V kadencja
Interpelacja nr 4841
do ministra sportu
w sprawie wspólnej organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. przez Polskę i Ukrainę
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej (nazywane w pewnym okresie także Pucharem Narodów Europejskich) odbywają się od 1960 r. Polska, niestety, nigdy nie zakwalifikowała się do tego turnieju. Obecnie nasz kraj wraz z Ukrainą ubiega się o organizację mistrzostw w 2012 r. Wyzwanie jest wielkie. Do drugiej fazy, która rozpoczęła się 7 listopada 2005 r., zostały wybrane trzy kandydatury: Włoch, Chorwacji z Węgrami, a także Polski z Ukrainą. Gospodarz zostanie ostatecznie wyłoniony 8 grudnia 2006 r. (Kibicom piłki nożnej nie trzeba przypominać, że gospodarz mistrzostw kwalifikuje się automatycznie do turnieju finałowego).
Rozgrywki pozwolą ogromnej rzeszy ludzi cieszyć się futbolem na najwyższym poziomie, jaki Europa ma do zaoferowania. Zostanie rozegranych 31 meczów, które będzie mogło obejrzeć na żywo przeszło 1,5 miliona widzów, a setki milionów za pośrednictwem transmisji telewizyjnej.
Ośrodek badawczy PENTOR na zlecenie Polskiego Związku Piłki Nożnej przeprowadził sondaż, z którego wynika, że 47% Polaków (i 49% Ukraińców) wie, że Polska wraz z Ukrainą ubiega się o organizację Mistrzostw Europy. 67% Polaków (i 85% Ukraińców) popiera ten pomysł. Aż 72% Polaków (i 83% Ukraińców) uważa, że organizacja ME 2012 będzie korzystna dla ich państw. Zaś 44% Polaków i 38% Ukraińców zgłasza chęć pójścia na mecz, gdyby rozgrywki EURO 2012 odbywały się w naszym kraju. Jak więc widać, zainteresowanie mistrzostwami jest wysokie.
Organizacja ME jest jednak przedsięwzięciem niezwykle trudnym. Już teraz zarzuca się nam m.in. brak doświadczenia w organizacji imprez sportowych podobnej rangi, problemy ze stadionami (obiekty wymagają modernizacji, a Stadion Śląski w Chorzowie ma niedostateczne gwarancje finansowe na dokończenie prac), duże odległości pomiędzy miastami, gdzie mają odbywać się mecze (Gdańsk od Doniecka dzieli 1901 km, co jest największą odległością spośród wszystkich propozycji), słabą infrastrukturę drogową i kolejową (szczególnie na linii Polska-Ukraina, gdzie średni czas podróży pomiędzy miastami-gospodarzami wynosi 17,5 godzin pociągiem i 12,5 godzin samochodem). Wskazuje się przy tym na słaby stan bazy hotelowej, który jednak może ulec znacznej poprawie, bowiem organizowanie tak ważnej imprezy stanowić będzie poważny impuls inwestycyjny.
Trudno ocenić, jak duża jest przychylność władz UEFA dla polsko-ukraińskiego pomysłu. Poważnym argumentem na rzecz organizacji przez nasze kraje ME jest fakt, że byłyby to pierwsze mistrzostwa w historii w Europie Wschodniej. Mistrzostwa Europy miałyby więc dodatkowy aspekt historyczny i polityczny. Do współzawodnictwa z innymi państwami stają razem dwa kraje, które walczyły o niezawisłość i demokrację - Polacy, przez zryw Solidarności, zaś Ukraina, przez Pomarańczową Rewolucję. Będzie to też znakomita okazja do pogłębienia pojednania naszych narodów, ale też zarazem promocja na rzecz wejścia Ukrainy do struktur europejskich (jeśli do tego czasu Ukraina nie będzie już członkiem Unii).
Rządy Polski i Ukrainy zdają sobie sprawę, że organizacja Mistrzostw pobudziłaby narodową gospodarkę i znacznie podniosłaby prestiż naszych krajów na arenie międzynarodowej. Premier Marcinkiewicz nadał wysoką rangę projektowi, ogłaszając w programie rządu budowę czterech nowoczesnych stadionów piłkarskich i jednego Stadionu Narodowego. Podpisał on także zarządzenie powołujące organ opiniodawczo-doradczy Rady Ministrów - Komitet Wykonawczy ds. Organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 (w jego skład wchodzą przedstawiciele ośmiu ministerstw, PZPN, Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz prezydentów sześciu miast ubiegających się o prawo organizacji mistrzostw).
Mistrzostwa Europy są bardzo opłacalną imprezą sportową, więc poniesione nakłady powinny się zwrócić. Dowodzi tego bilans ostatniej imprezy w Portugalii. (Kraj ten odwiedziło w związku z rozgrywkami piłkarskimi pół miliona turystów, zostawiając - jako konsumenci - 200 milionów euro; powstało przy tym kilkanaście tysięcy nowych miejsc pracy). Zyskiem są także obiekty sportowe, które pozostają i mogą służyć do organizacji innych imprez sportowych. Na potrzeby Mistrzostw 2004 zbudowano w Portugalii 10 nowych stadionów, które są nadal wykorzystywane na ważne wydarzenia sportowe. Portugalia wydała mnóstwo pieniędzy na budowę stadionów w czasie, gdy przechodziła poważny deficyt budżetowy i borykała się z kryzysem ekonomicznym. Organizacja Mistrzostw przyniosła także wiele innych korzyści dla tego kraju. Do Portugalii ściągnięto nowe inwestycje, odrestaurowano wiele zabytków, pojawiły się nowe drogi i mosty, powstało wiele nowych hoteli. Można założyć (choć wymaga to szczegółowej analizy), że organizacja mistrzostw Europy dałaby Polsce wiele korzyści gospodarczych i znacznie podniosłaby prestiż Polski na arenie międzynarodowej.
W związku z tym uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
1. Na jakim etapie są starania Polski o prawo do organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej z Ukrainą w 2012 r.?
2. Jakie szanse ma nasz kraj na zbudowanie infrastruktury sportowej, niezbędnej do zorganizowania mistrzostw Europy w piłce nożnej? Na jakim etapie jest budowa Stadionu Śląskiego w Chorzowie, który jeszcze niedawno nie miał dostatecznych gwarancji finansowych na dokończenie prac? Na kiedy planowane jest wzniesienie Stadionu Narodowego w Warszawie?
3. W jaki sposób rząd chce dodatkowo wesprzeć PZPN w idei organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej z Ukrainą w 2012 r.?
4. Czy istnieje możliwość ściągnięcia dodatkowych środków z Unii Europejskiej na organizację mistrzostw Europy w piłce nożnej?
5. W jaki sposób na organizacji mistrzostw mogłyby skorzystać te regiony i miasta, w których nie odbywałyby się mecze mistrzostw, np. woj. podlaskie?
Z poważaniem
Poseł Roman Czepe
Warszawa, dnia 8 września 2006 r.