IV kadencja

Interpelacja w sprawie projektu ograniczenia dopłat do obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW) tylko do gospodarstw rolnych o powierzchni do 300 ha

Interpelacja nr 6481

do ministra rolnictwa i rozwoju wsi

w sprawie projektu ograniczenia dopłat do obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW) tylko do gospodarstw rolnych o powierzchni do 300 ha

   Szanowny Panie Ministrze! Zwrócili się do mnie przedstawiciele Lubuskiego Związku Pracodawców Dzierżawców Rolnych z protestem przeciwko projektowi ograniczenia dopłat ONW gospodarstwom rolnym tylko do powierzchni 300 ha. Wyżej wymienieni uważają, że zastosowanie ograniczenia płatności do określonej powierzchni gospodarstw ma niewiele wspólnego z zadaniem ONW, jakim jest wspieranie rolnictwa na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania.

   Dotyczy to szczególnie województwa lubuskiego. Działające tu gospodarstwa wielkotowarowe powstałe z byłych gospodarstw pegeerowskich na słabych ziemiach województwa lubuskiego, nieobciążone bagażem spłat za nabyty z Agencji majątek, kosztami czynszu dzierżawnego, ZUS, PFRON, ochrony środowiska i innymi są często słabsze ekonomicznie od gospodarstw rodzinnych, nieponoszących tych obciążeń.

   Duże gospodarstwa rolne zatrudniające najemną siłę roboczą i nastawione całkowicie na produkcję towarową poniosą najwyższe koszty integracji z Unią Europejską. W tych gospodarstwach w konfrontacji ze wzrostem kosztów produkcji i pozbawieniem rolników dotychczasowych zasad dopłat dla rolnictwa najmocniej wystąpią negatywne skutki ekonomiczne przejściowego ograniczenia dopłat do produkcji, wynegocjowanego poziomu plonów referencyjnych i przyjętego systemu dopłat.

   O aktualnej sile ekonomicznej gospodarstw wielkotowarowych w regionie lubuskim może świadczyć wskaźnik rotacji dzierżawionej z ANR ziemi, który np. w O.T. Gorzów wynosi 50%, a wielkość nierozdysponowanych użytków rolnych stanowi 20% zasobu.

   O trudnościach gospodarstw powstałych ze zlikwidowanych gospodarstw państwowych świadczyć może przykład sąsiadującej z naszym regionem Brandenburgii. Tamtejszym gospodarstwom o podobnych warunkach produkcyjnych stworzono nieporównywalne warunki ekonomicznego rozwoju, przy tym dopłaty wynikające z unijnej polityki rolnej nie są uzależnione od wielkości użytkowanego obszaru. Mimo to ich rozwój jest utrudniony. Gospodarstwa niemieckie dostały na ten cel specjalne kredyty, natomiast prywatyzacja rolnictwa w Polsce przy tych samych problemach nie uwzględnia dostatecznej pomocy w postaci długoterminowych kredytów niezbędnych do nabycia pierwszego wyposażenia w środki produkcji. Stąd skala trudności naszych gospodarstw wielkotowarowych jest znacznie większa.

   W minionym czteroleciu całe rolnictwo województwa lubuskiego przeszło przez cykl klęsk żywiołowych, które w zależności od regionu i bonitacji gleb spowodowały straty, których skutki będą odczuwalne jeszcze przez wiele lat. Straty te w połączeniu z niekorzystnymi cyklami ekonomicznymi w rolnictwie najmocniej odczuły gospodarstwa wielkotowarowe, o dużej skali produkcji rynkowej. W efekcie została obniżona ich siła ekonomiczna, wzrosło zadłużenie, a możliwości modernizacji wynikające z potrzeb dostosowania się do wymogów unijnych obniżone.

   Na problem płatności obszarowych należy spojrzeć również przez uwarunkowania lokalne regionu Polski Zachodniej i Północnej zdominowanej przez duże gospodarstwa rolne położone często w miejscowościach, w których nie występowały gospodarstwa chłopskie. Dzisiaj dla tych rejonów często brak innej alternatywy jak duże gospodarstwo rolne, oparte na mocnych podstawach ekonomicznych, dające szanse zagospodarowania ziemi i zatrudnienia.

   Ograniczenie w dopłatach ONW od wielkości użytkowanej ziemi jest dyskryminacją dużych gospodarstw i może spowodować skutki odmienne od celu, któremu mają służyć dopłaty. W rezultacie może przyczynić się bezpośrednio do dalszego pogorszenia wykorzystania ziemi w rejonach zachodnich i północnych Polski. Rodzą się również wątpliwości, czy środki z funduszy unijnych przeznaczone na finansowanie zadań PROW na skutek wprowadzonych ograniczeń na zadaniu ONW zostaną w całości wykorzystane. Obawy dotyczą szczególnie lat 2004-2006. Należy więc stworzyć warunki ich wykorzystania, żeby do takiej sytuacji nie doszło.

   Panie Ministrze! Biorąc pod uwagę niekorzystne skutki dla rolnictwa w Polsce Zachodniej, jakie spowoduje wprowadzenie projektowanego ograniczenia w dopłatach ONW, pozwalam sobie zadać następujące pytania:

   1. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wychodząc z projektem ograniczenia dopłat ONW do gospodarstw rolnych do powierzchni 300 ha, dokładnie przeanalizowało sytuację gospodarstw wielkotowarowych, w jakiej się znajdą po wstąpieniu do Unii Europejskiej, nie tylko w województwie lubuskim, ale na terenie całej północno-zachodniej Polski?

   2. Czym się kierowało Ministerstwo, wychodząc z projektem ograniczenia ONW do gospodarstw do powierzchni 300 ha?

   3. Czy po likwidacji PGR-ów propozycje resortu należy traktować jako ponowną decyzję polityczną zmierzającą do rozbicia powstałych z wielkim trudem gospodarstw wielkotowarowych i osłabienia gospodarczego tych ziem? Już raz to przechodziliśmy.

   Z poważaniem

   Poseł Bogusław Wontor

   Zielona Góra, dnia 16 lutego 2004 r.