VI kadencja

Zapytanie w sprawie Gliwickiej Agencji Turystycznej

Zapytanie nr 3776

do ministra skarbu państwa

w sprawie Gliwickiej Agencji Turystycznej

   Mija półtora roku działalności Pana Ministra i wydawałoby się, że jest to wystarczający czas na ostateczne uporządkowanie kwestii wyciągów narciarskich, którymi włada Gliwicka Agencja Turystyczna. Chodzi mi tutaj przede wszystkim o wyciągi w Szczyrku i w Korbielowie. Przypominam, że w 2007 r., pod koniec rządów PiS, został ogłoszony konkurs na doradcę prywatyzacyjnego. Plan prywatyzacji wyciągów miał uwzględniać słuszne aspiracje do udziału w tym procesie właścicieli gruntów, władz samorządowych oraz lokalnych przedsiębiorców.

   Po zmianie Zarządu GAT i powołaniu na prezesa zarządu pana Marcina Kędrackiego, członka i aktywnego działacza Platformy Obywatelskiej, pojawiły się słuszne, jak się okazuje, wątpliwości co do dalszych losów wspomnianych wyciągów, jak i całej spółki.

   W związku z powyższym proszę Pana Aleksandra Grada, ministra skarbu państwa, o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy osoba niemająca żadnego doświadczenia w obsłudze turystów może dobrze zarządzać takim podmiotem, jakim jest GAT, i przeprowadzić go przez niezbędny proces prywatyzacji (podobno w tej sprawie pan Kędracki złożył fałszywe zaświadczenie)?

   2. Czy powołanie na dyrektora ośrodków w Szczyrku i Korebielowie pana Jana Strąga, przyjaciela prezesa, właściciela wyciągów, pensjonatu do niedawna, czyli do zatrudnienia w GAT współwłaściciela wyciągu w Korbielowie, który został wydzierżawiony GAT, nie wzbudza wątpliwości co do intencji pana prezesa?

   Nadmieniam, że pan Strąg jest stroną w postępowaniu prowadzonym, o ile mi wiadomo, przez prokuraturę w Gliwicach, dotyczącym sprzedaży przez niego spółce GAT wyciągu narciarskiego za 500 tys. zł, mimo że realna wartość wyciągu nie wynosiła nawet 10% tej kwoty. Sam miałem propozycję zakupu wspomnianego wyciągu za kwotę 100 tys. zł, oczywiście z możliwością negocjacji ceny.

   3. Czy prawdą jest, że GAT przekazał informatyków do firmy ˝Infonet Projekt˝ w Żywcu, przez co obsługa informatyczna firmy zwiększyła się z 10 tys. do 30 tys. miesięcznie?

   4. Jakie racje ekonomiczne stały za remontem prywatnego lokalu w Katowicach, by tam przenosić biura sprzedaży, pozostawiając niewykorzystane pomieszczenia w spółce?

   5. Czy prawdą jest, że spółka wydała 30 tys. zł na nowe logo (podobno zlecenie zrealizowała osoba rodzinnie powiązana z prezesem)? Stare logo i tak jest nadal używane.

   Kto mający odrobinę pojęcia o ekonomii w czasie kłopotów finansowych robi takie wydatki?

   6. Po co spółka wydała 300 tys. zł na projekt przebudowy tras, skoro i tak wyciągi maja być sprywatyzowane?

   7. Jakie racje ekonomiczne stoją za budową wyciągu krzesełkowego z wypinanymi krzesełkami na Hali Pośredniej w Szczyrku? Tego typu wyciągi buduje się przy długości min. 2 km, a nie 900 m, bo to się po prostu nie opłaca.

   8. Czy zlecając realizację ww. inwestycji, Zarząd GAT stosował procedury wymagane prawem?

   Z poważaniem

   Poseł Kazimierz Matuszny

   Warszawa, dnia 31 marca 2009 r.