IV kadencja
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej - z upoważnienia ministra - na ponowną interpelację poseł Magdaleny Banaś
na interpelację nr 1377
w sprawie lekarzy orzeczników ZUS
Szanowny Panie Marszałku! W związku z wystąpieniem pana marszałka z dnia 28 sierpnia br., znak SPS-0202-1377p/02, dotyczącym ponownej interpelacji poseł Magdaleny Banaś w sprawie lekarzy orzeczników ZUS pragnę na wstępie wyjaśnić, że zmiana zasad orzekania o prawie do renty, jaka nastąpiła w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 28 czerwca 1996 r. o zmianie niektórych ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym i o ubezpieczeniu społecznym (DzU nr 100, poz. 461), była jednym z elementów przyjętego w dniu 16 maja 1996 r. przez Radę Ministrów ˝Programu reformy ubezpieczeń społecznych˝.
Za największą wadę poprzednio obowiązującego systemu przyznawania rent inwalidzkich uznano zawarte w nim elementy zabezpieczenia socjalnego. Praktycznie każdej osobie z ułomnością lub kalectwem przysługiwało prawo do świadczenia. Oznacza to, że zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami przyznawano renty osobom młodym, które mogły i powinny kontynuować zatrudnienie. Coraz powszechniejsze było więc przekonanie, że system ten (niezmieniany w praktyce od 1954 r.) powinien - podobnie jak system emerytalny - odpowiadać rygorom ubezpieczeniowym. Ryzykiem objętym systemem ubezpieczenia społecznego powinien być nie uszczerbek na zdrowiu, lecz wyłącznie utrata zdolności do pracy w następstwie naruszenia sprawności organizmu, a renta powinna towarzyszyć tylko utracie lub znacznemu zmniejszeniu zdolności pracy.
W takim właśnie kierunku nastąpiła nowelizacja przepisów w zakresie przyznawania prawa do renty z powodu niezdolności do pracy. Samo naruszenie sprawności organizmu nie uprawnia więc do renty, jeśli nie towarzyszy mu ograniczenie zdolności do wykonywania zatrudnienia. Celem nadrzędnym stało się przekształcenie dotychczasowego systemu rentowego w rzeczywiste ubezpieczenie ryzyka utraty zdolności do pracy zarobkowej oraz stworzenie spójnego systemu rehabilitacji przedrentowej, który powinien zapewnić ubezpieczonemu rehabilitację w każdym przypadku rokującym możliwość odzyskania zdolności do wykonywania pracy zarobkowej dotychczasowej lub po przekwalifikowaniu się.
Podstawę przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy stanowi wyłącznie orzeczenie lekarza orzecznika ZUS. Przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy lekarz orzecznik ZUS uwzględnia stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności poprzez leczenie i rehabilitację, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, a także celowość przekwalifikowania zawodowego. Ocena ta uwzględnia także rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne badanej osoby.
Priorytetowe są wszelkie działania z zakresu rehabilitacji medycznej i zawodowej, zmierzające do przywrócenia ubezpieczonemu zdolności do pracy. W związku z tym o niezdolności do pracy orzeka się w przypadkach braku wskazań do podjęcia rehabilitacji lub nieskuteczności podjętych działań rehabilitacyjnych, co w znacznym stopniu ogranicza liczbę osób (często młodych, o krótkim stażu ubezpieczeniowym) pobierających renty inwalidzkie, a tym samym zmniejsza - pokrywane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - wydatki na te świadczenia.
Nie ma zatem możliwości orzeczenia częściowej niezdolności do pracy w stosunku do osoby, która jest częściowo niezdolna, ale tylko do wykonywania dotychczasowego zatrudnienia, natomiast mogłaby podjąć inną pracę, zgodną z posiadanymi kwalifikacjami albo po przekwalifikowaniu zawodowym.
Osoba niepełnosprawna nie zawsze jest jednocześnie niezdolna do pracy. Uszczerbek na zdrowiu, nawet poważny, pozostający bez wpływu na możliwość wykonywania pracy nie uzasadnia prawa do renty. Większość osób niepełnosprawnych - w miarę swoich możliwości i w warunkach przystosowanych do stopnia swej niepełnosprawności - może zatem podejmować bądź kontynuować pracę zawodową.
Wymaga podkreślenia, że wprowadzając reformę orzecznictwa o niezdolności do pracy, przyjęto zasadę, aby o niezdolności do pracy orzekali lekarze o wysokich kwalifikacjach medycznych z praktycznym doświadczeniem orzeczniczym. Lekarzom orzecznikom postawiono wysokie wymagania co do ich zawodowych kompetencji. Zgodnie z § 1 ust. 3 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 8 sierpnia 1997 r. w sprawie orzekania o niezdolności do pracy do celów rentowych (DzU nr 99, poz. 612) lekarzem orzecznikiem ZUS może być lekarz będący specjalistą, tj. posiadający IIo specjalizacji, w szczególności w zakresie takich dziedzin medycyny, jak: choroby wewnętrzne, chirurgia, neurologia, psychiatria, medycyna pracy i medycyna społeczna.
Każdy z lekarzy orzeczników musi odbyć przeszkolenie w zakresie ustalonym przez naczelnego lekarza orzecznika zakładu, otrzymując potwierdzenie kwalifikacji orzeczniczych. Lekarze orzecznicy korzystają w bieżącej pracy z szeregu publikacji zakładu wydawanych dla celów doskonalenia umiejętności orzeczniczych oraz zapewnienia jednolitości zasad orzekania.
Jednocześnie uprzejmie wyjaśniam, że lekarz orzecznik ZUS nie jest organem przyznającym świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Zgodnie z art. 68 pkt 1 lit. f) ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887, z późn. zm.) jest organem orzekającym dla potrzeb ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Lekarz orzecznik, na wniosek właściwej komórki (jednostki) organizacyjnej oddziału ZUS-u, dokonuje w formie orzeczenia oceny niezdolności do pracy i jej stopnia oraz ustala datę powstania niezdolności do pracy, trwałość lub przewidywany okres niezdolności do pracy, biorąc pod uwagę charakter i stopień naruszenia sprawności organizmu oraz rokowania odzyskania zdolności do pracy.
Proces orzekania jest tylko elementem postępowania mającym na celu stwierdzenie niezdolności do pracy. Może się bowiem okazać, że osoba posiadająca orzeczenie o niezdolności do pracy nie spełnia pozostałych warunków wymaganych do przyznania prawa do świadczenia rentowego. Orzeczenie lekarza orzecznika jest jedynie jednym z dowodów w postępowaniu przed organem rentowym. Nie można zatem uznać, że jest tożsame z właściwą decyzją ZUS, tj. kończącą postępowanie. Dopiero od decyzji organu rentowego przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego.
Nadmieniam, że w przygotowanym rzez rząd projekcie ustawy zmieniającej zasady i organizację aparatu orzeczniczego proponowano zachowanie dwuinstancyjności postępowania orzeczniczo-lekarskiego, z tym jednak, że I instancją byłby jednoosobowy organ orzekający - lekarz orzecznik ZUS. Parlament zdecydował jednak inaczej i przyjął w ustawie z dnia 28.06.1996 r. jednoinstancyjne postępowanie orzeczniczo-lekarskie.
Zapewniam, że skutki funkcjonowania jednoinstancyjnego aparatu orzeczniczego są poddawane stałej obserwacji. Oczywiście kompleksowa ocena, czy przyjęty model orzekania powinien być zmodyfikowany i w jakim kierunku, wymaga dłuższej perspektywy czasowej.
Jednakże w ramach toczącej się obecnie dyskusji nad koniecznością nowelizacji przepisów Kodeksu postępowania cywilnego w kierunku usprawnienia i przyspieszenia rozpatrywania przez sądy odwołań od decyzji rentowych, rozważana jest także celowość wprowadzenia drugiej instancji orzeczniczej w postępowaniu przed organem rentowym, jako instrumentu przyczyniającego się do zwiększenia efektywności pracy sądów.
Z poważaniem
Podsekretarz stanu
Krzysztof Pater
Warszawa, dnia 16 września 2002 r.