V kadencja

Interpelacja w sprawie porad prawnych dla najuboższych

Interpelacja nr 7474

do ministra sprawiedliwości

w sprawie porad prawnych dla najuboższych

   Polskie przepisy nie zawierają systemowych uregulowań dotyczących bezpłatnego poradnictwa prawnego, mimo że istnieją zalecenia Rady Europy dla państw członkowskich dotyczące skutecznego dostępu do prawa i wymiaru sprawiedliwości osób ubogich. Niezbędne jest stworzenie systemu bezpłatnego poradnictwa prawnego. Jego brak może być traktowany jako ograniczenie dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Od kilku lat kolejne rządy zapowiadały, że przygotowują projekt ustawy dotyczący nieodpłatnej pomocy prawnej. Przy sądach okręgowych miały powstać biura pomocy prawnej, zatrudniające etatowych prawników i udzielające porad osobom ubogim. Projekt ten spotkał się z krytyką za nadmierny biurokratyzm i zbyt wysokie koszty.

   Polskie prawo przewiduje bezpłatną pomoc prawną dla osób niezamożnych tylko w trakcie postępowania karnego lub cywilnego. Sąd może przydzielić z urzędu adwokata lub radcę prawnego, ale nie wszyscy mogą z tej pomocy skorzystać. Ponad połowy Polaków nie stać na płatne porady prawne. Osoby, którym sąd odmówił pomocy prawnej, a tak często się dzieje, mają mniejsze szanse na wygraną, nawet gdy mają rację. W najgorszej sytuacji są osoby ubogie, potrzebujące skorzystać z porady prawnej na etapie przedsądowym.

   Przepisy proceduralne nie są przyjazne obywatelowi. Sąd nie poucza stron, w wyniku czego dochodzi do uchybień, np. niezłożenia w terminie pisma procesowego. Z tych powodów zwykły obywatel w walce z dużymi korporacjami (ZUS, firmy telekomunikacyjne), które reprezentują najlepsi prawnicy, stoi na straconej pozycji.

   W chwili obecnej państwo zastępują organizacje pozarządowe. Niezamożnym pomagają także studenci. Na wydziałach prawa działają poradnie prawne, w których studenci uczą się stosowania prawa w praktyce, a jednocześnie niezamożne osoby otrzymują pomoc prawną. Działają również biura porad obywatelskich, gdzie prostych porad udzielają pracownicy biur, którzy nie są prawnikami, ale współpracuje z nimi wielu fachowców. Działania te nie likwidują jednak problemu dostępu do bezpłatnego poradnictwa prawnego. Szczególnie w małych miastach, gdzie w odległości wielu kilometrów nie ma ośrodków akademickich czy biur porad obywatelskich, obywatele skazani są na bezradność i bezsilność.

   W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytania:

   Czy Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza stworzyć i uregulować system bezpłatnego poradnictwa prawnego dla najuboższych? Jeśli tak, to jak i kiedy?

   Poseł Tomasz Piotr Nowak

   Konin, dnia 27 marca 2007 r.