V kadencja
Interpelacja nr 5098
do ministra zdrowia
w sprawie sprzedaży leków drogą internetową
Szanowny Panie Ministrze! Jak donosi prasa, prawie każdy lek można zamówić przez Internet i dostać go do domu, mimo że jest to nielegalne. Tylko czy pacjenci mogą mieć pewność, czy otrzymali właściwy lek i czy nie kolidują on z lekami stale branymi, np. na serce. Dostarczane leki przez Internet w drodze mogą zostać podmieniane, naświetlone lub przechowywane w nieodpowiedniej temperaturze.
Tylko trzy kraje Unii Europejskiej: Wielka Brytania, Niemcy i Holandia zezwoliły na internetowy handel lekami, ale pod ściśle określonymi warunkami. W tych krajach można kupować w sieci wszystkie leki (także na receptę), ale dokładnie określono sposób ich dostarczania do klienta, tak by cały czas można było śledzić, co się dzieje z produktem.
Wobec tego pytam Pana Ministra:
1. Dlaczego w Polsce nie ma uregulowanych przepisów, które dotyczyłyby sprzedaży leków przez Internet?
2. Czy ktokolwiek czuwa nad tym, w jakich warunkach w czasie transportu przechowywane są leki?
3. Dlaczego ok. 40 legalnie istniejących w Polsce aptek internetowych sprzedaje swoim klientom leki, wysyłając je pocztą bez żadnego nadzoru? Według obecnie obowiązujących przepisów aptekarze mogą sprzedawać leki (chodzi o wyłącznie te sprzedawane bez recepty) przez Internet, ale nie mogą ich wysyłać pocztą do klienta.
4. Jak Ministerstwo Zdrowia zamierza rozwiązać ten problem?
Z poważaniem
Poseł Maria Zbyrowska
Dębica, dnia 5 października 2006 r.