VI kadencja

Interpelacja w sprawie braku kontraktów szpitali z NFZ

Interpelacja nr 3133

do ministra zdrowia

w sprawie braku kontraktów szpitali z NFZ

   Szanowna Pani Minister! Z informacji prasowych wynika, że toruńskiej służbie zdrowia grozi kryzys finansowy z powodu braku kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Sprawa dotyczy jednak wielu szpitali na terenie całej Polski. Szefowie szpitali twierdzą, że bez umów placówki będą brnęły w długi. Problemy lecznic odczują pacjenci, ponieważ kontrakt z NFZ określa, ile i jakich procedur wykonuje się w danym szpitalu. Od jego wysokości zależą też pensje personelu.

   Do tej pory umowy podpisywało się co trzy lata i ewentualnie raz do roku renegocjowało się ich warunki. W styczniu 2008 r. powinien zacząć się więc kolejny trzyletni cykl. Tak się nie stało, bo NFZ przymierza się do wdrożenia nowego systemu rozliczania świadczeń. Ze szpitalami podpisano aneksy do poprzednich kontraktów na czas od stycznia do końca kwietnia. Dyrektorom obiecano, że od maja lecznice będą miały już nowe trzyletnie umowy, lecz problem polega na tym, że na razie ich nie ma, i już wiadomo, że na maj i czerwiec będą kolejne aneksy.

   To oznacza spore kłopoty dla lecznic w Toruniu oraz w całej Polsce, ponieważ, po pierwsze: placówki nie wiedzą, ile pieniędzy będą miały do dyspozycji w najbliższych miesiącach. To utrudnia im planowanie niemal wszystkiego: od liczby pacjentów, których będą mogły przyjąć, po decyzje o spłacie długów, po drugie: szpitale częściowo kredytują podwyżki, jakie były zmuszone dać pracownikom na przełomie 2007 i 2008 r. Żadnej z toruńskich lecznic nie było stać na podniesienie zarobków, ale dyrektorzy stali pod ścianą, bo lekarze i pielęgniarki grozili protestami i masowym odchodzeniem z pracy. Ostatecznie szefowie zgodzili się na postulaty pracowników, licząc, że wynegocjują z NFZ lepsze trzyletnie kontrakty. W Szpitalu Miejskim w Toruniu np. miesięczne koszty podwyżek wynoszą 400 tys. zł. Po trzecie: aneksy na krótki czas są kłopotliwe, bo zmniejszają elastyczność szpitala w przesuwaniu pieniędzy. NFZ płaci lecznicom w jednakowych miesięcznych transzach. Liczba pacjentów w ciągu roku nie jest jednak taka sama. Przykład: jesienią i zimą pacjentów ortopedycznych bywa więcej niż latem. Zdarza się więc, że w tym czasie szpital wykonuje więcej operacji niż przewiduje kontrakt, czyli ma tzw. nadwykonania, za które NFZ nie płaci. Przed długiem ratuje go lato, kiedy przeprowadza się mniej zabiegów i niewykorzystane pieniądze z tego okresu idą na pokrycie nadlimitowych operacji z zimy.

   W związku z powyższym pytam Panią Minister:

   1. Kiedy zostaną podpisane nowe kontrakty ze szpitalami?

   2. Jakie działania zamierza podjąć Ministerstwo Zdrowia, aby od maja szpitale miały nowe trzyletnie umowy?

   Poseł Anna Sobecka

   Toruń, dnia 22 kwietnia 2008 r.