V kadencja
Odpowiedź ministra spraw zagranicznych
na interpelację nr 5971
w sprawie reakcji rządu polskiego na 22 pozwy Pruskiego Powiernictwa złożone w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu
Szanowny Panie Marsząłku! W odpowiedzi na interpelację Pana Posła Janusza Dobrosza (pismo Nr SPS-023-5971/07 z dnia 10 stycznia 2007 r.) w sprawie reakcji rządu polskiego na 22 pozwy Pruskiego Powiernictwa złożone w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu uprzejmie informuję, co następuje.
Ad 1
Sprawa właściwego zabezpieczenia interesów Polski w odniesieniu do skutków prawnych następstw II wojny światowej jest realizowana przez rząd RP od chwili uzyskania pełnej suwerenności. Uwaga ówczesnych rządów koncentrowała się głównie na odpowiednim uregulowaniu kwestii terytorialnych i zabezpieczeniu polskiej granicy zachodniej. Działo się to - należy przypomnieć - w szczególnej atmosferze międzynarodowej. Następowało zjednoczenie Niemiec i zawarcie układu paryskiego z 12 września 1990 r. zwanego układem 2 plus 4, a stanowiącego surogat traktatu pokojowego z Niemcami. Nie można na tym tle zapomnieć o staraniach Polski o udział w rokowaniach układu 2 plus 4, a także ostatecznym uregulowaniu kwestii polskiej granicy zachodniej w polsko-niemieckim traktacie granicznym z 14 listopada 1990 r. Na tym tle trzeba widzieć działania podejmowane w celu uregulowania wszelkich następstw prawnych wynikających z II wojny światowej. Czyniono także starania o wzmocnienie pozycji prawnej Polski wobec zgłaszanych roszczeń indywidualnych obywateli niemieckich do restytucji majątków pozostawionych na terenie Polski.
Efektem tych starań była w szczególności deklaracja kanclerza RFN G. Schrödera z dnia 1 sierpnia 2004 r. wygłoszona w Warszawie, w której rząd federalny jednoznacznie wyklucza dochodzenie międzypaństwowych roszczeń Niemiec w stosunku do Polski, traktuje takie roszczenia jako niemające podstawy prawnej (˝rechtsgrundlos˝) i oświadcza, że w żadnym przypadku nie będzie popierał żądań indywidualnych związanych ze wskazanymi zdarzeniami.
Przechodząc do spraw szczegółowych dotyczących odpowiedzi na pierwsze pytanie, należy wstępnie wyjaśnić procedurę składania i rozpatrywania skarg przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (ETPCz).
ETPCz dokonuje wstępnego rozpatrzenia każdej skargi pod względem jej dopuszczalności. Jeśli skarga jest oczywiście bezzasadna, uznawana jest za niedopuszczalną i nigdy nie jest komunikowana danemu rządowi (dotyczy to ok. 90% skarg). W przypadku wstępnego uznania skargi za zasadną, każde pojedyncze powództwo jest komunikowane odpowiedniemu rządowi. Powinien on przygotować stanowisko w terminie ok. 3 miesięcy od chwili przekazania powództwa. Należy zwrócić uwagę, iż do momentu przekazania rządowi danego powództwa może upłynąć dłuższy czas - w sprawach poważniejszych może to być nawet kilka lat. Ze wstępnych informacji uzyskanych z Sekretariatu Trybunału wiadomo, że pozwy Powiernictwa Pruskiego mogą zostać zakomunikowane rządowi RP najprawdopodobniej w grudniu 2007 r.
W związku z powyższym rząd RP, do czasu zakomunikowania skargi, nie może podejmować żadnych działań formalno-prawnych przed Trybunałem w tej sprawie. Aktualnie przygotowywane są już wstępne analizy prawne. Właściwe działania będą mogły być jednak podjęte dopiero w momencie przekazania przez Sekretariat Trybunału informacji o skarżącym oraz okolicznościach każdej konkretnej sprawy, co oznacza, że każdy z 22 pozwów (o ile nie zostaną odrzucone po wstępnym rozpoznaniu) będzie rozpatrywany oddzielnie.
Na marginesie należy zwrócić uwagę, iż w praktyce funkcjonowania Trybunału ma miejsce znaczne opóźnienie w rozpatrywaniu spraw. Praktyka w ostatnich latach wskazuje, że od momentu wniesienia skargi do wydania wyroku niejednokrotnie mija średnio 5-6 lat, a w skrajnych przypadkach (np. sprawa Hutten-Czapska) nawet ponad 10 lat.
Sprawa roszczeń do tzw. majątków poniemieckich zyskuje rozgłos od połowy lat 90., a nasiliła się od momentu powstania Powiernictwa Pruskiego. Rząd RP, mając świadomość istnienia od dawna tego zjawiska, analizuje jego aspekty prawne. Na zlecenie rządu oraz MSZ dokonano wielu ekspertyz prawnych, które jednoznacznie potwierdzają nieistnienie prawa roszczenia do tzw. majątków poniemieckich. Opinię te podzielają także niektórzy przedstawiciele doktryny niemieckiej, wyrazem czego była np. wspólna ekspertyza prawna prof. J. Barcza i J. Froweina (przyjęta przez rząd RFN jako oficjalna wykładnia stanu prawnego).
Również związany ze środowiskiem niemieckich wypędzonych prof. E. Klein w swojej kontrekspertyzie do cytowanej powyżej opinii J. Barcza i J.Froweina zauważył, że:
˝Deklaracja Kanclerza (oświadczenie Kanclerza G. Schroedera z dnia 1 sierpnia 2004 r. deklarujące, że rząd RFN nie będzie popierał roszczeń majątkowych swoich obywateli przed sądami ani w Polsce, ani w Niemczech) nie usunęła indywidualnych roszczeń poszkodowanych, pozbawiła je jednak skuteczności na płaszczyźnie prawa międzynarodowego, o ile stanowisko rządu federalnego nie ulegnie zmianie˝. Mamy więc do czynienia w ostatnich latach z ewolucją doktryny prawnej RFN, która potwierdza i umacnia stanowisko prawne Polski.
W dniu 7 sierpnia 2006 r. oświadczenie złożył rzecznik rządu RFN, który powołał się na opinie profesorów J. Barcza i J. Froweina co do braku szans powodzenia skarg Powiernictwa Pruskiego oraz potwierdził, że w razie wniesienia takich skarg rząd Pani Kanclerz A. Merkel będzie zajmował stanowisko zgodne ze deklaracją złożoną przez Kanclerza G. Schroedera. Ponowił to oświadczenie w grudniu 2006 r., podkreślając równocześnie, że zdaniem rządu federalnego te roszczenia nie mają podstaw prawnych.
Należy więc przyjąć, że żadne skargi - w tym także złożone przez Powiernictwo Pruskie do ETPCz - nie będą wspierane przez rząd RFN. Raczej należałoby oczekiwać możliwości udziału RFN w postępowaniu na podstawie art. 36 Konwencji i wspierania argumentacji złożonej przez Polskę.
Ad 2
Jak już wspomniano wyżej, stanowisko rządu w odniesieniu do każdej konkretnej sprawy, o ile zostanie ona uznana przez Trybunał za dopuszczalną, nastąpi po przekazaniu przez Trybunał stosownych informacji na temat danej skargi. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w porozumieniu z innymi właściwymi resortami, w ramach już istniejących procedur konsultacji, opracuje stanowisko rządu w każdej konkretnej sprawie.
Ad 3
W sensie prawnym ostateczne zakończenie kwestii roszczeń w postępowaniu przed ETPCz może nastąpić w wyniku decyzji Trybunału, na mocy której skargi takie zostaną odrzucone (z uwagi na wyżej wspomnianą ich oczywistą bezzasadność) lub oddalone (w wyniku orzeczenia Trybunału po rozpoznaniu sprawy). Możliwości rządu wpływania na decyzję Trybunału są ograniczone do uczestnictwa w postępowaniu w charakterze strony procesowej. Trzeba równocześnie zwrócić uwagę, iż rząd RP nie może zapobiec składaniu przez podmioty prywatne skarg do Trybunału, gdyż jest to prawo przysługujące każdej osobie fizycznej oraz niektórym osobom prawnym pozostającym w jurysdykcji państwa członkowskiego Rady Europy. Uprawnienie takie przysługuje na mocy Konwencji Rady Europy o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 r.
Ad 4
Pragnę zapewnić Pana Posła, że polska dyplomacja jest aktywna na tym polu. Między innymi należy wskazać na znaczenie, jakiego w kontekście skarg Powiernictwa Pruskiego do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nabiera deklaracja rządu Rzeczypospolitej Polskiej przekazana przez Ministra Spraw Zagranicznych Sekretarzowi Generalnemu Rady Europy w dniu 10 listopada 2004 r., w chwili podpisania Protokołu nr 14 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. W powyższej deklaracji rząd RP oświadczył, że zmiany wprowadzone na podstawie Protokołu nr 14 do Konwencji interpretuje zgodnie z postanowieniami art. 59 ust. 3 tejże Konwencji, tzn. zgodnie z ogólną zasadą, że traktaty nie mają mocy wstecznej (art. 28 Konwencji o prawie traktatów z dnia 23 maja 1969 r.). Powyższa deklaracja oznacza, że z dniem wejścia w życie Protokołu nr 14 Polska uzna właściwość Trybunału w odniesieniu do aktów, decyzji i wydarzeń mających miejsce jedynie po dniu 30 kwietnia 1993 r., co powinno chronić Polskę przed możliwością rozpatrywania przez Trybunał tego typu skarg z powodu braku jego właściwości temporalnej. Należy jednakże wskazać, iż Rosja jak dotąd nie ratyfikowała przedmiotowego Protokołu i trudno w tej chwili przesądzić, czy i kiedy Federacja Rosyjska stanie się jego stroną.
Ponadto prowadzone są bieżące konsultacje pomiędzy Departamentami Prawnymi Ministerstw Spraw Zagranicznych RP i RFN w celu wypracowania odpowiedniej formuły prawnej w tej kwestii. Ostatnio przeprowadzone konsultacje (styczeń 2007 r.) pozwoliły stwierdzić, że roszczenia przesiedlonych o zwrot nieruchomości/odszkodowanie za pozbawienie własności nie istnieją, ponieważ nie mają i nigdy nie miały podstaw prawnych. Według strony niemieckiej nie powstały one, ponieważ brak było przesłanek do ich zaistnienia w momencie wywłaszczenia zarówno w prawie polskim, jak i w niemieckim, a także w prawie międzynarodowym.
Ad 5
Rozważając możliwe rozwiązania prawne, należy oczywiście przeanalizować także możliwość rozwiązania traktatowego. Należy jednak zwrócić uwagę na niebezpieczeństwa, jakie kryje w sobie wprowadzenie do Traktatu z 17 czerwca 1991 r. lub do ewentualnej nowej umowy międzypaństwowej z RFN dotyczącej prawnych skutków następstw II wojny światowej zapisu w brzmieniu zaproponowanym przez Pana Posła J. Dobrosza, tj. ˝Rząd Niemiec weźmie na siebie pozwy cywilne o odszkodowanie za mienie utracone po II wojnie światowej˝ lub innych formuł, np. ˝roszczenia obywateli Niemiec będące konsekwencją II wojny światowej stają się wyłączną sprawą RFN˝. Z zapisu takiego będzie bowiem wynikało, że strona polska przyznaje, iż roszczenia indywidualne obywateli Niemiec o charakterze majątkowym istniały i istnieją, miały podstawę prawną, a w związku z tym powstał obowiązek odszkodowawczy. Rezultatem przyjęcia zaproponowanego zapisu byłaby jedynie zgoda stron umowy międzynarodowej co do zmiany podmiotu zobowiązanego do skompensowania szkody.
Ponadto zapis taki mógłby znacznie osłabić siłę argumentów strony polskiej (zwłaszcza argumentu braku właściwości temporalnej Trybunału) w sprawach ewentualnych skarg Powiernictwa Pruskiego złożonych do ETPCz. Byłby on sygnałem, że Polska przejęła na siebie część odpowiedzialności za nieskompensowane dotąd szkody niemieckich wysiedlonych i mógłby być argumentem dla Trybunału za postawieniem Polsce zarzutu naruszenia Konwencji. Nie można bowiem wykluczyć, że Trybunał, opierając się na dotychczasowym orzecznictwie, orzekłby o naruszeniu Konwencji przez Polskę, pomimo że wydarzenia będące podstawą skargi miały miejsce przed datą związania się Konwencją i Protokołem nr 1, uznając, że naruszenie miało charakter ciągły i trwało również po tej dacie.
Z poważaniem
Minister
Anna Fotyga
Warszawa, dnia 30 stycznia 2007 r.