IV kadencja
Interpelacja nr 6365
do ministra zdrowia
w sprawie przewidywanych działań resortu zdrowia wobec groźby epidemii ptasiej grypy
Szanowny Panie Ministrze! ˝Epidemia ptasiej grypy - atakującej ludzi i błyskawicznie rozprzestrzeniającej się zakaźnej choroby wirusowej, do tej pory zagrażającej tylko ptakom - może być... większym problemem aniżeli SARS˝ - takie oświadczenie złożyli eksperci WHO.
Ptasia grypa pojawiła się w 1997 roku w Hongkongu. Zmarło tam wówczas na nią 6 osób. Nawrót wirusa miał miejsce w 2003 roku.
W 2003 roku wirus, jak się potem okazało inna odmiana wirusa azjatyckiej ptasiej grypy, zagrażał hodowcom w Holandii, Belgii, Niemczech.
Początek 2004 roku to skumulowany nawrót ptasiej grypy w krajach azjatyckich. Najgorzej jest w Wietnamie, gdzie według oficjalnych danych zmarło kilka osób. Ogniska choroby trudno odizolować, główną przyczyną są ptaki wędrowne, które stały się prawdopodobnie przyczyną zachorowań na ptasią grypę w Japonii, Korei czy na Tajwanie.
Naukowcy tak do końca nie znają wirusa, mówi się o kodowej nazwie H5N2 i H5N1. Trudno jest także jednoznacznie określić, czy wirus ma zdolność rozprzestrzeniania się poprzez kontakty międzyludzkie. Jeśli okazałoby się to możliwe, groziłaby epidemia wielokrotnie groźniejsza od SARS.
Wobec powyższego pytam:
1. Panie Ministrze, czy już obecnie w Polsce są stosowane większe środki ostrożności w związku z ptasią grypą?
2. Czy nie należałoby poddać, zwłaszcza dzieci oraz starszych osób, obowiązkowemu szczepieniu przeciw grypie, co na pewno osłabiłoby wirus w razie epidemii?
3. Czy Ministerstwo Zdrowia podejmuje jakiekolwiek środki dotyczące przyjazdu do naszego kraju osób z terenów objętych działaniem wirusa ptasiej grypy, czego podstawą może być domniemanie przenoszenia się wirusa między ludźmi? Jeśli tak - to jakie są to środki? Jeśli nie - to dlaczego jeszcze czekamy?
4. Czy Polska w razie wybuchu epidemii jest na to przygotowania?
Z poważaniem
Poseł Maria Zbyrowska
Warszawa, dnia 28 stycznia 2004 r.