V kadencja
Interpelacja nr 3975
do ministra sprawiedliwości
w sprawie walki z przemocą seksualną wobec dzieci
Przemoc seksualna wobec dzieci jest trudnym i coraz częstszym tematem poruszanym w prasie i telewizji. Wciąż jednak nie mamy ustanowionego jasnego i czytelnego prawa, które powstrzymywałoby sprawców cierpień dzieci przed dokonaniem krzywd. Nie posiadamy również w systemie prawnym sankcji, które skutecznie odstraszałyby od molestowania seksualnego dzieci.
Właściwie wszystkie prawa, które wymienia Konwencja o prawach dziecka są nagminnie łamane. Dzieje się tak, ponieważ jak do tej pory w Polsce nie walczono skutecznie o najmłodszych obywateli naszego kraju. Konwencja wyraźnie mówi, że najważniejsze jest dobro dziecka oraz to, że dziecko ma prawo do ochrony przed złym traktowaniem.
Najbardziej krzywdzącą formą nadużycia ze strony osoby dorosłej wobec dziecka jest wykorzystywanie seksualne. Działanie to powoduje w psychice dziecka nieodwracalne zmiany. Powoduje utratę poczucie bezpieczeństwa i ufności do ludzi. Sprawia, że dziecko nie może już powrócić do świata dzieciństwa.
Najważniejszym zadaniem wśród dorosłych powinno być dbanie o dobro dzieci oraz o ich bezpieczeństwo. W praktyce bardzo trudno jednak zrealizować te założenia. Statystyki pokazują, iż najczęściej sprawcą przemocy wobec dziecka są osoby dziecku najbliższe, czego przykładem jest np. nagłaśniania ostatnio przez media sprawa ojca molestującego seksualnie swoje dziecko przez 10 lat.
Polska polityka społeczna nie potrafi zadbać o przeciwdziałanie przemocy wobec dzieci, powstrzymywać przed czynami pedofilskimi itd. Przestępstwa uczynione na dzieciach należy traktować jako szczególnie niebezpieczne i specyficzne. Kary powinny mieć charakter prewencyjny i odstraszający.
Doświadczenia Stanów Zjednoczonych uczą, że aby powstrzymać sprawcę czynów lubieżnych należy kontrolować jego miejsce pobytu. Należy powiadomić mieszkańców o tym, że sprawca, który odbył już karę, mieszka obok. W Polsce obowiązująca ustawa o ochronie danych osobowych uniemożliwia częściowo takie rozwiązania, być może należałoby się zastanowić, czy dane osoby, która dopuściła się czynów karalnych wobec dzieci, nie powinny być znane opinii publicznej.
Problemem w Polsce jest także to, że dzieci pokrzywdzone nie zawsze mają dostęp do pomocy zarówno diagnostycznej, terapeutycznej, jak i interwencyjnej, szczególnie dotyczy to dzieci na wsiach. Ważne jest również to, że w Polsce wciąż nie mamy profesjonalnych merytorycznie i wyczerpujących badań na temat skali przemocy seksualnej. Niestety pomoc profesjonalistów jest nadal niewystarczająca i nie zawsze pomaga w walce z przemocą wobec dzieci.
W związku z powyższym proszę o odpowiedź na pytania:
1. Jakie ministerstwo podejmuje kroki w celu zwiększenia ochrony dzieci przed przemocą seksualną?
2. Czy ministerstwo wprowadzi rejestrację sprawców czynów lubieżnych?
3. Czy ministerstwo rozważa możliwość upubliczienia danych osób, które dopuściły się przemocy seksualnej wobec dzieci i zostały skazane prawomocnym wyrokiem?
4. Czy Ministerstwo podejmie kroki w celu poprawy dostępu do instytucji oferujących pomoc dzieciom na wsiach?
Z poważaniem
Posłowie Halina Molka
i Jan Bestry
Warszawa, dnia 11 lipca 2006 r.