V kadencja

Odpowiedź na interpelację w sprawie zagadnień istotnych z perspektywy kultury i tradycji narodu polskiego

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - z upoważnienia ministra -

na interpelację nr 7181

w sprawie zagadnień istotnych z perspektywy kultury i tradycji narodu polskiego

   Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację pana posła Waldemara Starosty, przesłaną przy piśmie z dnia 22 marca br. (SPS - 023 -7181/07), uprzejmie informuję, że nie mogę zgodzić się z przedstawionymi w niej tezami.

   Obowiązujący tekst hymnu polskiego jest zatwierdzony na mocy okólnika Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z 15 października 1926 r., oraz na mocy ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych, potwierdzającej jedynie przedwojenną wersję Mazurka Dąbrowskiego. Również pierwotna wersja tekstu hymnu, napisana przez Józefa Wybickiego w lipcu 1797 r., nie zawiera słów ˝Przepłynął przez morze˝, rzekomo napisanych przez autora.

   Opisane fakty i okoliczności zmuszają mnie do zaprzeczenia wyrażonej w interpelacji sugestii pana posła, jakoby tekst Mazurka Dąbrowskiego został zniekształcony przez władze komunistyczne w okresie PRL-u.

   W załączeniu przedkładam kopię rękopisu Józefa Wybickiego z oryginalną treścią Mazurka, pierwotnie znanego jako Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, oraz krótki rys historyczny odnośnie hymnu, przedłożony przez dyrekcję Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie - oddziału Muzeum Narodowego w Gdańsku.

   Pragnę także podkreślić, że żadne znane nam wydanie Katechizmu dziecka polskiego, autorstwa Władysława Bełzy, nie zawiera frazy ˝W Boga wierzę˝ zamiast ˝W Polskę wierzę˝, co pan poseł podnosi w interpelacji.

   Niezależnie od powyższego, zmuszony jestem zwrócić uwagę, że Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie zajmuje się ani redagowaniem, ani zatwierdzaniem jako obowiązujące, tekstów utworów literackich, bez względu na gatunek, czy formę wykonania; mając ponadto na uwadze artykuł 54 ust. 1 Konstytucji RP i artykuł 73 mówiący, że dokonywanie powyższych czynności, czy to przez Ministra, czy przez inną instytucję, byłoby niedopuszczalne. Sygnalizuję również, że mogą istnieć różne wersje tekstowe tego samego utworu, czego koronnym przykładem może być pieśń My Pierwsza Brygada.

   Odpowiadając na drugie pytanie zawarte w interpelacji pana posła, pragnę poinformować, że ustawa z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach (Dz. U. z 1997 r., nr 5, poz. 24 z późn. zm.) w żadnym wypadku nie daje zwiedzającym muzea uprawnień do domagania się asysty przewodnika, którego usługa miałaby być wliczona w cenę kupionego biletu wstępu do muzeum. Rozumując a contrario, muzea w Polsce nie mają obowiązku oferowania usług przewodnika każdemu, kto kupi bilet. Art. 1 ust. 1 powołanej ustawy wskazuje, że ˝Muzeum jest jednostką organizacyjną (...), której celem jest (...), informowanie o wartościach i treściach gromadzonych zbiorów˝; art. 2 stanowi natomiast, że muzeum realizuje powyższy cel poprzez m. in. udostępnianie zbiorów dla celów edukacyjnych (pkt 8) oraz przez zapewnianie właściwych warunków zwiedzania i korzystania ze zbiorów (pkt 9). Zatem, wbrew temu, co sugeruje pan poseł w swojej interpelacji, z powyższych zapisów ustawy o muzeach absolutnie nie da się wyciągnąć wniosku, że dla realizacji edukacyjnych i informacyjnych celów muzeów niezbędne jest udostępnianie usług przewodnickich każdemu, kto tego zażąda. Omawiane cele muzea realizują za pomocą wywieszonych informacji pisemnych, katalogów, broszurek itp. Powszechna praktyka wskazuje, że usługi przewodnickie zapewnia się przeważnie wycieczkom zorganizowanym, których uczestnicy wykupili bilety w ilości pozwalającej na zapewnienie takiej usługi. Hipotetyczne spełnienie wniosku pana posła w tym względzie jest niemożliwe z czysto organizacyjnego punktu widzenia (proszę sobie wyobrazić sytuację, gdy do muzeum wejdzie kilkadziesiąt lub kilkaset osób i każdy z nich zażąda usługi przewodnika), nie mówiąc o tym, że w sposób znaczący podniosłoby to ceny biletów wstępu do muzeów, co spowodowałoby drastyczne zmniejszenie liczby zwiedzających.

   W uzupełnieniu powyższych wyjaśnień chciałbym poinformować, że pan Józef Orliński, z którego inicjatywy została wystosowana przez pana posła Waldemara Starostę omawiana powyżej interpelacja, wielokrotnie, na przestrzeni przynajmniej siedmiu lat, interweniował w tych kwestiach u Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kierował swoje zastrzeżenia bezpośrednio lub za pośrednictwem posłów z okręgu zielonogórskiego.

   Mam nadzieję, że pan poseł uzna powyższe wyjaśnienia za wystarczające.

   Podsekretarz stanu

   Tomasz Merta

   Warszawa, dnia 4 kwietnia 2007 r.