V kadencja
Interpelacja nr 1230
do ministra zdrowia
w sprawie sposobu kontraktowania świadczeń zdrowotnych przez Dolnośląski Oddział Wojewódzki NFZ we Wrocławiu, na przykładzie szpitala Izerskiego Centrum Pulmonologii i Chemioterapii NZOZ w Szklarskiej Porębie
Termin zakończenia negocjacji umów obowiązujących w roku 2006 Dolnośląski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu wyznaczył na dzień 12.12.2005. Tego samego dnia NFZ powiadomił telefonicznie szpital Izerskie Centrum Pulmonologii i Chemioterapii NZOZ w Szklarskiej Porębie o wyznaczeniu negocjacji na godz. 14.30. Po przybyciu na miejsce komisja konkursowa przedstawiła propozycję finansową szpitalowi, stanowiącą ok. 60% kwoty złożonej w ofercie, jednocześnie informując, że w toku negocjacji nie jest władna w sposób istotny zmienić proponowanej kwoty, ponieważ leży to wyłącznie w gestii dyrektorów oddziału. W sekretariacie oddziału dyrektor szpitala uzyskał informację, że bez wcześniejszego zapisywania się na wizytę nie można spotkać się z dyrektorami oddziału. W konsekwencji zaistniałej sytuacji nie dano szansy przedstawicielom szpitala ani na analizę oferty NFZ, ani na przedstawienie argumentacji przemawiającej na rzecz jednostki dyrektorom funduszu.
Wobec faktu, że był to ostatni dzień negocjacji i związanej z tym groźby utraty możliwości funkcjonowania szpitala w przypadku niepodpisania protokołu negocjacyjnego, dyrekcja szpitala zmuszona została do przyjęcia niekorzystnej dla szpitala propozycji finansowej. Warto dodać, że w dniach bezpośrednio poprzedzających koniec kontraktowania świadczeń dyrektor szpitala kilkakrotnie prosił o rozmowę z dyrektorem ds. medycznych oddziału NFZ, za każdym razem bezskutecznie.
Kolejną kwestią jest stanowisko Dolnośląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu dotyczące wysokości kontraktu na świadczenia udzielane w oddziale pulmonologicznym szpitala w Szklarskiej Porębie. W roku 2004 kontrakt na te świadczenia wynosił 5945 tys. zł. Na rok 2005 fundusz zakontraktował świadczenia w wysokości 4996 tys. zł (zmniejszenie o 16%), argumentując fakt zmniejszenia kwoty przesunięciem środków na potrzeby nowo powstałego w Izerskim Centrum oddziału chemioterapii, na który przeznaczono kwotę ok. 500 tys. zł. Takie zmniejszenie środków nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia, bowiem fakt powstania nowego oddziału w szpitalu w żaden sposób nie uzasadnia drastycznego zmniejszenia środków na świadczenia udzielane w dotychczas funkcjonującym. W roku 2005 oddział pulmonologiczny zaczął realizować procedury wysokospecjalistyczne z zakresu pulmonologii, między innymi jako jeden z nielicznych na terenie Dolnego Śląska - pełne badania polisomnograficzne oraz jako jedyny oddział pulmonologii wykonywał biopsje cienkoigłowe tkanki płucnej umożliwiające szybką i mało obciążającą pacjentów diagnostykę chorób nowotworowych płuc. Powyższe fakty potwierdza opinia konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie chorób płuc - P. Prof. Renaty Jankowskiej z dn. 24.11.2005 (w załączeniu)*), którą szpital przedstawił w czasie negocjacji. Mimo to na rok 2006 NFZ przedstawił propozycję ponownie zmniejszającą kwotę kontraktu na oddział pulmonologiczny, początkowo o 400 tys., ostatecznie o 330 tys. zł, a więc w porównaniu z rokiem 2004 mniej o ok. 22%. Tym razem uzasadnienie przedstawicieli NFZ dla kolejnego zmniejszenia kwoty kontraktowej opierało się na fakcie, że w woj. dolnośląskim istnieje nadmiar łóżek pulmonologicznych i tym samym przeznaczane są na tego rodzaju leczenie zbyt duże środki. Argument tego rodzaju nie da się racjonalnie pogodzić z decyzją Dolnośląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu sprzed dwóch lat, który zakontraktował nowy oddział pulmonologiczny dla dorosłych w Centrum Pulmonologii i Alergologii w Karpaczu - jednostce zajmującej się wcześniej leczeniem dzieci i młodzieży. Tymczasem w odległości ok. 10 km od Karpacza znajduje się publiczny specjalistyczny szpital chorób płuc ˝Wysoka Łąka˝ w Kowarach, a ok. 25 km od Karpacza działa Izerskie Centrum Pulmonologii i Chemioterapii w Szklarskiej Porębie.
Kolejnym niezrozumiałym krokiem Dolnośląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu okazała się procedura kontraktowania świadczeń zdrowotnych w oddziale chemioterapii Izerskiego Centrum Pulmonologii i Chemioterapii. Oddział powstał 01.01.2005, po uzgodnieniach z wojewódzkim konsultantem w dziedzinie onkologii klinicznej, nie było bowiem dotychczas specjalistycznego oddziału szpitalnego udzielającego świadczeń z zakresu chemioterapii stacjonarnej na terenie całego byłego woj. jeleniogórskiego. Oddział zatem był bardzo potrzebny w systemie opieki zdrowotnej na Dolnym Śląsku, co potwierdza zarówno jego dynamiczny rozwój i stale zwiększająca się w ciągu 2005 roku liczba pacjentów, jak również opinia konsultanta wojewódzkiego - p. dr Emilii Filipczyk-Cisarż, wyrażona m.in. w piśmie do dyrektora ds. medycznych z dn. 01.12.2005 (w załączeniu)*). Pomimo zakontraktowania na rok 2005 w oddziale chemioterapii przez NFZ zdecydowanie zaniżonej w stosunku do potrzeb liczby świadczeń szpital nie limitował świadczeń zdrowotnych udzielanych w oddziale chemioterapii, biorąc pod uwagę fakt, że są to świadczenia ratujące lub przedłużające życie i ich odraczanie stanowiłoby zagrożenie życia dla pacjentów, oraz to, że w regionie jeleniogórskim nie było innego oddziału mogącego takich świadczeń udzielić. Mimo pism przesyłanych do DOW NFZ fundusz nie zwiększył kwoty kontraktu na rok 2005, stąd powstały znaczne przekroczenia limitów finansowych na świadczenia z zakresu chemioterapii. Generalnie świadczenia w oddziale chemioterapii są finansowane w ten sposób, że osobna kwota jest kontraktowana na zakup leków p/nowotworowych - cytostatyków, a osobna na pozostałe koszty związane z hospitalizacją, a więc m.in. koszty samego pobytu w oddziale, diagnostyki, pozostałych leków, w tym krwi i środków krwiopochodnych. Obydwie kwoty muszą być ze sobą skorelowane, bowiem tylko wtedy oddział może prawidłowo funkcjonować. Niestety, DOW NFZ w ogóle tego nie uwzględnił i tak na procedury związane z kosztami leków p/nowotworowych podawanych w oddziale limit miesięczny przewidziany przez NFZ to 43,3 tys. zł, przy średnim wykonaniu w okresie VII-X 2005 ok. 48 tys. - co jeszcze nie jest rażącą dysproporcją, jednak na pozostałe procedury związane z samą hospitalizacją onkologiczną NFZ przeznaczył absurdalną kwotę 20,9 tys. w skali miesiąca, przy wykonaniu we wspomnianym wyżej okresie ok. 57 tys. i obserwowanej stale tendencji rosnącej. DOW NFZ nie uwzględnił zatem sugestii konsultanta wojewódzkiego i nie dał oddziałowi szansy normalnego funkcjonowania. Szpital w takiej sytuacji może:
- ograniczyć liczbę przyjmowanych pacjentów, tak by zmieścić w miesięcznym limicie ok. 20 tys. zł na koszty hospitalizacji. Spowoduje to konieczność zaprzestania leczenia p/nowotworowego u części dotychczas leczonych chorych i znaczne ograniczenie ilości nowych pacjentów z rozpoznaną chorobą nowotworową - obydwie te sytuacje, przy braku innego oddziału chemioterapii stacjonarnej w regionie jeleniogórskim, stanowią zagrożenie dla życia pacjentów. Dodatkowym skutkiem takiego postępowania byłoby niewykorzystywanie pełnej kwoty kontraktu przeznaczonego na koszt cytostatyków, co z kolei mogłoby się stać pretekstem dla NFZ do zmniejszenia wartości kontraktu dla szpitala,
- drugim możliwym sposobem funkcjonowania oddziału w takiej sytuacji jest przyjmowanie nadal osób wymagających leczenia p/nowotworowego bez względu na narzucony przez NFZ limit finansowy, co zapewni ubezpieczonym niezbędną pomoc, ale czego skutkiem będzie dalsze ponoszenie przez szpital kosztów hospitalizacji w wysokości co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie, których NFZ nie będzie refundował. Skutkiem takiego stanu może w konsekwencji być katastrofa finansowa szpitala i jego upadłość.
Argumentem, przedstawianym przez NFZ w negocjacji, był brak środków finansowych umożliwiających sfinansowanie świadczeń onkologicznych w odpowiedniej wysokości. W tym kontekście wyjaśnienia wymaga decyzja Dolnośląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu o zakontraktowaniu w roku 2006 nowych produktów z dziedziny chemioterapii dotyczącej leczenia nowotworów płuc w sąsiednim szpitalu - ponownie, jak wcześniej w przypadku pulmonologii dorosłych - w Centrum Pulmonologii i Alergologii w Karpaczu. Ponownie wymaga wyjaśnienia fakt, czy DOW NFZ zasięgał opinii konsultanta wojewódzkiego w sprawie kontraktowania nowych procedur onkologicznych w szpitalu w Karpaczu i czy uzyskał potwierdzenie celowości takiego działania. I czy w ogóle, przy powszechnym niedoborze środków finansowych w systemie ochrony zdrowia, racjonalne jest ich przeznaczanie na nowe produkty kontraktowe, w sytuacji gdy w sąsiedniej jednostce - spełniającej wszelkie profesjonalne wymagania i posiadającej pozytywną opinię konsultanta wojewódzkiego, limituje się te świadczenia, praktycznie uniemożliwiając jej prawidłowe funkcjonowanie? Niestety, ta sytuacja nasuwa podejrzenie działania DOW NFZ polegającego na całkowitej dowolności w dystrybucji pieniędzy przeznaczanych na ochronę zdrowia, nieuzasadnionym faworyzowaniu jednych szpitali przy dyskryminacji innych i w konsekwencji na działaniach szkodzących interesom ubezpieczonych. Natomiast dyskryminowanie konkretnej jednostki ochrony zdrowia przy kontraktowaniu świadczeń, mimo ponoszenia przez nią nakładów przeznaczanych na stałe podnoszenie fachowości, profesjonalizmu i jakości udzielanych świadczeń - co ma miejsce w przypadku Izerskiego Centrum Pulmonologii i Chemioterapii NZOZ w Szklarskiej Porębie, nieuchronnie doprowadzi do utraty możliwości funkcjonowania szpitala, jego likwidacji i w konsekwencji do utraty miejsc pracy zatrudnionych w nim osób.
Nasze pytania w związku z powyższą sytuacją brzmią:
1. Jak można wytłumaczyć wcześniejszą decyzję NFZ o przeznaczeniu publicznych pieniędzy na nowy oddział w jednostce, a następnie zmniejszanie kontraktu w znajdującej się w sąsiedztwie innej jednostce prowadzącej wcześniej oddział o takim samym profilu i tłumaczenie tego faktu nadmiarem zakontraktowanych usług?
2. Czy nie stoi to w sprzeczności z zasadą równego traktowania podmiotów świadczących usługi w ramach kontraktów z NFZ?
3. Czy DOW NFZ zasięgał opinii konsultanta wojewódzkiego z dziedziny chorób płuc i uzyskał pozytywną opinię dotyczącą kontraktowania nowego oddziału pulmonologicznego w Karpaczu?
4. Jak pogodzić praktyki Dolnośląskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu z koniecznością jak najbardziej racjonalnej dystrybucji środków w ochronie zdrowia przy powszechnie występującym ich niedoborze - dotyczącym nawet świadczeń ratujących życie?
5. Kiedy zostanie położony kres niekompetencji pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia, którzy poprzez niezrozumiałą politykę finansową powodują perturbacje w służbie zdrowia i igrają ze zdrowiem, a nawet życiem pacjentów?
Posłowie Beata Dorota Sawicka i Grzegorz Schetyna
Warszawa, dnia 16 lutego 2006 r.