V kadencja

Odpowiedź na zapytanie w sprawie polityki mieszkaniowej rządu

Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu i Budownictwa - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów -

na zapytanie nr 58

w sprawie polityki mieszkaniowej rządu

   Szanowny Panie Marszałku! W związku z zapytaniem Pana Posła Piotra Gadzinowskiego z dnia 6 grudnia 2005 r., znak: SPS-024-58/05, w sprawie polityki mieszkaniowej rządu wyjaśniam co następuje.

   Program mieszkaniowy, z którym PiS szedł do wyborów, to ˝Rodzina na swoim˝, którego podstawowe założenia zawarte są w programie rządu ˝Solidarne Państwo˝.

   Główną przesłanką, która przyświeca działaniom w tym zakresie, jest fakt, iż mieszkanie jest podstawowym dobrem, od posiadania którego zależy właściwe funkcjonowanie rodziny. Mieszkanie jest zarazem największą inwestycją i aktywem większości rodzin w Polsce. Są to fakty oczywiste, z którymi trudno polemizować.

   Bilans otwarcia dla działań rządu w tej dziedzinie jest pozostawiający wiele do życzenia. Nasycenie w mieszkania wynosi 327,6 mieszkań na 1000 mieszkańców, co plasuje nas na odległym miejscu wśród państw UE. Rozmiary i tempo wznoszenia nowych mieszkań jest zbyt wolne, aby nadrobić istniejące zaniedbania.

   Celem programu rządu jest doprowadzenie do sytuacji, w której każda rodzina powinna dysponować samodzielnym mieszkaniem. Jest to cel niezwykle ambitny, stanowiący poważne wyzwanie dla wszystkich sił społecznych i politycznych, dla których poziom życia polskich rodzin stanowi priorytet programowy.

   Rozwiązanie problemów mieszkaniowych nie może być pozostawione li tylko samemu rynkowi, gdyż jak dotychczas nie przyniosło to pożądanych rezultatów. Konieczne jest zatem racjonalne partnerstwo państwa i sektora prywatnego, przy czym rolą państwa nie jest budowa mieszkań, ale tworzenie mechanizmów, w tym regulacji prawnych, które generowałyby tworzenie zainteresowania i wyzwolenie inicjatywy władz samorządowych do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych mieszkańców gmin.

   Aktywność państwa dotyczyć będzie zróżnicowanego wspomagania finansowego rodzin w zależności od ich statusu materialnego. Rozwiązania w tym zakresie wypracowuje już grupa robocza powołana przy Pełnomocniku Rządu do Spraw Rządowego Programu Budownictwa Mieszkaniowego. Propozycje te mają na celu również stworzenie nawyku oszczędzania na cele mieszkaniowe dla rodzin o niskich i średnich zarobkach, stworzenie mechanizmów motywacyjnych, dzięki którym te rodziny będą postrzegały siebie jako jednostki zdolne do zakupu własnego mieszkania. Jest to proces długofalowy, jednakże jego celem jest przełamanie psychologicznych barier ˝zaklętego kręgu niemożności˝ i oczekiwania na to, że ktoś coś za mnie zrobi. Jest to element niewymierny, jednakże niezwykle ważny.

   Głównym segmentem programu mieszkaniowego jest właśnie budownictwo społeczne, adresowane do nabywców o przeciętnych dochodach, przy finansowym wsparciu ze strony państwa.

   Ważnym segmentem programu jest także budownictwo socjalne finansowane przez gminy, przy wsparciu ze strony budżetu państwa w zakresie kosztów obsługi zadłużenia zaciągniętego na ten cel, lub finansowanie budownictwa celowego, np. budowa noclegowni dla bezdomnych. Zwiększyć to powinno rolę instytucji finansowych i rynku kapitałowego w polskiej gospodarce jako skutek okołoprogramowy. Takich efektów będzie znacznie więcej, między innymi spadek bezrobocia, wyjście z zapaści demograficznej, tworzenie infrastruktury przez gminy, uproszczenie procedur związanych z załatwianiem formalności niezbędnych dla budownictwa (planowanie przestrzenne, tryb uzyskania pozwoleń na budowę), wprowadzenie ułatwień w uchwalaniu planów zagospodarowania przestrzennego, zmiana przepisów w sprawie ksiąg wieczystych i hipoteki, uporządkowanie własności gruntów, zmniejszenie ceny 1 m2 powierzchni użytkowej dla budownictwa społecznego.

   Realizacja programu powinna zwiększyć konkurencję na rynku wtórnym, a także umożliwić zwolnienie części mieszkań komunalnych i powstrzymać degradację starych zasobów mieszkaniowych.

   Wprowadzenie tak złożonego programu wymagać będzie koordynacji wielu czynników i podmiotów sektora bankowego, gospodarczego i władz samorządowych.

   Na starcie prac związanych z programem trudno jest przewidzieć w szczegółach, jak będą działać w praktyce jego elementy składowe, nie wszystko bowiem da się wystandaryzować, zmierzyć i przewidzieć.

   Dobra wola, determinacja, fachowość i rzetelność wszystkich twórców programu oraz, co jest szczególnie ważne, polityków, parlamentarzystów... powinna być najlepszym gwarantem jego powodzenia.

   Jednocześnie chciałbym serdecznie podziękować za życzliwe przypomnienie o ważności problematyki mieszkaniowej oraz głębokie zainteresowanie działaniami rządu w tym zakresie.

   Z poważaniem

   Sekretarz stanu

   Piotr Styczeń

   Warszawa, dnia 21 grudnia 2005 r.