V kadencja
Interpelacja nr 9141
do ministra środowiska
w sprawie odpowiedzialności przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu za wyznaczenie przez ministra środowiska zaniżonej liczby obszarów specjalnej ochrony siedlisk ptaków w ramach Programu Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000
Panie Ministrze! Zgodnie z Traktatem Akcesyjnym Polska zobowiązana jest do wyznaczenia obszarów specjalnej ochrony ptaków w ramach Natura 2000 na podstawie dwóch dyrektyw: tzw. dyrektywy ptasiej i tzw. dyrektywy siedliskowej.
Kraje członkowskie UE mają obowiązek wyznaczać na podstawie ˝dyrektywy ptasiej˝ z 1979 r. obszary specjalnej ochrony ptaków wchodzące w Program Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000. Określanie obszarów powinno opierać się na obiektywnych, naukowych kryteriach.
Dlatego też Komisja Europejska sprawdza, czy administracje krajów członkowskich wywiązują się ze swojego obowiązku, stosując metodę porównywania obszarów wyznaczonych przez państwa z listami opracowanymi przez naukowców-ornitologów i ornitologów z organizacji pozarządowych.
Zdaniem polskich ornitologów, by zapewnić przewidziany w dyrektywie poziom ochrony ptaków i ich siedlisk, w Polsce powinno być co najmniej 140 takich obszarów. Aktualna administracja polska zmniejszyła projekt o 34 obszary. Ponadto dziewięć z wyznaczonych obszarów tylko częściowo pokrywa się ze wskazaniami ornitologów i organizacji pozarządowych.
Pomimo iż unijny Komisarz ds. Środowiska Stawros Dimas przypomniał Polsce, że ˝kraje członkowskie muszą pilnie uzupełnić swoje sieci obszarów specjalnej ochrony ptaków, wyznaczając wszystkie ważne obszary˝.
Pierwsze upomnienie Komisja Europejska wysłała Polsce w lipcu 2006 r. i jednocześnie wszczęła postępowanie w tej sprawie. Dotychczasowe działania w określeniu pełnej listy Natura 2000 podjęte przez polski rząd Komisja Europejska uznała za niewystarczające.
Już w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu toczy się postępowanie związane z budową obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy, objętej ochroną Natura 2000. Komisja Europejska uznaje teren Doliny za unikatowy, wykluczając możliwość zastosowania rekompensaty mogącej naprawić szkody wyrządzone inwestycją dla środowiska naturalnego, poprzez niszczenie siedlisk ptaków.
Niepełna lista siedlisk w ramach Natura 2000 jest już drugą sprawą wytoczoną w 2007 r. polskiemu rządowi przez Komisję Europejską dotyczącą nieprzestrzegania zasad ochrony przyrody.
Potwierdzeniem dla słuszności zarzutów Komisji Europejskiej jest stanowisko prof. Joanny Pijanowskiej, przewodniczącej Państwowej Rady Ochrony Przyrody, która stwierdza, że aktualnie Bruksela domaga się, by unijny sąd ukarał polski rząd za wyznaczenie zbyt małej liczby obszarów ptasich Natura 2000. Prof. Pijanowska zarzuca administracji polskiej brak aż 34 obszarów chronionych oraz niedociągnięcia w wyznaczaniu granic przynajmniej 9 obszarów.
Natomiast na uzasadnioną krytykę Ministerstwo Środowiska reaguje tak, jakby w Polsce wygodniej było płacić milionowe kary za nieprzestrzeganie unijnych przepisów o ochronie przyrody w zamian za uparte lekceważenie wszystkich realnych uwarunkowań, które muszą być spełniane w myśl unijnych kryteriów.
Jeszcze przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej była już przygotowana lista 140 obszarów chronionych, stanowiących siedliska ptaków. Obejmowała ok. 14% powierzchni kraju i mieściła się w europejskiej średniej.
Rząd SLD przesłał z tej listy do Komisji Europejskiej wykaz tylko 72 obszarów.
Uchybienie to miał naprawić rząd PIS-u, opracowując listę 70-ciu brakujących obszarów, co potwierdza dr Przemysław Chylarecki z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
W grudniu 2006 r. lista ta wraz ze szczegółowymi mapami przekazana została do konsultacji w województwach i resortach.
Na początku 2007 r. lista została wysłana do Komisji Europejskiej. Wtedy okazało się, że ˝zniknęły˝ z pierwotnej listy aż 34 obszary.
Według informacji specjalistów, pierwotną listę 70-ciu obszarów tak poważnie zmniejszył analityk Lasów Państwowych, wykreślając z tej listy m.in. takie ostoje, jak: Beskid Niski, gdzie żyje największa w Unii Europejskiej populacja orlika krzykliwego, za którego ochronę Polska jest szczególnie odpowiedzialna.
Z obszaru Bory Dolnośląskie wykreślono tereny, na których gnieżdżą się sowy włochatki i najmniejsze europejskie sowy sóweczki.
Na liście ˝zmodyfikowanej przez analityka˝ nie ma ponadto: ostoi Bagno Całowanie na Mazowszu, siedliska derkacza; nie ma zbiornika Jeziorsko, w Łódzkiem, ważnego dla migrujących ptaków; nie ma ostoi Puszcza Notecka; Puszcza Goleniowska w Zachodniopomorskiem, gdzie jest największe zagęszczenie bielika, i wielu innych...
W sumie na obszarach, które ˝zginęły˝ z listy, żyje aż ponad połowa polskiej populacji niezwykle rzadkiego dzięcioła białogrzbietego, rybitwy białowąsej, 40% puszczyka uralskiego i 1/5 naszej populacji rybołowa.
W rezultacie takiego postępowania Ministerstwa Środowiska Komisja Europejska już wstrzymała środki na inwestycje na obszarach, które powinny być objęte siecią Natura 2000, a nie są. W 2006 r. wstrzymano dotację w wysokości 600 mln euro, pierwotnie przeznaczonych na budowę dróg oraz modernizację linii kolejowych. Jednym z bardziej kuriozalnych przykładów zaniedbań Ministerstwa Środowiska zdaniem dr Marty Wiśniewskiej z WWF jest inwestycja linii kolejowej E-30 przechodząca przez Bory Dolnośląskie. Ministerstwo Środowiska stoi bowiem na stanowisku, wbrew stanowisku Unii Europejskiej, że z obszaru Natura 2000 wystarczy wyłączyć zaledwie 5% powierzchni obszaru chronionego, gdzie przebiega linia kolejowa, co skutkuje tym, że Komisja Europejska całkowicie wstrzymuje fundusze na modernizację linii kolejowej E-30 przebiegającej przez ten obszar.
W tym tak bardzo poważnym konflikcie dotyczącym polskich uchybień w opracowaniu pełnego obszaru Natura 2000 głos zabrał rzecznik Ministerstwa Środowiska Sławomir Mazurek, składając oświadczenie, że Ministerstwo Środowiska oficjalnie nie zostało powiadomione o postawieniu Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu. Stwierdził ponadto, że program Natura 2000 traktowany jest przez rząd priorytetowo, będą więc wyznaczone nowe obszary, a resort pozostaje w stałym dialogu z Komisją Europejską.
Panie Ministrze! Istnieją poważne rozbieżności pomiędzy wiedzą fachowców, działaczy ekologicznych, naukowców i wielu posłów a szkodliwymi działaniami Ministerstwa Środowiska, które zostały zapisane w wyżej cytowanym oświadczeniu rzecznika resortu. Ponieważ problem jest bardzo poważny i priorytetowy dla kraju, pytam:
1. Kiedy zamierza Pan przedstawić do publicznej wiadomości wiarygodny plan uzupełniający Program Natura 2000 zgodny z dyrektywami unijnymi?
2. Jakie koszty poniesie resort, podejmując ponownie, ale w sezonie, kiedy ptaki opuszczają Polskę na zimowiska, liczenie populacji ptaków dla 140 obszarów chronionych?
3. Dlaczego Ministerstwo Środowiska lekceważy opinie naukowców, ekologów oraz społeczników zajmujących się ochroną środowiska, powodując tym samym poważne szkody materialne i moralne szkodzące Polsce w Europie?
Poseł Jolanta Hibner
Warszawa, dnia 27 lipca 2007 r.