IV kadencja

Interpelacja w sprawie wprowadzonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia po 1 stycznia 2004 r. nowych zasad refundacji

Interpelacja nr 6199

do ministra zdrowia

w sprawie wprowadzonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia po 1 stycznia 2004 r. nowych zasad refundacji

   Szanowny Panie Ministrze! Od nowego roku 2004 wszedł w życie kolejny absurdalny przepis NFZ, dotyczący refundacji. I tak, aby zrealizować receptę na okulary, pieluchomajtki, cewniki, woreczki urologiczne itp., trzeba wcześniej zgłosić się z nią do podkarpackiej centrali funduszu lub do jednego z punktów informacyjnych, aby ją zarejestrowć. Na terenie woj. podkarpackiego jest ich zaledwie pięć. W opinii pacjentów to kolejne utrudnienie. Nie dość, że refundacje są coraz niższe, pacjenci muszą coraz więcej płacić, to jeszcze likwiduje się punkty, aby zdaniem chorych jak najmniej osób z nich korzystało. W przypadku szkieł okularowych Fundusz refunduje zaledwie 13% ceny, wyjazd rencisty do jednego punktu informacyjnego, aby zarejstrować kartę zaopatrzenia, kosztowałby go więcej niż ta refundacja. Chore na Alzheimera dziecko zużywa co najmniej 4-5 sztuk pieluchomajtek dziennie. Według obliczeń NFZ wystarczą 2 sztuki, bo refundacja obejmuje tylko 60 sztuk miesięcznie. Podobne ograniczenie dotyczy cewników. Sparaliżowany 15 letni chłopiec od pasa w dół dziennie zużywa 5 cewników. Tymczasem NFZ refunduje tylko 6 sztuk miesięcznie. To jakiś absurd. A gdzie maści, żele itp. specyfiki niezbędne temu choremu, tego już NFZ nie bierze pod uwagę i żadnego nie refunduje. Trzeba za nie płacić pełne 100% ceny. Tylko skąd chory lub jego opiekun ma brać na to pieniądze? Takich i podobnych przypadków są w Polsce tysiące.

   Wobec powyższego proszę Pana Ministra o udzielenie mi odpowiedzi na następujące pytania:

   1. Dlaczego Narodowy Fundusz Zdrowia zamiast nieść pomoc chorym, cierpiącym niezależnie od wieku ludziom, jeszcze im i ich najbliższym utrudnia i komplikuje życie?

   2. Dlaczego w życie wprowadza się coraz więcej bzdurnych, absurdalnych przepisów?

   3. Kiedy wreszcie ulegnie zmianie (oczywiście na lepsze) traktowanie chorych? Przecież należy im się to.

   Z poważaniem

   Posłowie Maria Zbyrowska

   i Stanisław Łyżwiński

   Dębica, dnia 13 stycznia 2004 r.