V kadencja
Interpelacja nr 7037
do ministra skarbu państwa
w sprawie prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie
Szanowny Panie Ministrze, powołanie do życia w 1991 roku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie miało wymiar symboliczny. Wróciła bowiem instytucja będąca nieodłącznym elementem gospodarki rynkowej, gospodarki trwale opartej na prymacie własności prywatnej. Czyż zatem nie jest paradoksem, że w szesnastym roku swego istnienia warszawska giełda wciąż pozostaje własnością państwa!
Warto przypomnieć, iż nie tak miało być. Twórcy giełdy zakładali, że jej prywatyzacja nastąpi w ciągu dwóch lat od jej powstania, czyli już w roku 1993! Konieczność realizacji prywatyzacyjnych zamiarów ˝ojców założycieli˝ podtrzymywano w następujących dokumentach rządowych: ˝Harmonogram rozwoju rynku kapitałowego w Polsce do r. 2001˝ z 1998 r., ˝Zarys strategii rozwoju rynku kapitałowego˝ z 2002 r. oraz ˝Strategii rozwoju rynku kapitałowego - Agenda Warsaw City 2010˝.
Ostatecznie dopiero w 2004 roku wszczęto procedurę prywatyzacyjną i dokonano wyboru doradcy, którym zostało konsorcjum złożone z trzech firm konsultingowych: McKinsey & Co Poland, CDM Pekso oraz Ernst & Young Audit. Jednak po wyborach pod koniec 2005 roku praktycznie zahamowano działania prywatyzacyjne, zaś analizy i opracowania wspomnianego konsorcjum wrzucono do kosza.
Warto przy okazji wspomnieć, że zaledwie 6 z 53 giełd - członków Światowej Federacji Giełd stanowi w dominującej części własność państwową. Poza Warszawą są to: Malta, Istambuł, Teheran, Seul oraz Tajlandia. W Europie, poza giełdą warszawską, jedynie giełdy Malty i niebędącego członkiem Światowej Federacji Giełd Cypru mają w strukturze własności ponad 50% udziałów państwa.
Rzeczywista prywatyzacja giełdy warszawskiej to niezbędny warunek realizacji wielokroć zapowiadanej i oczekiwanej biznesowej współpracy regionalnej oraz realizacji aliansu strategicznego, chroniącego GPW przed ryzykiem marginalizacji. Giełda warszawska jeżeli zostanie państwowa, nie będzie mogła odgrywać aktywnej roli w procesach zachodzących na rynkach kapitałowych Europy.
Pozostałe korzyści płynące z prywatyzacji giełdy warszawskiej były wielokrotnie przedstawiane w różnych opracowaniach i są zapewne znane Panu Ministrowi.
W związku z tym co powyżej, jak i odnosząc się do prezentowanych publicznie Pańskich zamiarów przekształceń własnościowych giełdy warszawskiej, pozwalam sobie na zadanie następujących pytań:
1. Dlaczego w przedstawianym publicznie planie tzw. prywatyzacji chce Pan docelowo zachować 51% udział Skarbu Państwa w kapitale zakładowym GPW oraz istotnie ograniczyć możliwości zakupu jej akcji przez inwestorów zagranicznych? To ostatnie, jako zapowiedź praktyk dyskryminacyjnych polegających na łamaniu fundamentalnej zasady swobody przepływu kapitału, wzbudziło już krytyczne reakcje Komisji Europejskiej.
2. Czy związanie się giełdy budapeszteńskiej z giełdą we Wiedniu, zaś giełdy wileńskiej z grupą OMX nie jest konsekwencją faktu, że GPW z racji tego, że jest zdominowana przez właściciela państwowego, nie była dla obu środkowoeuropejskich giełd dość atrakcyjnym partnerem? Czy wspomniane decyzje tych giełd, ścisła współpraca z którymi stanowić miała ważny element giełdowego aliansu w naszej części Europy, nie sprawiły, że ambitny zamiar uczynienia z GPW centrum konsolidacji środkowoeuropejskiego rynku kapitałowego można już w zasadzie odłożyć do lamusa?!
3. Na podstawie jakich analiz przygotowano prezentowany przez Pana kontrowersyjny plan ˝prywatyzacji˝ GPW?
4. Jakie były koszty analiz prywatyzacyjnych i innych działań przygotowujących rzeczywistą prywatyzację GPW rozpoczętych w 2004 roku i zaniechanych przez Pana?
Z wyrazami szacunku
Poseł Jan Wyrowiński
Warszawa, dnia 1 marca 2007 r.