktur siłowych.

   Zaznaczyć przy tym należy, iż organowi wiadome jest, że poważne naruszenia praw człowieka, takie jak uprowadzenia, tortury czy zabójstwa, nadal mają miejsce w Czeczenii, jednakże stanowią one swoisty margines wobec całkowitej populacji republiki, liczącej przeszło 1 200 000 osób. Według danych publikowanych przez Memoriał - organizację podającą najbardziej wiarygodne i pełne informacje w tym zakresie - w 2010 r. w Czeczenii zginęły łącznie 24 osoby, w tym 10 cywilów, natomiast przepadło bez wieści 14 osób, z czego 8 w wyniku uprowadzenia przez funkcjonariuszy struktur siłowych. Należy przy tym podkreślić, iż zdarzenia takie nie dotykają ogółu miejscowej ludności, lecz jedynie określonych grup osób, podejrzewanych o prowadzenie działalności skierowanej przeciwko władzom lub jej wspieranie.

   W związku z powyższym nie można uznać, iż w Czeczenii obecnie trwa wewnętrzny konflikt zbrojny między strukturami siłowymi a islamskim podziemiem terrorystycznym. Po pierwsze, bojownicy nie mogą stanowić strony takiego konfliktu (wobec czego brak jest również samego konfliktu) w związku z niespełnianiem żadnego z koniecznych ku temu warunków, przyjmowanych powszechnie przez doktrynę polskiego i europejskiego prawa azylowego (opisanych w protokole dodatkowym II do konwencji genewskich - załącznik do Dz. U. z 1992 r. Nr 41, poz. 175) - rebelianci nie pozostają pod odpowiedzialnym dowództwem, nie sprawują też nad terytorium kontroli, która pozwalałaby im przeprowadzać ciągłe i spójne operacje wojskowe, a z racji stosowania wyłącznie metod terrorystycznych już z założenia nie mogą stosować zasad prawa humanitarnego. Po drugie, obecny stopień nieselektywnej przemocy w Republice Czeczenii w żaden sposób nie może być przyrównywany do konfliktu zbrojnego ze względu na niewielką liczbę poszkodowanych nią osób cywilnych.

   Mając na uwadze powyższe, uznać należy, iż sam fakt przebywania (zamieszkiwania) na terenie Czeczeńskiej Republiki nie naraża osoby cywilnej na doznanie krzywdy, o ile nie zachodzą w jej przypadku dodatkowe okoliczności, takie zagrożenie zwiększające (czyli przynależność do grup zwiększonego ryzyka, do których zalicza się głównie członków nielegalnych formacji zbrojnych i ich krewnych, politycznych przeciwników władz federalnych lub czeczeńskich, działaczy obrony praw człowieka, dotyczy to też osób, które zajmowały oficjalne stanowiska w poprzedniej administracji byłego prezydenta, składających skargi w regionalnych lub międzynarodowych organach praw człowieka, w szczególnych okolicznościach kobiet i dzieci) Grupy te zostały zdefiniowane przez wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych w aktualnych, datowanych na kwiecień 2009 r., ˝Tymczasowych wytycznych UNHCR dotyczących oceniania potrzeby udzielania ochrony międzynarodowej ubiegającym się o status uchodźcy osobom pochodzącym z wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej Republiki Czeczenii˝.

   Jednocześnie należy wskazać, iż czynnikiem mającym negatywny wpływ na jakość życia oraz poczucie bezpieczeństwa większości mieszkańców republiki jest bardzo niski poziom materialny społeczeństwa Czeczenii. Powoduje to, że wielu Czeczenów decyduje się na opuszczenie rodzinnej republiki w poszukiwaniu pracy i lepszych warunków do życia w innych częściach Federacji Rosyjskiej albo za granicą.

   Co zaś tyczy się sytuacji osób narodowości czeczeńskiej w innych regionach Rosji (bardziej rozwiniętych ekonomicznie i bezpieczniejszych niż Czeczenia), to nie można stwierdzić, aby były one z założenia prześladowane bądź dyskryminowane, choć zarówno w społeczeństwie rosyjskim, jak i wśród rosyjskich funkcjonariuszy publicznych można spotkać postawy wrogie Czeczenom. W skrajnych sytuacjach zdarzają się też napaści na migrantów z Północnego Kaukazu o podłożu szowinistycznym, dokonywane przez członków lub sympatyków organizacji ultraprawicowych bądź też zwykłych chuliganów. Pomimo to w Rosji poza terenem Czeczeńskiej Republiki zamieszkuje kilkaset tysięcy Czeczenów, z czego w samej Moskwie ich liczbę szacuje się na ok. 100 tys. Większości z nich udaje się prowadzić w miarę normalne życie: mają własne mieszkania, pracę, zajmują się biznesem, otrzymują pensje lub emerytury czy renty, mają zapewnioną opiekę medyczną, ich dzieci chodzą do szkoły itd. Osoby o wyższym statusie materialnym oraz przedstawiciele diaspor kaukaskich, którzy mieszkają w danym podmiocie Federacji Rosyjskiej od wielu lat (np. tzw. stara diaspora czeczeńska), tym bardziej nie mają większych podstaw do obawy o własne życie i bezpieczeństwo. W niektórych rosyjskich miastach i regionach diaspory narodów Kaukazu są bardzo silne ekonomicznie i utrzymują dobre stosunki z władzami, np. Czeczeni w obwodzie wołgogradzkim i w Kałmucji.

   W ostatnim roku (2010) brak jest doniesień o dyskryminacji Czeczenów w zakresie możliwości osiedlania się i znalezienia zatrudnienia. Wobec powyższego stwierdza się, że osoby narodowości czeczeńskiej mają w praktyce możliwość zamieszkiwania w innych regionach Federacji Rosyjskiej, przy czym ich indywidualne możliwości relokacji mogą być uzależnione od takich czynników, jak zamożność, sytuacja i związki rodzinne czy też ich własna zaradność. Jednocześnie szef urzędu podziela wyrażony niegdyś przez UNHCR pogląd, iż dla Czeczenów, w stosunku do których istnieje uzasadniona obawa przed prześladowaniem ze strony władz federalnych czy republikańskich na terenie Czeczeńskiej Republiki, brak jest realnej alternatywy ucieczki wewnętrznej do innej części Rosji ze względu na łatwość dalszego prześladowania takiej osoby przez ww. podmioty nawet w innym regionie kraju.

   Informacje na temat pozytywnych zmian w rzeczywistości Republiki Czeczenii notuje także wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych w aktualnych, datowanych na kwiecień 2009 r. ˝Tymczasowych wytycznych UNHCR dotyczących oceniania potrzeby udzielania ochrony międzynarodowej ubiegającym się o status uchodźcy osobom pochodzącym z wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej Republiki Czeczenii˝. O ile w stanowisku z października 2004 r. zalecał państwom rozpatrującym wnioski o nadanie statusu uchodźcy składane przez osoby deklarujące narodowość czeczeńską, by Czeczeni, których miejscem stałego pobytu, przed opuszczeniem przez nich kraju w poszukiwaniu ochrony, była Republika Czeczenii, były traktowane jako osoby potrzebujące międzynarodowej ochrony, a ich wnioski były uznawane za uzasadnione, o tyle obecnie jest zdania, iż taka generalizacja sytuacji bezpieczeństwa osób pochodzących z terytorium Republiki Czeczenii wydaje się być nieuzasadniona. Pomimo iż w Republice Czeczenii nadal dochodzi do zbrojnych incydentów oraz nadal pojawiają się doniesienia budzące niepokój co do stanu przestrzegania praw człowieka na tym terytorium, nie można już twierdzić, iż realne zagrożenie bezpieczeństwa lub praw jednostki dotyczy ogółu społeczeństwa czeczeńskiego. Wysoki komisarz ds. uchodźców w ww. stanowisku wskazuje na kilka grup osób, których bezpieczeństwo lub prawa są zagrożone w wyższym stopniu.

   Podczas ostatniego konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego, którego rozpoczęcie datowane jest na rok 1999, linia orzecznicza wobec osób ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy, a deklarujących narodowość czeczeńską uległa znacznej zmianie. Wielu Czeczenów otrzymało status uchodźcy, większość zgodę na pobyt tolerowany lub ochronę uzupełniającą. Wnioski o nadanie statusu uchodźcy były także rozstrzygane poprzez orzekanie nakazu opuszczenia terytorium RP, ale decyzje te nie były realizowane.

   Obecnie nie można mówić o masowym zagrożeniu bezpieczeństwa tylko i wyłącznie z powodu posiadania czeczeńskiej narodowości bądź zamieszkiwania na obszarze Republiki Czeczenii.

   Mając powyższe na uwadze, jak już wspomniano, wnioski obywateli FR deklarujących narodowość czeczeńską, posiadających zameldowanie na terytorium Czeczenii, są rozstrzygane poprzez wydawanie decyzji o wydaleniu z terytorium RP. Nie oznacza to jednak generalizacji. Nadal zdarzają się przypadki orzekania o nadaniu statusu uchodźcy, udzieleniu ochrony uzupełniającej lub udzieleniu zgody na pobyt tolerowany osobom, które wykazały w toku postępowania administracyjnego z ich wniosków, iż w kraju pochodzenia są realnie zagrożone.

   Podkreślenia również wymaga fakt, iż gros wniosków o nadanie statusu uchodźcy składanych przez osoby deklarujące narodowość czeczeńską jest umarzane z powodu ucieczki wnioskodawcy do innego kraju UE, bardzo często bezpośrednio po złożeniu wniosku na granicy RP.

   Istotną daną jest także liczba osób korzystających z pomocy Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji i Departamentu Pomocy Socjalnej Urzędu do Spraw Cudzoziemców w dobrowolnych powrotach do kraju pochodzenia. W 2009 r. za pośrednictwem IOM i DPS UdSC do kraju wyjechało 1137 osób deklarujących narodowość czeczeńską, w 2010 r. - 815 osób, w pierwszym kwartale 2011 r. - 148 osób.

   Zgodnie z art. 19 ust. 1 pkt 1 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP nadania statusu uchodźcy odmawia się w sytuacji, jeśli nie istnieje uzasadniona obawa przed prześladowaniem w kraju pochodzenia w rozumieniu tejże ustawy. Obywatele FR narodowości czeczeńskiej, składający wnioski w ostatnich kilku latach, nie są w stanie wykazać faktów czy okoliczności, które mogłyby uzasadniać ich obawę przed indywidualnym prześladowaniem. Nie wskazują w sposób wiarygodny, by władze państwowe kraju pochodzenia bądź też inne podmioty określone w art. 16 ust. 1 pkt 2-3 ww. ustawy podejmowały wobec nich działania krzywdzące na tle rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub politycznej. Aplikujący nie potrafią udowodnić, iż doświadczyli lub mogą doświadczyć w przyszłości działań, które ze względu na swoją istotę lub powtarzalność stanowić mogą poważne naruszenie praw człowieka lub być kumulacją różnych działań lub zaniechań, w tym stanowiących naruszenie praw człowieka, których oddziaływanie jest równie dotkliwe jak prześladowanie.

   Większość z aplikujących o nadanie statusu uchodźcy w RP nie należała do żadnej partii lub innej organizacji, w której działalność mogłaby być postrzegana jako opozycyjna wobec władz kraju. Gros z tych osób nie angażowało się w konflikt rosyjsko-czeczeński bądź aktywność ta - prowadzenie działalności bojowej lub udzielanie wsparcia bojownikom - miała miejsce jeszcze podczas I lub na początku II wojny. Deklaracje na temat represji, jakich doświadczyli ubiegający się o nadanie statusu uchodźcy, bądź są niewiarygodne, bądź dotyczą okresu sprzed kilku lat przed opuszczeniem terytorium Republiki Czeczenii, brakuje zatem związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zaistniałymi wydarzeniami a wystąpieniem o udzielenie ochrony międzynarodowej. Większość z osób pochodzących z terytorium RCz powołuje się na obawy związane z przynależnością do rodziny lub bliskich znajomych bojowników. Tymczasem przynależność taka nie stanowi automatycznie podstawy do uznania za osobę aktywnie sprzeciwiającą się prowadzonej w Czeczenii polityce, nie może też rodzić skutków w postaci objęcia ochroną międzynarodową w sytuacji braku innych indywidualnych okoliczności wnioskowania o ww. status.

   Obecnie składający wnioski o nadanie statusu uchodźcy Czeczenii są osobami, które należy traktować jako osoby opuszczające kraj pochodzenia z przyczyn innych niż zawarte w art. 13 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP. Aplikanci powołują się głównie na trudne warunki życia oraz ogólnie niestabilną sytuację w regionie zamieszkania. Nadanie statusu uchodźcy nie następuje jednak ze względu na warunki życia ani stan przestrzegania praw człowieka w kraju pochodzenia, lecz z uwagi na istnienie uzasadnionej obawy prześladowania osoby ubiegającej się o nadanie statusu uchodźcy (wyrok NSA z dnia 6 maja 1998 r., sygn. akt NSA 1765/97).

   Odmawiając udzielenia ochrony uzupełniającej osobom pochodzącym z republiki Czeczenii, urząd stoi na stanowisku, iż utrzymujący się stan wewnętrznego napięcia i niepokojów w republikach Kaukazu Północnego (w tym w Czeczenii) nie stanowi podstawy do uznania, że po powrocie do kraju pochodzenia groziłoby tym osobom poważne i zindywidualizowane zagrożenie dla życia lub zdrowia.

   Także orzekając o wydaleniu cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy i deklarujących narodowość czeczeńską, uznać należy, iż wydalenie to nie następuje do kraju, w którym realnie zagrożone byłoby prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego, w którym mogliby zostać poddani torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu lub być zmuszeni do pracy lub pozbawieni prawa do rzetelnego procesu sądowego albo być ukarani bez podstawy prawnej.

   W toku postępowania o nadanie statusu uchodźcy badane są także przesłanki negatywne, uniemożliwiające orzeczenie o wydaleniu w kontekście prawa do życia rodzinnego w rozumieniu Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz praw dziecka, określonych w Konwencji o prawach dziecka, w stopniu istotnie zagrażającym jego rozwojowi. Podkreślenia wymaga, iż ww. okoliczności są badane nie tylko w sytuacji sformalizowanych związków małżeńskich, ale także w innych sytuacjach, także tzw. małżeństw zawartych jedynie w obrządku religijnym. Niemniej jednak osoby zainteresowane zalegalizowaniem pobytu na terytorium RP, powołując się na prawo do życia rodzinnego, muszą wykazać realność życia rodzinnego, istnienie rzeczywistych więzi rodzinnych.

   Mając powyższe na względzie, podkreślić należy, iż każdy wniosek o nadanie statusu uchodźcy jest rozpatrywany indywidualnie, potrzeba otoczenia danej osoby jakąś formą ochrony jest ustalana w każdym przypadku indywidualnie, w oparciu o zebrany materiał dowodowy, którego częścią o zasadniczym znaczeniu pozostają oświadczenia cudzoziemca, złożone podczas składania wniosku o nadanie statusu uchodźcy oraz podczas składania zeznań w czasie przesłuchania statusowego. Przedstawione przez aplikujących o nadanie statusu uchodźcy okoliczności opuszczenia kraju pochodzenia oraz ubiegania się o ochronę są analizowane w kontekście m.in. ˝Tymczasowych wytycznych dotyczących oceniania potrzeby udzielania ochrony międzynarodowej ubiegającym się o status uchodźcy osobom pochodzącym z wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej Republiki Czeczenii˝ z dnia 17 kwietnia 2009 r., przekazanych przez wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców, opracowań Ośrodka Studiów Wschodnich oraz opracowań własnych Wydziału Informacji o Krajach Pochodzenia w Departamencie Postępowań Uchodźczych Urzędu do Spraw Cudzoziemców.

   Z poważaniem

   Podsekretarz stanu

   Piotr Stachańczyk

   Warszawa, dnia 30 czerwca 2011 r.