VI kadencja
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 24225
w sprawie kar za przeklinanie
Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelację pana posła Johna Abrahama Godsona z dnia 29 sierpnia 2011 r. w sprawie kar za przeklinanie, przesłaną przy piśmie z dnia 31 sierpnia 2011 r., nr SPS-023-24225/11, uprzejmie przedstawiam, co następuje.
Norma art. 141 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2010 r. Nr 46, poz. 275, z późn. zm) wprowadza odpowiedzialność za czyn zabroniony polegający na umieszczeniu w miejscu publicznym nieprzyzwoitego ogłoszenia, napisu lub rysunku albo używaniu słów nieprzyzwoitych. Sprawca powyższego wykroczenia podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł albo karze nagany.
Zachowanie polegające zatem na przeklinaniu w miejscu publicznym wypełnia znamiona wskazanego wyżej wykroczenia, bowiem wyczerpuje znamię ˝używania słów nieprzyzwoitych˝. Warto zwrócić uwagę, że ustawodawca, konstruując analizowany typ czynu zabronionego, posłużył się klasycznym znamieniem ocennym, odwołującym się do przyjętych i powszechnie akceptowanych norm kulturalno-obyczajowych. Podkreślić przy tym należy, że posługiwanie się tego rodzaju znamionami przez ustawodawcę nie jest zjawiskiem wyjątkowym. Oczywiste jest przy tym, że ustawodawca powinien jedynie wyjątkowo korzystać ze znamion ocennych przy konstruowaniu poszczególnych typów czynów zabronionych, jednak w praktyce nie zawsze da się tak opisać typ czynu zabronionego, aby był on wolny od tego rodzaju znamion. Typowym przykładem czynu zabronionego, który posługuje się znamieniem ocennym i którego nie można określić przy użyciu znamion opisowych, jest zniewaga, określona w art. 216 § 1 K.k. Fakt, że ustawodawca tak ukształtował typ przestępstwa zniewagi, że opiera się on konstrukcyjnie na znamieniu ocennym ˝znieważa˝, nie powoduje jednak istotniejszych trudności w zakresie jego ścigania. W istocie bowiem przeciętny adresat normy prawnokarnej posiada odpowiednią wiedzę, jakiego rodzaju sformułowania czy też gesty są uznawane w danej społeczności za obraźliwe. Podobnie rzecz się przedstawia ze znamieniem ˝treści pornograficzne˝, które również jest społecznie rozpoznawalne, a występuje na gruncie szeregu przepisów prawa karnego.
Należy zwrócić uwagę, że ustawodawca w art. 141 K.w. dążył do syntetycznego ujęcia analizowanego typu czynu zabronionego i objęcia zakresem normy prawnokarnej wszystkich zachowań, które rażąco wykraczają poza społecznie akceptowany kanon zachowań w miejscach publicznych, a polegających na używaniu w tych miejscach słów nieprzyzwoitych. Racją penalizacji takich zachowań jest dążenie do zabezpieczenia osób przebywających w miejscach publicznych, w tym małoletnich, przed zachowaniami, które naruszają przyjęty i akceptowalny społecznie kanon zachowań, godząc w obowiązujące normy obyczajowe. Podkreślić przy tym należy, że nie ma praktycznej możliwości kazuistycznego ujęcia wskazanego typu czynu zabronionego. Należy bowiem pamiętać, że język określonego społeczeństwa jest zjawiskiem dynamicznym, w którym mogą pojawiać się nowe słowa czy zwroty, które będą godzić w dobro będące przedmiotem ochrony normy art. 141 K.w. Celowe przy tym jest określanie penalizowanych zachowań w sposób możliwie syntetyczny, a więc w sposób pozwalający objąć zakresem zwięźle sformułowanej normy prawnej szereg zachowań godzących w tożsame dobro prawne. Należy jednocześnie zwrócić uwagę, że znamię ˝używania słów nieprzyzwoitych˝ jest społecznie rozpoznawalne - niewątpliwie bowiem przeciętny adresat normy prawnej art. 141 K.w. jest w stanie rozpoznać znaczenie zawartego w niej zakazu.
Wskazać należy, że sprawca wykroczenia określonego w art. 141 K.w. może ponosić odpowiedzialność w trybie postępowania mandatowego. W postępowaniu tym organ uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego (np. funkcjonariusz Policji) może ją nałożyć m.in. wówczas, gdy ujęto sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia (art. 97 § 1 pkt 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia). Funkcjonariusz zatem, jako pierwotny adresat normy sankcjonującej z art. 141 K.w., ma obowiązek dokonać analizy określonego zachowania na tle obowiązującej normy prawnej, co sprowadza się do ustalenia, czy określone słowo użyte przez sprawcę jest nieprzyzwoite. Oceny tej dokonuje się w oparciu o akceptowane w danym społeczeństwie normy kulturowe.
Podkreślenia wymaga okoliczność, że w postępowaniu mandatowym rozstrzyga się o odpowiedzialności za wykroczenie jedynie wtedy, gdy sprawca wyraża na to zgodę (art. 97 § 2 K.p.s.w.). Jeżeli natomiast sprawca kwestionuje ocenę dokonaną przez funkcjonariusza, i tym samym twierdzi, że użyte przez niego sformułowania nie były nieprzyzwoite lub nie zostały wypowiedziane w miejscu publicznym, bądź też gdy nie zgadza się z zaproponowaną przez funkcjonariusza wysokością grzywny może odmówić przyjęcia mandatu. W takiej sytuacji, w wypadku wniesienia wniosku o ukaranie, sprawa zostanie rozpoznana przez sąd.
W razie nieprzyjęcia mandatu osoba obwiniona o popełnienie wykroczenia ma więc zagwarantowane prawo do sądu. Nie ma zatem zagrożenia, że nietrafna ocena zachowania dokonana przez funkcjonariusza organu uprawnionego do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego prowadzić będzie do nałożenia kary za zachowanie, które nie jest penalizowane na podstawie art. 141 Kodeksu wykroczeń, lub też do wymierzenia kary grzywny, której surowość nie znajduje uzasadnienia w społecznej szkodliwości czynu, stanowiącego podstawę jej nałożenia, oraz stopniu winy jego sprawcy.
Z wyrazami szacunku
Podsekretarz stanu
Zbigniew Wrona
Warszawa, dnia 7 października 2011 r.