V kadencja
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 7938
w sprawie usprawnienia prac sądów cywilnych
Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do pisma Nr SPS-023-7938/07, dotyczącego interpelacji posła Waldemara Szadnego w sprawie przepisów regulujących postępowanie przed sądami cywilnymi, uprzejmie przedstawiam następujące stanowisko.
Interpelacja dotyczy nowych rozwiązań prawnych wprowadzonych do Kodeksu postępowania cywilnego ustawą z dnia 16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 235, poz. 1699).
W interpelacji podniesiono zastrzeżenia do regulacji dotyczących: zwrotu pozwu obarczonego brakami formalnymi, obowiązku zgłaszania przez strony dowodów jedynie we wstępnej fazie procesu, wnoszenia pozwu wzajemnego, możliwości potrącania należności w procesie.
Odnosząc się do tych zastrzeżeń, warto wyraźnie podkreślić, iż zasadniczym celem przygotowania nowych rozwiązań było dążenie do znaczącego i oczekiwanego przez przedsiębiorców usprawnienia postępowania przed sądami gospodarczymi, z jednoczesnym zachowaniem gwarancji procesowych stron.
1. W zakresie zwrotu pozwu obarczonego brakami formalnymi należy wskazać, że rozwiązania zawarte w art. 4798a zmierzają do znacznego przyspieszenia i usprawnienia toku postępowania w sprawach gospodarczych, przez radykalne skrócenie wszelkich etapów pośrednich, oddzielających złożenie przez powoda pozwu od jego merytorycznego rozpoznania. W procesie cywilnym etapy te wypełnione są przede wszystkim różnego rodzaju zarządzeniami i czynnościami mającymi za przedmiot kontrolę i ewentualne uzupełnienie braków formalnych pism procesowych składanych przez strony.
W poprzednim stanie prawnym tradycyjny mechanizm kodeksowy przewidywał działanie dwustopniowe - po stwierdzeniu braków formalnych przewodniczący lub sąd wzywał stronę (jej pełnomocnika) do uzupełnienia braków w wyznaczonym terminie. Dopiero po bezskutecznym upływie tego terminu pismo podlegało zwrotowi lub odrzuceniu. Stosowanie tego mechanizmu oznaczało każdorazową zwłokę w procesie.
Rozwiązanie przyjęte w powołanym wyżej art. 4798a różnicuje sposób procedowania sądu w zależności od tego, czy podmiotem składającym pismo procesowe obarczone brakami formalnymi jest zawodowy pełnomocnik, czy też strona niereprezentowana przez takiego pełnomocnika. W pierwszym przypadku pisma zawierające braki formalne podlegają zwrotowi albo odrzuceniu, bez wzywania do usunięcia tych braków oraz bez udzielania dodatkowych pouczeń (art. 4798a § 4 i 5).
Natomiast w przypadku podmiotów niereprezentowanych przez profesjonalistów zachowana została omówiona wyżej procedura dwuetapowa - wezwanie do uzupełnienia braków formalnych pisma w wyznaczonym terminie i zwrot albo odrzucenie pisma dopiero po bezskutecznym upływie tego terminu (art. 130, art. 344 § 3, art. 494 § 1 i art. 504 § 1). Wyjątek w tym zakresie dotyczy jedynie pism inicjujących postępowanie sądowe, w szczególności pozwu, które przewodniczący zwraca stronie bez wzywania do ich poprawienia lub uzupełnienia (art. 4798a § 1). Jednak w zarządzeniu zwracającym pismo, w przypadku zwrotu pozwu zarządzeniem zaskarżalnym (art. 394 § 1 pkt 1), należy wskazać braki formalne, jakimi pismo było dotknięte, oraz pouczyć o skutkach jego ponownego wniesienia (art. 4798a § 2). Ponadto w terminie tygodnia od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona może wnieść je ponownie. Jeżeli pismo nie jest dotknięte brakami, wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia. Dopiero kolejny zwrot pisma, co więcej, dokonany na skutek wystąpienia braków uprzednio wskazanych, niweczy pierwotny skutek wniesienia pisma (art. 4798a § 3).
Przyjęcie odrębnej procedury w stosunku do pism wszczynających postępowanie jest uzasadnione dwiema okolicznościami. Po pierwsze, zwrot takiego pisma nie zamyka stronie (w przypadku pozwu - powodowi) możliwości ponownego wniesienia pisma po usunięciu braków formalnych (jeżeli poprawione pismo spełnia wszystkie wymogi i zostanie wniesione w terminie tygodniowym, to wywołuje skutki od daty pierwszego wniesienia). W efekcie nie istnieje obawa przedawnienia roszczenia objętego pozwem czy zmniejszenia wysokości żądanych odsetek ustawowych. Po drugie, rozwiązanie to koresponduje z analogicznym rozwiązaniem wprowadzonym w postępowaniu gospodarczym przez ustawę z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (art. 1302 K.p.c.). Łączne stosowanie obydwu instytucji powinno w sposób istotny usprawnić i przyspieszyć tok przeprowadzania czynności wstępnych w postępowaniu w sprawach gospodarczych.
Należy wyraźnie podkreślić, że konstrukcja zawarta w art. 4798a nie zakłada zbędnego rygoryzmu i formalizowania toku procesu. Służy natomiast usprawnieniu i przyspieszeniu postępowania. W sytuacjach, w których braki formalne pism procesowych są tego rodzaju, że nie uniemożliwiają nadaniu pismu prawidłowego biegu, brak jest podstaw do zwrotu lub odrzucenia pisma bądź wzywania do uzupełnienia istniejących braków.
2. W zakresie instytucji określanej mianem prekluzji dowodowej (niemożności przedstawienia dowodów, o ile potrzeba ich przeprowadzenia nie została zgłoszona w określonym terminie) należy podnieść, iż instytucja ta stanowi jedną z najbardziej efektywnych metod usprawnienia toku procesu. Rozszerzenie zastosowania prekluzji dowodowej nie jest tożsame ze stosowaniem tzw. prekluzji bezwzględnej, całkowicie wyłączającej możliwość późniejszego przywołania nowych twierdzeń, zarzutów i dowodów. Warto zauważyć, że proces cywilny jest konstrukcją dynamiczną, w toku którego mogą zaistnieć nowe zdarzenia, zmuszające strony do podjęcia określonych, nie zawsze możliwych do wcześniejszego przewidzenia, działań procesowych.
Podkreślić przy tym należy, że faktyczny wpływ tej instytucji na sprawność postępowania w dużym stopniu jest zależny od sposobu jej stosowania przez sądy.
Rozwiązania zawarte w ustawie rozszerzają zastosowanie prekluzji w dwóch kierunkach. Po pierwsze, instytucją tą według jednolitych zasad zostają objęte wszelkie postępowania toczące się w ramach postępowania gospodarczego, w tym również postępowanie nakazowe, upominawcze i uproszczone.
Po drugie, zasady prekluzji dowodowej zostają dodatkowo zaostrzone przez wprowadzenie dwutygodniowego terminu, w którym mogą być zgłoszone nowe twierdzenia i zarzuty oraz dowody na ich poparcie (art. 47912 § 1 i art. 47914 § 2). Warto wyraźnie podkreślić, że termin ten liczony jest od dnia, gdy powołanie nowych twierdzeń, zarzutów i dowodów stało się możliwe lub powstała potrzeba ich powołania. Tak więc regulacja ta w żaden sposób nie ogranicza uprawnień stron, a jedynie dyscyplinuje strony do szybkiego działania przed sądem.
Rozwiązanie to ma na celu wzmocnienie zasady koncentracji materiału dowodowego również na dalszym etapie procesu, po wymianie pierwszych pism procesowych w sprawie.
3. W przypadku wnoszenia w toku postępowania w sprawach gospodarczych powództwa wzajemnego (art. 47914 § 3) praktyka orzecznicza wskazuje, że instrument ten, w założeniu mający służyć racjonalizacji procesu cywilnego i realizacji zasady ekonomii procesowej (łączne rozpoznanie żądań i roszczeń pozostających ze sobą w pewnym związku prawnym lub gospodarczym), niejednokrotnie w sposób zasadniczy komplikuje tok procesu i przyczynia się do jego przedłużenia. Skutki takiego stanu rzeczy są szczególnie dotkliwe w realiach obrotu gospodarczego, w którym terminowe spełnianie świadczeń odgrywa kluczową rolę. Z tych względów rozwiązaniem znacznie bardziej racjonalnym jest przekazanie powództwa wzajemnego na drogę odrębnego procesu tak, aby rozpoznawanie żądań pozwanego w ramach jednego procesu nie tamowało skutecznie rozpoznania pozwu głównego. Brak bowiem przekonujących argumentów, dla których udzielenie ochrony prawnej należnej słusznemu roszczeniu strony powodowej miałoby być odłożone w czasie z uwagi na konieczność jednoczesnego rozstrzygnięcia o spornych i skomplikowanych roszczeniach zgłoszonych w toku procesu przez stronę pozwaną. Przekazanie powództwa wzajemnego na drogę odrębnego procesu i rozpoznanie go jako powództwa zasadniczego (głównego) w żaden sposób nie pozbawia ani nie ogranicza możliwości dochodzenia i efektywnej ochrony praw podmiotowych objętych tym powództwem. W końcu zauważyć należy, że w przypadkach uzasadnionych okolicznościami danej sprawy możliwe jest, również w postępowaniu gospodarczym, pomimo zakazu wprowadzonego przez art. 47914 § 3, wykorzystanie instrumentu przewidzianego w art. 219 - połączenie do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia kilku oddzielnych spraw pozostających ze sobą w związku.
4. Odnosząc się do podniesionej w interpelacji kwestii potrącenia, należy wskazać, że potrącenie stanowi przede wszystkim instytucję prawa materialnego uregulowaną w Kodeksie cywilnym. Potrącenia dokonuje się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. W sferze materialnoprawnej skutkuje to wzajemnym umorzeniem potrącanych wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej. W przypadku procesu wytoczonego o wierzytelność, która uprzednio została skutecznie potrącona, pozwany dysponuje przede wszystkim zarzutem nieistnienia wierzytelności (umorzonej na skutek potrącenia) stanowiącej przedmiot żądania pozwu. Regulacja art. 47914 § 4 K.p.c. z oczywistych względów nie dotyczy tej sytuacji. Jej zakres odnosi się jedynie do zarzutu potrącenia zgłoszonego w toku procesu, po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu. W tym przypadku zarzutowi potrącenia w znaczeniu procesowym towarzyszy złożenie oświadczenia o potrąceniu wierzytelności pozwanego z wierzytelnością dochodzoną w tym procesie przez powoda. W odniesieniu do tej sytuacji ustawa przewiduje ograniczenie dowodowe - istnienie wierzytelności będącej przedmiotem potrącenia dokonanego w toku procesu może być wykazane jedynie dowodami z dokumentów. Zgłoszenie zarzutu potrącenia - podobnie jak wniesienie pozwu wzajemnego - prowadzi często do znacznego przedłużenia i skomplikowania przebiegu procesu. Co więcej, jak wykazuje praktyka, zarzuty potrącenia zgłoszone przez pozwanego dopiero w toku procesu i w istocie na wyłączny użytek tego procesu dotyczą niejednokrotnie wierzytelności wysoce spornych, a nawet nieistniejących. Nierzadko zasadniczym celem wystąpienia z takim zarzutem jest po prostu spowolnienie postępowania i w ten sposób odsunięcie w czasie ostatecznego rozstrzygnięcia. Taka taktyka procesowa nie tylko niejednokrotnie okazuje się skuteczna, ale również nie wiąże się z większym ryzykiem po stronie pozwanego, który nie ponosi dodatkowych kosztów związanych z tym zarzutem (na przykład kosztów wpisu sądowego) ani negatywnych skutków wynikających z jego nieuwzględnienia (brak powagi rzeczy osądzonej w tym zakresie). Przyjęta obecnie regulacja ograniczająca (nie wyłączająca) możliwość zgłoszenia zarzutu potrącenia w toku procesu do wierzytelności stosunkowo pewnych (takich, które mogą być wykazane dokumentami bez konieczności prowadzenia długotrwałego postępowania dowodowego związanego z przesłuchaniem świadków czy prowadzeniem dowodu z opinii biegłego) ma na celu jedynie ograniczenie nadużywania tej instytucji w procesie gospodarczym. Należy mieć na uwadze, że wprowadzone ograniczenie nie pozbawia pozwanego możliwości dochodzenia swojej wierzytelności objętej zarzutem potrącenia albo w odrębnym procesie, albo w drodze skorzystania z powództwa przeciwegzekucyjnego (art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c.).
Należy nadmienić, że w zakresie możliwości wnoszenia powództwa wzajemnego oraz potrącenia powyższa odpowiedź na interpelację jest zbieżna z już udzieloną odpowiedzią na interpelację pana posła Waldemara Szadnego z dnia 1 marca 2007 r. (pismo SPS-023-7026/07 z dnia 7 marca 2007 r. i pismo DLP III 0700-42/07 z dnia 27 marca 207 r.).
Z wyrazami szacunku i ukłonami
Podsekretarz stanu
Andrzej Duda
Warszawa, dnia 5 czerwca 2007 r.