IV kadencja
Interpelacja nr 3177
do ministra finansów
w sprawie waloryzacji wkładów oszczędnościowych
Zgłaszają się do mnie osoby posiadające rachunki oszczędnościowe w PKO BP. Osoby te dokonywały w latach siedemdziesiątych wkładów rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, co odpowiada wysokości kilkudziesięciu średnich pensji. Wkłady te, po występującym na przełomie lat dziewięćdziesiątych i osiemdziesiątych zjawisku hiperinflacji i przeprowadzonej w 1995 r. denominacji złotego, wynoszą dosłownie kilkaset złotych. Nie trzeba tłumaczyć, że wysokość ta jest niewspółmierna nie tylko do kalkulacji, według jakich osoby dokonujące wkładów oszczędnościowych szacowały wynik swego oszczędzania, a wkłady te często przeznaczano np. na cele mieszkaniowe, ale też do wysokości pierwotnego wkładu.
Bank wyjaśnia, że zgodnie z przepisami prawa dokonał w 1982 r. jednej waloryzacji na podstawie uchwały Rady Ministrów nr 27 z dnia 27 stycznia 1982 r. w sprawie jednorazowej waloryzacji wkładów oszczędnościowych (MP nr 5 z dnia 1 lutego 1982 r.), zaś obecna wysokość wkładu zgodna jest z warunkami umowy określonymi w regulaminie. Wkłady bankowe zostały na mocy art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny wyłączone spod obowiązywania normy prawnej zawartej w art. 3581 Kodeksu cywilnego, mówiącej o waloryzacji sądowej. Wobec tej sytuacji posiadacze wkładów oszczędnościowych odczuwają istniejący stan rzeczy jako rażącą niesprawiedliwość.
W związku z powyższym zwracam się do pana ministra z prośbą o udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:
1. Na jakich zasadach odbywała się dotychczas waloryzacja bankowych wkładów oszczędnościowych?
2. Czy rząd nie dysponuje instrumentami prawnymi służącymi do spowodowania waloryzacji wkładów oszczędnościowych z uwzględnieniem zmiany wartości kwot nominalnych?
3. Jakie środki prawne przysługują posiadaczom wkładów oszczędnościowych dla odzyskania powierzonego przez nich bankom kapitału?
Poseł Krzysztof Jurgiel
Białystok, dnia 19 marca 2003 r.