IV kadencja

Interpelacja w sprawie fabryk Daewoo w Polsce

Interpelacja nr 1649

do ministra gospodarki

w sprawie fabryk Daewoo w Polsce

   Mija 6 lat od chwili, kiedy ówczesny rząd (SLD) metodami na skróty, bez przetargu, wprowadził na krajowy rynek motoryzacyjny firmę Daewoo. W rozdmuchanej atmosferze światowego sukcesu tego tygrysa Dalekiego Wschodu i zapowiedzi niebotycznych inwestycji rząd łaskawie obdarzył Daewoo ulgami i preferencjami.

   Tak było 6 lat temu, a dzisiejszy koniec ma wieńczyć to dzieło. Zakłady powstałe po przeprowadzonej upadłości Daewoo Motor Polska w Lublinie znowu stoją nad przepaścią. O dramacie załogi i ostatecznej upadłości zakładu w Nysie wiemy doskonale wszyscy, włącznie z rządem, który brał w tym czynny udział. Jak to jest możliwe, że upadł jedyny producent samochodu dostawczego Polonez Truck w Nysie, na Żeraniu zlikwidowano linie produkcyjne Poloneza osobowego, a właściciel do dzisiaj nie podjął oficjalnie decyzji o zaprzestaniu produkcji tych samochodów? Wszystkie spółki zależne jak i ich poddostawcy mamieni wizją powrotu produkcji utrzymywali linie w gotowości produkcyjnej, ale ile musiała kosztować ta wielomiesięczna gotowość, najlepiej wiedzą oni sami.

   Teraz słyszymy zapowiedzi kolejnego sukcesu, jakim jest stworzenie ˝małej˝ spółki na Żeraniu z wydzielonego majątku dotychczasowego zakładu i tym samym zapewnienie pracy dwóm z ponad trzech tysięcy tamtejszych pracowników. Jak ten sukces przeniesie się na inne, porzucone przez właściciela spółki, które już stały na krawędzi upadłości i które, w tej sytuacji, za chwilę tę krawędź przekroczą? Posłużę się przykładem zakładu w Wyszkowie, w którym miała być produkcja kilkuset tysięcy skrzyń biegów rocznie. Taka była zapowiedź na starcie Daewoo FSO. Cóż z tego, że ten zakład, tylko dzięki własnej zapobiegliwości, utrzymuje eksportową produkcję komponentów motoryzacyjnych, skoro nie jest w stanie utrzymać 160-osobowej załogi. A te 160 osób to tylko 20% składu załogi sprzed 4 lat.

   Kończąc, proszę o jednoznaczną odpowiedź na pytanie: Jakie ma plany rząd, sygnatariusz umowy z Daewoo, wobec o wiele większej niż na Żeraniu rzeszy pracowników spółek z Nysy, Kożuchowa, Elbląga, Ciechanowa, Wyszkowa, Grójca i innych?

   Poseł Paweł Piskorski

   Warszawa, dnia 27 czerwca 2002 r.